wawel24 wawel24
174
BLOG

W czyich łapach jesteśmy, czyli dwie macki ośmiornicy: PIN i CMI

wawel24 wawel24 Polityka Obserwuj notkę 5


WSTĘP

Ponieważ wchodzimy obecnie w erę "zimnej wojny 2.0" i sprzęgniętej z nią drugiej (wojennej po pandemicznej) fazy niszczenia gospodarek narodowych i klasy średniej, jako wstępu do Wielkiego Resetu, warto przypomnieć opis - mówiąc żartobliwie -  dwóch z ośmiu  macek ośmiornicy, której łapska - po wyczyszczeniu narodowych skarbców -  przyciskają nas do gruntu coraz silniej.  

Przytaczam świetną charakterystykę sieci PIN, któej autorem jest Gregory Sinaisky. Jednak ponieważ Sinaisky skupił się na Plutocratic Influence Network pomijając drugą mackę, czyli CMI *) (albo MIC, military–industrial complex) kompleks militarno-przemysłowy - to daję poniżej krótki przypis wprowadzający w temat "macek militarnych". Oczywiście, pełny opis CMI musiałby zawierać prezentację środowiska neokonów oraz potężnych wpływów  syjonistycznej schizmy chrześcijaństwa **), apokaliptycznego chrześcijaństwa militarystycznego ***), czyli tzw. dyspensacjonalizmu albo protestanckich ewangelikalsów (nie mylić z ewangelikami!) na amerykańskie kręgi władzy i na Deep State. Pod wpływem tej polityczno-religijnej herezji mesjańskiego militaryzmu pozostaje ok. 50 mln ewangelikalnych chrześcijan USA oraz - co istotniejsze - znacząca część Kongresu i Białego Domu.


Przypisy

*) Wyrażenie „ kompleks militarno-przemysłowy ” ( CMI ) oznacza całość składającą się z przemysłu zbrojeniowego , sił zbrojnych i publicznych decydentów rządu oraz gry złożonych relacji ( lobbingu ) między tymi trzema biegunami po to by wpływać na wybory publiczne.

Termin po raz pierwszy pojawia się w pacyfistycznym manifeście z 1914 roku . Jego popularyzacja sięga jednak jego użycia w 1961 roku przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Dwighta D. Eisenhowera , który ostrzegał swoich rodaków przed niebezpieczeństwem zbyt dużego wpływu przemysłowców związanych z Departamentem Obrony . Jego przemówienie odbyło się również w kontekście naznaczonym wyścigiem zbrojeń związanym z zimną wojną. (https://pl.frwiki.wiki/wiki/Complexe_militaro-industriel).

**) O działalności syjonistycznego chrześcijaństwa militarystycznego w Polsce zob. https://www.salon24.pl/u/wawel/803616,miriam-pastor-moner-i-pasterze-firm-czyli-tanczacy-krag-armageddonu,

***) Miliony ewangelikalnych chrześcijan  chcą rozpocząć III wojnę światową… aby przyspieszyć powtórne nadejście Chrystusa

"Miliony Amerykanów wierzą, że Biblia przepowiada przyszłość i że żyjemy w dniach ostatecznych. Ich wierzenia są zakorzenione w dyspensacjonalizmie, szczególnym sposobie rozumienia proroczych fragmentów Biblii, zwłaszcza tych u Daniela i Ezechiela w Starym Testamencie oraz w Apokalipsie w Nowym Testamencie. [...] Nie ma teraz wątpliwości, że powód, dla którego prezydent Bush rozpoczął wojnę w Iraku, był dla niego zasadniczo religijny. Kierowało nim przekonanie, że atak na Irak Saddama był spełnieniem proroctwa biblijnego, w którym został wybrany, by służyć jako narzędzie Pana. [...] 59 procent wszystkich Amerykanów twierdzi, że wierzy, iż wydarzenia przewidziane w Apokalipsie nadejdą. Prawie co czwarty Amerykanin wierzy, że Biblia przewidziała 11 września, a prawie co piąty Amerykanin wierzy, że dożyje końca świata ****). [...] dyspensacjonaliści są pewni [...] że narody będą walczyć z narodami i że nadchodzi czas, kiedy miliony ludzi zginą w wyniku wojny nuklearnej. [...] Leo Strauss *****)  nauczał , że religia powinna być wykorzystywana jako sposób manipulowania ludźmi w celu osiągnięcia celów przywódców. Ale że sami przywódcy nie muszą wierzyć w religię.

****) por. Rammy M. Haija, The Armageddon Lobby. Dispensationalist Christian Zionism, Holy Land Studies: A Multidisciplinary Journal 5.1 (2006), s.75-95; Michał Mazur, "Herezja" protestancka gorsza niż ISIS? Dispensationalism w USA, czyli o tym, co siedzi w głowach milionów Amerykanów, z częścią ich elit włącznie.

*****) Leo Strauss (1889-1973) - mentor ideologiczny większości neokonserwatystów amerykańskich [często w młodości aktywnych trockistów], niemiecko-amerykański myśliciel polityczny pochodzenia żydowskiego, wielbiciel "filozofów" nazistowskich i Machiavellego. Strauss "uważał, że stabilny porządek polityczny wymaga zewnętrznego zagrożenia, a jeśli zewnętrzne zagrożenie nie istnieje, należy je wytworzyć. [...] Strauss użył analogii z Podróży Guliwera, aby pokazać, jak wyglądałoby społeczeństwo prowadzone przez neokonów: „Kiedy miasto Lilliput płonęło, Guliwer oddał mocz na miasto, łącznie z pałacem. W ten sposób uratował całe Lilliput przed katastrofą, ale mieszkańcy Lilliput byli oburzeni i przerażeni takim brakiem szacunku. [...]  Strauss opowiadał się za tym, by rządy dopuszczały do ​​tego, by własnych obywateli terroryzować zagrożeniem fikcyjnymi katastrofami (sikać na swoich, “pissing” on one’s own people)", po to by później móc ogłosić, że uratowało się ich od jeszcze gorszej katastrofy."


PIN

 image

 

Plutocratic Influence Network, SIEĆ WPŁYWÓW PLUTOKRATYCZNYCH (PIN)

  

Aby zorganizować ogólnoświatową kampanię [pandemiczną] zmieniającą życie na całym świecie, potrzebna jest siła zasługująca na miano rządu cieni. Theodore Roosevelt, który był prezydentem USA od 1901 do 1909 roku, poinformował świat, że:

 

"Za rzekomym rządem siedzi na tronie niewidzialny rząd, który ani nie słucha ludu, ani nie ponosi przed nim żadnej odpowiedzialności”.

 

Nazwał ten rząd cieni „bezbożnym sojuszem między skorumpowanym biznesem a skorumpowaną polityką”. 

 

[Por.: “Rząd, który został stworzony dla ludzi, wpadł w ręce wielkich posiadaczy kapitału i zarządców ich firm, grup wpływu. Niewidoczne imperium powstało ponad strukturami demokracji.” – Woodrow Wilson, 28. prezydent USA, przypis mój, wawel]

 

Aby jednak uruchomić rząd cieni na taką skalę, potrzebne są duże, dobrze finansowane instytucje. Czy Skull & Bones, masoni czy iluminaci mogliby to zrobić? Wymaga to rozbudowanej sieci instytucji zatrudniających dobrze opłacanych profesjonalistów, których kariery przebiegały wiarygodną ścieżką.


Jedynym sposobem na prowadzenie tak rozległej sieci (zaprojektowanej niejako do zasadniczo nikczemnych celów) byłoby trzymanie jej w pełnej widoczności, ale zamaskowanej niewinnie wyglądającą osłoną. Amerykańscy plutokraci dawno temu znaleźli idealną przykrywkę, która pozwoliłaby im ustanowić instytucje rządu cieni.

 

Instytucje te są zamaskowane jako fundacje „charytatywne”. Fundacje działają poprzez finansowanie szerokich sieci „think tanków” i organizacji pozarządowych (NGO) na całym świecie, w związku z czym ich siła nie jest ograniczona granicami państwowymi.

 

Najbardziej znane fundacje to między innymi Fundacja Rockefellera, Fundacja Forda, Fundacja Społeczeństwa Otwartego [Sorosa], Fundacja Carnegie oraz Fundacja Billa i Melindy Gatesów.

 

Jedną z ważnych dziedzin działalności fundacji jest pomoc w karierze służalczych dziennikarzy, naukowców i ekspertów, poprzez wydźwiganie ich na prestiżowe stanowiska. Fundacje wspierają dziennikarzy i naukowców, przyznając im „prestiżowe” nagrody, stypendia i granty badawcze. Chociaż wielu z tych profesjonalistów spędza większość lub całość swojej kariery na uniwersytecie i w rządzie, korzystając głównie z pieniędzy podatników, otrzymują te lukratywne i prestiżowe nominacje ze względu na ich konformistyczny przebieg kariery naukowej zgodnej z programem fundacji.

 

Na przykład nic nie pomoże nowemu doktorowi nauk politycznych lub społecznych w uzyskaniu stanowiska profesora na etacie lepiej niż otrzymanie stypendium od fundacji. W ten sposób fundacje wykorzystują swoje pieniądze dla specjalistów, którzy wykazują się wiernością [linii fundacji, przypis mój, wawel], windując ich na stanowiska wspierane z pieniędzy państwowych w kwotach znacznie większych niż pieniądze wydawane przez fundacje na nagrody, stypendia i granty. Rezultat jest taki, że chociaż niewielu czasami się buntuje, większość profesjonalistów ze sfery ideologicznej rozumie tę grę i podporządkowuje się.

 

Fundacje często ściśle współpracują z CIA, ale

 

niewłaściwe byłoby twierdzenie, że są one kontrolowane przez CIA. To raczej ci sami ludzie, którzy kontrolują fundacje, kontrolują także rząd - w tym CIA. Oba systemy są jedynie częściami większego systemu, który swobodnie dzieli kadry pomiędzy obydwa podmioty; jest to często określane jako „drzwi obrotowe”.

 

Na przykład Reuel Marc Gerecht, były oficer CIA , jest obecnie starszym pracownikiem „Foundation for Defense of Democracies” ("Fundacji dla Obrony Demokracji").

 

Jak wspomnieliśmy powyżej, fundacje działają poprzez think tanki i organizacje pozarządowe. Istnieją setki lub tysiące takich organizacji. Tutaj nie podejmiemy wysiłku, aby je sklasyfikować i wyliczyć. Po prostu nazwiemy wszystkie te fundacje, razem z think tankami i organizacjami pozarządowymi zbiorczym mianem Plutocratic Influence Network (PIN, Sieć Wpływów Plutokratycznych).

 

Plutocratic Influence Network jest zaangażowana w kontrolę ideologiczną, inżynierię społeczną i bezpośrednią dywersję „dyktatur”, czyli rządów narodowych, które nie pozwalają amerykańskim plutokratom na eksploatację swoich krajów. Plutokratyczne media wolą nazywać PIN „społeczeństwem obywatelskim”, sprytnie ukrywając PIN jako luźną sieć niezależnych inicjatyw obywatelskich i podstawę demokracji.

 

Oto, czym zajmują się think tanki, zdaniem Martina S. Indyka , wiceprezesa i dyrektora programu polityki zagranicznej w Brookings, jednego z najstarszych i najbardziej prestiżowych think tanków w Waszyngtonie: 

 

Naszą działalnością jest wpływanie na politykę za pomocą naukowych, niezależnych badań opartych na obiektywnych kryteriach, a żeby mieć znaczenie dla polityki, musimy zaangażować decydentów ”.

 

Oczywiście „obiektywne badania” nigdy nie przynoszą rezultatów sprzecznych z plutokratycznymi interesami.

 

Według Matta Taibbi:

 

 

"kilkanaście największych z tych „instytucji badawczych” finansowanych ze środków prywatnych ma ogromny wpływ na dyskurs publiczny. Heritage Foundation, American Enterprise Institute i Cato Institute istnieją wyłącznie w celu tworzenia badań i komentarzy, które będą miały wpływ na opinię publiczną. Mają wymyślne sale, w których odbywają się konferencje prasowe i spotkania przy okrągłym stole, a ich wynajęta pomoc - ludzie tacy jak Cohen z Heritage i McFaul z Carnegie – siedzą i czekają praktycznie przez całą dobę, aż dziennikarze zadzwonią [po wcześniej dla nich spreparowane „fakty, informacje i opinie”].

    

Think tanki otrzymują również pieniądze bezpośrednio od korporacji i zachodnich rządów. Aby jeszcze bardziej skomplikować sprawę, fundacje udzielają dotacji sobie nawzajem, a czasami także prywatnym firmom.

  

Skala działalności fundacji i think tanków jest ogromna. Według komentatora politycznego Władimira Simonowa w 2004 r. istniało co najmniej 2000 rosyjskich organizacji pozarządowych, które utrzymują się z... amerykańskich dotacji i innych form pomocy finansowej ”. Wiele milionów dolarów wydaje się na „pielęgnowanie niektórych 'niezależnych ośrodków prasowych', 'zamówień publicznych' i 'fundacji charytatywnych'”

 

Diaboliczne rogi fundacji wyskakują w najmniej oczekiwanych miejscach. Światowa Organizacja Zdrowia, która najczęściej uważana jest za wspieraną przez środki publiczne, jest „hojnie” wspierana przez Fundację Billa i Melindy Gatesów (BMGF).

 

BMGF wspiera także Swissmedic, Szwajcarską Agencję Produktów Terapeutycznych (której nazwa brzmi jak uosobienie czystości i neutralności). Nie ma wątpliwości, że pieniądze fundacji znajdziemy w setkach innych organizacji, uznawanych  [przez opinię publiczną, przypis mój, wawel] za neutralne.

 Możemy się tylko domyślać, jak te pieniądze wpłyną na biurokratów, a tym samym podporządkują fundacjom o wiele większe kwoty pieniędzy podatników i znajdą się oni pod bezpośrednią kontrolą fundacji. Jak pokazuje doświadczenie, biurokratów i polityków zaskakująco łatwo jest przekupić. Wystarczy trochę dodatkowych pieniędzy na podróż lub kilka konferencji w fajnych miejscach. Albo mogą to być niewielkie premie do pensji, szansa na dobrze płatne i honorowe stanowisko po przejściu na emeryturę lub dobra praca dla krewnych i przyjaciół biurokraty.

  

Chociaż trudno jest przeniknąć do sekretnego świata Plutocratic Influence Network, czasami zdarzają się wydarzenia, które pokazują nam stopień skoordynowanej kontroli władającej wewnątrz tej sieci. Jaki jest związek między Transparency International (TI) a fałszywą pandemią Covid?

 Dr Wolfgang Wodarg, wcześniej wybitny członek Rady Dyrektorów Transparency International, publicznie zaprzeczył istnieniu pandemii. W odpowiedzi Transparency International usunęło D. Wolfganga Wodarga ze swojego zarządu. Sytuacja jest maksymalnie dziwna.

 Dr Wodarg (który jest lekarzem) wyraził swoją osobistą opinię zawodową, która nie była w żaden sposób związana z jego pracą w TI. Cenzurę TI można wytłumaczyć jedynie rozkazem tych, którzy tę organizację finansują i kontrolują, czyli tej samej Plutocratic Influence Network, która naszym zdaniem zorganizowała całą kampanię Covid.

  

Każde poważne dochodzenie w sprawie Plutocratic Influence Network wymaga ogromnych środków i woli politycznej. Kongres USA tylko dwukrotnie próbował zbadać jej podstawy, po raz pierwszy w latach 1913-1915 ( Komisja Walsha ), a następnie w 1954 r. ( Komitet Reece ).

 

Komisja Walsha została utworzona w celu zbadania stosunków pracy i dotknęła podstaw tylko śladowo. Raport końcowy z 1915 roku wskazuje, że celem fundacji nie jest dobroczynność, przynajmniej nie w pierwotnym tego słowa znaczeniu, ale

 

ideologiczna kontrola nad edukacją i mediami:

 

  

Dominacja ludzi, w rękach których spoczywa ostateczna kontrola dużej części amerykańskiego przemysłu, nie ogranicza się do ich pracowników, ale jest szybko rozszerzana, aby kontrolować edukację i „służbę społeczną” narodu. Kontrola ta jest w dużej mierze rozszerzana poprzez tworzenie ogromnych, zarządzanych prywatnie funduszy na nieokreślone cele, zwanych dalej „fundacjami”, poprzez dofinansowywanie szkół wyższych i uniwersytetów, poprzez tworzenie funduszy na emerytury nauczycieli, poprzez wpłaty na prywatne organizacje charytatywne, jak też poprzez kontrolowanie lub wywieranie wpływu na prasę publiczną.

 Komitet Reece przeprowadził bardziej kompleksowe dochodzenie, które jednak nie zostało zakończone, ponieważ zostało sabotowane przez potężne siły w Kongresie. Mimo to zebrano wiele cennych materiałów i w 1958 r. członek Komitetu Rene A. Wormser opublikował książkę Fundacje: ich siła i wpływ ,  w której opisał wyniki śledztwa.

  

Nie ma tu miejsca na przejrzenie tej książki i ograniczymy się do kilku krótkich cytatów.

 

Wormser zauważa wielki (i tragiczny) wpływ, jaki badania społeczne finansowane przez fundacje mają na rząd:

Wielu z tych uczonych… służy jako „eksperci” i doradcy wielu agencji rządowych. Można powiedzieć, że socjologowie stanowią czwartą główną gałąź rządu. Są konsultantami rządu, planistami i projektantami rządowej teorii i praktyki.

 

Są wolni od kontroli i reguł wzajemnego równoważenia się organów władzy, którym podlegają pozostałe trzy gałęzie rządu (ustawodawcza, wykonawcza i sądownicza). Swoje wpływy i pozycję w rządzie osiągnęli dzięki wsparciu fundacji.

 Co więcej, wiele z tych badań można zaliczyć do „scjentyzmu”, czyli pseudonauki udającej obiektywizm  nauk takich jak fizyka, ale w rzeczywistości dającej wyniki pożądane przez tych, którzy kierują całym tym przedstawieniem.

 

Wormser cytuje raport Carnegie Endowment for International Peace  z 1925 r., który otwarcie określa swoje antydemokratyczne, wymuszane cele: 

  

U podstaw i za wszystkimi tymi przedsięwzięciami pozostaje zadanie pouczania i oświecania opinii publicznej, aby nie tylko kierowała ona działaniami rządów i urzędników, ale także zmuszała je do konstruktywnego postępu  ”.

 

 

Książka opisuje również pokrótce rażący przypadek inżynierii społecznej autorstwa Fundacji Rockefellera, kiedy wsparli oni fałszywe badania seksualne dr Kinseya. Raporty Kinseya ostatecznie spowodowały ogromne zmiany w życiu prywatnym Amerykanów.

 

W tym miejscu możemy stwierdzić, że Sieć Plutokratycznych Wpływów została stworzona, aby wpływać na edukację, opinię publiczną i rządy. Może nawet zmienić nasze najbardziej podstawowe i prywatne postawy, wykorzystując tajną propagandę i fałszywe „badania” społeczne. Plutokraci mają ogromne środki finansowe i wiele tysięcy wyszkolonych specjalistów do wykonywania tych zadań.

 

Dlatego jest bardzo prawdopodobne, że dysponują odpowiednimi narzędziami potrzebnymi do wywołania fałszywej pandemii. [...]"

 

 Gregory Sinaisky, "​Fabricating a Pandemic – Who Could Organize It and Why".Gregory Sinaisky ma doktorat. Doktor nauk komputerowych, mieszka w Zurychu. Autor wielu prac naukowych, pisze m.in. o dezinformacji w mediach, wojskowości i socjologii.

 

https://off-guardian.org/2020/09/06/%EF%BB%BFfabricating-a-pandemic-who-could-organize-it-and-why/?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

wawel24
O mnie wawel24

Huomo-animal divino. Znajomość harmonii nazywa się stałością. Znajomość stałości nazywa się oświeceniem. [...]. Napięcie ducha w sercu nazywa się uporem. [...] Wiedzący nie zna udawania, udowadniający nie wie.  Nagroda Roczna „Poetry&Paratheatre” w Dziedzinie Sztuki ♛2012 - (kategoria: poetycki eksperyment roku 2012) ♛2013 - (kategoria: poezja, esej, tłumaczenie) za rozpętanie dyskusji wokół poezji Emily Dickinson i wkład do teorii tłumaczeń ED na język polski ========================== ❀ TEMATYCZNA LISTA NOTEK ❀ F I L O Z O F I A ✹ AGONIA LOGOSU H I S T O R I A 1.Ludobójstwo. Odsłona pierwsza. Precedens i wzór 2. Hołodomor. Ludobójstwo. Odsłona druga. Nowe metody 3.10.04.2011 P O S T A C I  1. Franz Kafka i hospicjum kultury europejskiej czyli nagi król 2. Platon czytany przez Simone Weil P O E Z J A 1. SZYMBORSKA czyli BIESIADNY SEN MOTYLA 2. Dziękomium strof Strofa (titulogram) 3.Limeryk 4.TRZEJ MĘDRCOWIE a koń każdego w innym kolorze... 5.CO SIĘ DZIEJE  M U Z Y K A 1.D E V I C S 2.DEVICS - druga część muzycznej podróży... 3.HUGO RACE and The True Spirit 4.SALTILLO - to nie z importu lek, SALTILLO - nie nazwa to rośliny 5.HALOU - muzyka jak wytrawny szampan 6.ARVO PÄRT - Muzyka ciszy i pamięci 7. ♪ VICTIMAE PASCHALI LAUDES ♬

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka