Bloger Osiejuk krąży po blogach jak widmo komunizmu krążyło po Europie w poprzednim wieku. Domaga się zdjęć twarzy blogerów u których komentuje. Na pierwszy ogień poszedł Pantryjota. Osiejuk zrobił tam burdę i został wywalony. Gdyby zadał sobie trochę trudu mógłby znaleźć notatkę Pantryjoty w której mógłby zaspokoić swoją ciekawość TU panie Krzysieńku.
Chcąc zapobiec podobnym scenom u mnie wklejam dwie fotki o charakterze osobistym na pana Osiejuka potrzeby.
P.S. Ja nie zbanuję ani Osiejuka, ani Coryllusa nawet Wierzący Sceptyk się utrzyma choć jest wyjątkowo nudny z jego moralizatorsko-religijnymi wtrętami.
Inne tematy w dziale Rozmaitości