I
W ciągu dwóch ostatnich dni opublikowałem dwa teksty poświęcone świętowaniu Chanuki w polskim Sejmie oraz rasizmowi chasydzkich kabalistów chabadowców, których Lech Kaczyński wpuścił do Sejmu w 2006 r.
Komentarze internautów pokazały, że temat jest jeszcze stosunkowo mało znany, a tym bardziej opisany.
Sojusz JK z chabadowcami, kariera powiązanego z nimi Danielsa bywa tłumaczona wyborem JK, postawieniem przez niego na „Żydów konserwatywnych” wbrew (przeciw? obok?) Żydom lewicowym”.
Nastąpił tu lekki chaos. Nie można tej teorii podawać jako wytłumaczenia silnie filosemickiego, irracjonalnego kursu partii PIS. Dlaczego? Bo jest to teoria powstała w kręgu... samej partii PIS. W ten sposób daleko nie zajdziemy, pytając... analizowane zjawisko o przyczyny jego zachowań.
Teoria „z jakimiś Żydami trzeba iść, lepiej więc z konserwatywnymi, niż tymi drugimi” („lewicowymi”, „liberalnymi” etc.) jest kalką propagandową powstałą wewnątrz lobby żydowskiego w PIS-ie oraz błędną alternaqtywą, alternatywą pozorną. Obszernie 2 lata temu propagował je A.Bielan. Teoria ta szła ręka w rękę z drugą teorią, identyczną „banialuką operacyjną” – że Daniels to doradca Trumpa oraz furtka do – zda się – wszystkich potężnych ludzi USA, a na pewno do ważnych polityków republikańskich. Te banialuki lobby żydowskiego rezonowały media „prawicowe”. Teraz kiedy naród tak zdecydowanie odrzucił butę i bezczelność Danielsa, że jego mocodawcy musieli go schować – teraz dalej pozostała na polu bitwy „banialuka operacyjna” o potrzebie „maszerowania” z jednymi Żydami – przeciw drugim.
Oczywiście, w takie humbugi o „pomocy” ze strony jednej z frakcji żydowskich wierzyć mogą tylko zadaniowi dziennikarze albo ludzie pojęcia nie mające o historii XX w. i o dziejach żydowskiej myśli politycznej i religijnej. Czy to podrzucone jajo „operacyjnej narracji o pomocy prawej ręki rabina w walce z jego lewą ręką” zniósł sam JK, czy tylko je odziedziczył i wysiaduje – to już szczegóły. Historia, źródła, animatorzy, analiza środowisk dopuszczonych do Okrągłego Stołu, historia i geneza KOR-u, międzynarodowe powiązania i wsparcie KOR-u, rola polskiego wolnomularstwa w hodowaniu polskiej „opozycji demokratycznej” i w formacji ideowej braci Kaczyńskich, powiązania środowisk okołopisowskich z biznesem diaspory i izraelskim – to wszystko tematy prawie nieruszone, leżące odłogiem. Bez odważnych dziennikarzy i historyków, którzy ruszą te magazyny tematów tabu – zostaniemy w kręgu opowieści Münchausena-Bielana i powtarzającego je JK.
II
Mentalność żydowska – jak uczy nas ST jest odrębna od wszystkich innych. Dlatego nazwałem humbugiem i banialukami opowieści o tym, jak prawa ręka rabina pomoże gojowi pobić lewą nogę tegoż samego rabina. Takie historyjki może rozpowszechniać tylko ktoś, kto nie liznął dziesiątek tomów pism twórców XIX i XX-wiecznej myśli politycznej i religijnej świata żydowskiego.
Dychotomiczna siatka kategorialna stosowana w kulturze zachodu (konserwatywny-lewicowy, prawicowy-lewicowy, nacjonalistyczny-internacjonalistyczny etc.) nie znajduje zastosowania w kulturach Bliskiego Wschodu. Inny był bieg tych cywilizacji. Pojęcie prawdy jest tu pojęciem „wtórnym” wobec pojęć „naród”, „prawo”, „krewny”, „siła”. Nie przeszły te kultury „etapu Organonu”. I wcale z tego powodu – jak się wydaje – nie ubolewają. Kierowanie się prawdą utrudnia tylko życie, i w skali jednostek i społeczeństw. Kierowanie się prawdą i dobrą wolą to... CZYTAJ DALEJ