waw75 waw75
319
BLOG

Tak panowie – jeszcze tylko dwa tygodnie

waw75 waw75 Polityka Obserwuj notkę 1

Obejrzałem właśnie konferencję prasową senatora Łukasza Abgarowicza i ministra Andrzeja Halickiego na temat „chuligańskich wybryków” pod budynkiem TVP. Panowie pokazali kilkunastosekundowy filmik na którym rzecznik PiS Krzysztof Łapiński odciągał kogoś za rękaw. Co prawda nie wiadomo za bardzo o co chodziło, co ów „brutalnie” pociągnięty za rękaw jegomość robił czy zamierzał zrobić (sądząc po reakcji ochrony Łapiński próbował zapobiec przepychance) – ale istotnie trudno zaprzeczyć że podczas zamieszania Łapiński faceta za rękaw pociągał i to przez dobre trzy do pięciu sekund. Bardzo zresztą prawdopodobne że jeszcze przed ciszą wyborczą owe kilka sekund ciągnięcia za rękaw zostanie okraszone muzyką pełną grozy żeby podkręcić dramaturgię przemocy, wplecione w obraz jakiejś dowolnej ulicznej zadymy albo jakiegoś ludzkiego dramatu i opatrzone stosownym hasłem informującym że PiS bije ludzi na ulicy. A jeśli wygra wybory to będzie ich torturował. Znamy przecież standardy retoryki Platformy od prawie dekady.

 

Dlaczego więc o tym piszę? Panowie byli bowiem oburzeni tym, że ktoś z grupy młodzieżówki PiS-u krzyknął do dziennikarzy telewizji publicznej że „jeszcze dwa tygodnie i będą zwalniani”.

Senator Abgarowicz  przestrzegał że „jak dołożymy do tego sprawę z Zelnikiem” to mamy obraz skali nadchodzących czystek i wyraził sprzeciw wobec „łamania zasad i reguł”. A minister Halicki skwitował że „na agresję i chuligaństwo nie może być zgody”. Dalej rzecz jasna poszło standardowo: pierwsze pytanie dziennikarki TVN24 itd. itd. .. .

 

I tak sobie pomyślałem, czy ci faceci naprawdę nie rozumieją że walczą dziś o jak najniższą skalę porażki między innymi właśnie dlatego że ludzie przestali się na ich kłamstwa nabierać? Jasne, senator Abgarowicz mógł nie słyszeć o tym że nagranie rozmowy z Jerzym Zelnikiem zostało zmontowane a pytanie, do wypowiedzi na zupełnie inny temat, dograne później. Mógł nie wiedzieć – wierzę. Zresztą dziś rozmawiałem z dwoma osobami które tez się na ten chamski numer Wojewódzkiego nabrały.

Tyle tylko, że nawet jeśli Abgarowiczowi i Halickiemu (świadomie lub nie) uda się okłamać kilkadziesiąt, może kilkaset tysięcy ludzi, to prędzej czy później i tak większość z nich się dowie jaka była prawda. I że Jerzy Zelnik mówił o aktorach mogących być zainteresowani tematem ustawy emerytalnej a nie o tych – jak to zmanipulowano – którzy krytykowali Komorowskiego i trzeba się z nimi rozprawić.

Tak jak ludzie dowiedzieli się z czasem, że Ryszard Cyba nie był członkiem żadnej partii prawicowej i słuchaczem Radia Maryja ale byłym członkiem PO, i wcale nie zamierzał się ani na Niesiołowskiego ani na żadnego polityka lewicy. Tak jak dowiedzieli się że „pogróżki” przed wizytą Stefana Niesiołowskiego w Krośnie Odrzańskim były pisane z komputera ojca radnego PO. Tak jak zobaczyli na własne oczy jak wyglądał „zamach na Bronisława Komorowskiego” przy pomocy ulotki wyborczej, dzień przed ciszą wyborczą. Tak jak z czasem dowiedzieli się że Andrzej Duda nie mówił nigdy swojej córce Kindze, że jak zostanie prezydentem to każde oddać Oscara za „Idę”, czy tak jak w internecie mogli sami zobaczyć jak wyglądało słynne nie podanie przez Andrzeja Dudę ręki Ewie Kopacz na Westerplatte i pośmiać się z dziecięcych sygnałów i skinień jakie pani premier „tenkraju” wysyłała do swoich umyślnych żeby zagadali i odgrodzili od niej prezydenta. Ile trzeba jeszcze przypominać takich chamskich wrzutek Platformy żeby tacy ludzie jak Abgarowicz i Halicki pojęli wreszcie dlaczego walczą dziś o 20 % w wyborach? Żeby zrozumieli wreszcie dlaczego jak Ewa Kopacz mówi dziś „proszę mi wierzyć” to ludzie się uśmiechają.

Polacy mają już serdecznie dość tych zagrań. Są zmęczeni tym ciągłym nakręcaniem emocji i późniejszym kacem, kiedy okazuje się że zostali znowu wkręceni w zmontowaną i zmanipulowaną propagandę. Czy ci faceci naprawdę nie rozumieją że Polacy mają już dość platformianej mentalności? Że Polacy skapnęli się już, że kipiąc od lat podkręcanymi emocjami przeciw opozycji, po prostu kręcą się w kółko, a debata publiczna wygląda jak spacer w za ciasnych butach? Tak panie ministrze Halicki – „na agresję i chuligaństwo nie może być zgody” – szczególnie wpolskim Parlamencie. Dlatego dostaniecie w tych wyborach najwyżej 20%. A „jak dołożymy do tego sprawę z Zelnikiem” to uwalczycie jeszcze ze dwa procent mniej. I nie pocieszajcie się że wasze metody będą nadal stosowane bo obsadziliście swoimi ludźmi największe media. Tak panowie – jeszcze tylko dwa tygodnie. 

waw75
O mnie waw75

po prostu chcę rozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka