Koszerny teatrzyk "Reżim sanitarny", akt II - Covid u psów i kotów (później: kozy, banany)

Koszerny teatrzyk "Reżim sanitarny", akt II - Covid u psów i kotów (później: kozy, papaja, banany, muchy, komary)

MOTTO

"Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) wydała zalecenia dla właścicieli zwierząt domowych podczas pandemii koronawirusa. FDA zaleca, żeby zwierzęta domowe nie wchodziły w interakcje z ludźmi i innymi zwierzętami nienależącymi do gospodarstwa domowego."

Od wczoraj "na wokandzie" w TV POLSAT jest temat: Covid u psów i kotów. Nie jest to nowy temat. Rok temu POLSAT dawał identyczne wrzutki. 

No cóż, każde paliwo dla wiecznego trwania "pandemii" jest na wagę złota (podkreślam: złota, a nie drukowanych biletów płatniczych banków "narodowych"). Deza "groźne mutacje" idzie w lud dość ciężko, ale globalni "mandaryni i rabini" mają w zanadrzu dla nas jeszcze wiele niespodzianek. To jest wojna. Trzecia. Informacyjna.  

Temat: zwierzęta dzikie i domowe a Covid czeka na odpalenie. Zwiastunami były akcje covido-norkowe. Ale pieski i kotki dają większe perspektywy...  Wprawdzie w wersji na dzisiaj, która może zostać... jutro zmieniona, jak dziesiątki wypowiedzi "ekspertów" i WHO - przejście wirusa ze zwierzęcia na człowieka jest mało prawdopodobne. Jutro może stać się "wysoce" prawdopodobne - co za problem. Przecież to tylko słowa... Zmieniali już dziesiątki "twierdzeń" na przeciwne o 180 stopni - to znana metoda socjotechniczna, powoduje dezorientację w masach i w rezultacie désintéressement oraz apatię i dezaktywację funkcji racjonalnych. A o to przecież chodzi w modelunku plastyczności masy ludzkiej.

Rozważane są kwarantanny dla psów i kotów. Jakież to daje perspektywy! Przecież od kwarantanny do szczepienia tylko krok! A przecież możliwe, że dla domowych milusińskich ew. szczepionka będzie musiała być powtarzana np. co... kwartał. Kto zabroni Fauciemu ogłoszenia takiego newsa? Kto zabroni bogatemu się bawić :). Fauci już tokuje o podwójnych maseczkach. Będzie podwójna dla pana i potrójna dla pieska i kotka. Skoro daliśmy się lać po pysku bez odpowiedzi gołą ręką (rok hucpy), to oni już szykują... bokserskie rękawice na nasze gęby. Trudno im się dziwić. 

Podobno w ministerstwie Mariusza "O so chodzi..." trwają już prace przygotowawcze nad powołaniem psio-kociej policji i specjalnej komórki SENEPIDU. Ale to nie wszystkie nowości z kręgów rządowych. W trawie już piszczy, że gospodarze poszczególnych klatek schodowych mają zostać zobowiązani do monitorowania nieprzekraczania dystansu społecznego przez piwniczne i zsypowe myszy i szczury. Niezbędne do tych czynności kamerki termowizyjne będą musiały być zakupione z nowego podatku. Czy opodatkowane zostaną kurze łapki, czy wątroba wieprzowa - na ten temat trwają już konsultacje premiera z Sylwią Spurek. 

A są przecież jeszcze... banany ([https://tech.wp.pl/koronawirus-wykryty-w-owocu-zarazona-rowniez-koza-szokujace-wyniki-testow-w-tanzanii-6507568798050433a) no i... owady. Komary, muszki...

Nie zapominajmy też o ptaszkach.

Już widzę te krzyczące nagłówki: markety w kolejce do szczepienia bananów.