Voit Voit
258
BLOG

Gdy śmierć puka do drzwi...

Voit Voit Rozmaitości Obserwuj notkę 8

Kilka dni temu poszłam sobie głęboko w las. Trafiłam na fundamenty porosłe mchem, olszyną i chwastami. Wszystko zasnute było opadłymi liśćmi, stało w ciszy i spokoju. Wędrowałam między powalonymi, zmurszałymi cegłami i zastanawiałam się, jak się nazywała wieś, do której trafiłam, kto tu kiedyś mieszkał. Kto się kochał, nienawidził, żarł o miedzę. Kim byli ci ludzie?

 
Rano pojechałam do szpitala w Piszu, w którym umiera mój Ojciec. Siedziałam na łóżku, wiedząc, że mnie nie poznaje. Opowiadałam mu o wnuku, o mamie, o domu, który ukochał nade wszystko. Widziałam jak gaśnie. W końcu zaczęłam mu opowiadać o dziwnej, zapomnianej wsi. Jakby się ożywił. Poruszał ustami, chciał coś powiedzieć. Nie wiem, co. Nie usłyszałam. 
 
Czy był tam z nimi? Czy znał skądś tę wieś?
 
Będę u Taty jutro. Aż do końca.  Może mi powie?
 
-Aniu, ja umieram?
-Tak, Tato.
-To dobrze, ze mi powiedziałaś. Tu nikt nie miał odwagi. Będziesz ze mną? Idź, zapal.
-Będę Tato. 
-To dobrze. I mów o umieraniu. Powiedz...
-Tato, nie wiem. Myślę, ze to jak zasnąć i nigdy się nie obudzić.
-Ja ciągle zasypiam.
-Ale się budzisz. 
-Nie chcę się budzić. Mam takie piękne sny. 
 
Dobranoc Tato...
 
Voit
O mnie Voit

Kogo banuję - przede wszystkim chamów, nudziarzy, domorosłych psychologów i detektywów-amatorów. To mój blog i to ja decyduję, kto tu będzie komentował. Powinnam to zrobić dawno, teraz zabieram się za porządki. Dyskusja - proszę bardzo, może być na wysokich tonach, ale chamstwo i nudziarstwo zdecydowanie nie. Anka Grzybowska Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Rozmaitości