No to już koniec PiS-u. PiS rozwalane od środka w dwóch kluczowych punktach - przy Prezydencie Dudzie, przy urzędzie premiera.
Odsuwać od władzy zasłużonych, wieloletnich i lojalnych członków PiS-u na boczny tor, karząc - degradując w oczach całego świata -przez odebranie teki premiera, i awansując "młodego koguta", który do PiS wstąpił dopiero w 2016, wcześniej związany z PO i Donaldem Tuskiem, to już prawdziwy samobój dla własnej partii i zaprzeczenie ideom, które głosiło się swoim wyborcom.
Identyfikacja z prześladowcą (p. PRL-wskie władze totalitarne + sadystyczny rywal - PO), bywa czasami silniejsza niż potrzeba wolności i autonomii oraz wola prawdziwej "dobrej zmiany". W psychoterapii taki nagły zwrot w dotychczasowym pozytywnym rozwoju jednostki, określa się mianem "negatywnej reakcji terapeutycznej". Pacjent pięknie szedł do przodu, rozwijał się, porzucał stare destrukcyjne mechanizmy funkcjonowania społecznego, a tu bach! Wszystko rozwala i wraca do punktu wyjścia.. Tak silny opór w pacjencie przed "dobrą zmianą".
I myślę, że to jest także problem PiS-u. Mechanizmom samo naprawczym przeciwstawia się ze zwielokrotnioną siłą to co stare, to co dobrze znane, jakieś "tanatos", a nie "libido"... I w końcu rozwalanie ze zdwojoną siłą tego co zdążyło się dotychczas zbudować...
PiS powinien zapanować nad przymusem powtarzania tego co stare, zapanować nad skłonnościami do autodestrukcji. W sytuacjach krytycznych, zaczyna tchórzyć przed agresją przeciwnika i zaczyna ją kierować do środka - na samego siebie. To jest masochizm. Plus skłonność do nadmiernego kombinowania - dokonywania manipulacji (p. traktowanie Beaty Szydło jak pionka na szachownicy) w obliczu nasilającego się lęku przed unicestwieniem partii...I ta narcystyczna słabość na narcystyczne uwodzenie różnej maści karierowiczów/totalniaków... Te ostatnie, to pierwotne mechanizmy obronne niezwykle destrukcyjne dla tego, kto jest stosuje, jak i tych, którzy znajdują się w pobliżu.
"Negatywna reakcja na dobrą zmianę", to taka parafraza psychoanalitycznego terminu "negatywna reakcja terapeutyczna".