Normalizacja szaleństwa i wymazywanie sprzeciwu

MOTTO 

1. "Nie sądzę, aby globalny kapitalizm mógł przejść na jawny totalitaryzm w taki sam sposób, jak robiły to systemy w XX wieku. Myślę, że byłoby to samobójstwo dla globalnego kapitalizmu. Musi utrzymywać symulację wolności, symulację demokracji, dzięki czemu wdrażane inżynierie społeczne są znacznie bardziej subtelne..."

2. "Globalny kapitalizm, nowa norma, nie wychodzi i nie mówi: „Oto nasza ideologia i chcemy ci ją wbić do głowy”, OK? Mówi: „Nie, nie mamy żadnej ideologii, uwierz nam. Po prostu opieramy wszystko na nauce i faktach oraz na tym, jak się rzeczy mają.

Dlatego każdy, kto się z nami nie zgadza, nie jest żadnym przeciwnikiem politycznym. To szalona osoba, więc nie chodzi o to, że nie chcemy, abyś słuchał naszych politycznych przeciwników. Chodzi o to, że próbujemy cię ostrzec przed  szalonymi ludźmi.

Jest to o wiele bardziej podstępne niż ludzie sobie uświadamiają. To, co się dzieje, to fakt, że podstawa sprzeciwu, sama zdolność ludzi do sprzeciwiania się dominującej ideologii, zostaje wymazana, a dysydenci są zaliczani [jak w ZSRR] do kategorii osób nienormalnych, chorych psychicznie lub szalonych. W ten sposób ten system radzi sobie z dysydentami i postępując w ten sposób jest niesamowicie podstępny”.

"W czasach, gdy kłamstwa i brutalna reedukacja stały się częścią naszej codziennej rutyny, największym niebezpieczeństwem jest przyzwyczajenie się do tego."

"Nie, Niemcy nie są jedynym krajem, który próbuje przedłużyć panikę Corona aż do Ekstremum. Ale to jeden z najgorszych pod tym względem krajów. Być może z tej populacji, której uległość jest legendarna, ktoś chce zrobić wzorzec, uczynić z niej grot transformacji świata w Nową Normalność."

"Przesłanie [kierowane do społeczeństwa niemieckiego] brzmi: zasadniczo możemy robić z wami, co tylko chcemy, i zawsze sprawimy, że większość będzie agresywna wobec kilku dysydentów, a nie przeciwko nam.

Źle rokuje to, że tam, gdzie nie ma poważnego oporu, zachęca się architektów Nowej Normalności do podjęcia dalszych kroków w kierunku całkowitego zniewolenia ludności. Każdy, kto marzy zbyt długo, że w czasach niepokoju wszystko będzie dobrze, w końcu obudzi się w całkowitej dystopii."

"Wiem, że prawdopodobnie jesteś zmęczony słuchaniem o powstaniu szykowanego nam  Imperium Nowej Wspaniałej Rzeczywistości . Chcesz tylko, żeby to się skończyło. Ja też tego chcę. Ale to jeszcze nie koniec... Bardzo daleko jesteśmy od niego."

"Tak się składa, że ​​mieszkam w Nowych Normalnych Niemczech, obecnym czubku włóczni Nowej Realności."

"Tak, kult Covidian został złamany . Czar prysł. Tylko najbardziej szaleni fanatyczni wyznawcy Nowej Rzeczywistości nadal chodzą publicznie w maskach dżumy i domowej roboty kombinezonach ochronnych. Ale królestwo Nowej Rzeczywistości nie jest złamane. Sfera Nowej Rzeczywistości jest… no cóż, znormalizowana.

Masy są systematycznie warunkowane do zaakceptowania państwa policyjnego bezpieczeństwa biologicznego, które globalne kapitalistyczne klasy rządzące wdrożyły w ciągu ostatnich trzech lat."

"Wszędzie symbole i rytuały społeczne Nowej Rzeczywistości są mocno wkomponowane w codzienność."

"Wobec rosnących liczb minister zdrowia Karl Lauterbach i szef RKI Lothar Wieler ostrzegli niedawno przed nową falą koronawirusa. Aby ją powstrzymać, od 1 października w Niemczech obowiązują nowe przepisy.

Maseczki FFP2 są obowiązkowe w szpitalach, domach opieki, gabinetach lekarskich i innych placówkach służby zdrowia – a także dla wszystkich osób w wieku od 14 lat w pociągach dalekobieżnych, takich jak ICE i Intercity. Dzieci od 6 do 13 lat mogą nosić zwykłe maseczki chirurgiczne.

Do zakładów opiekuńczych i szpitali wejść można tylko z negatywnym aktualnym wynikiem testu na koronawirusa. Pracownicy tych placówek musza testować się co najmniej trzy razy w tygodniu. Domy opieki muszą wyznaczyć przedstawicieli, którzy będą dbać o szczepienia, higienę i leczenie chorych, w tym na przykład lekiem Paxlovid."

"Oprócz tych ogólnokrajowych przepisów, rządy poszczególnych landów mogą uchwalać dalsze obostrzenia. Może to być na przykład rozszerzenie obowiązku noszenia maseczek ochronnych na pomieszczenia zamknięte, jak sklepy i restauracje czy wydarzenia kulturalne, sportowe i rekreacyjne. Obowiązek ten nie dotyczyłby jednak osób z aktualnym negatywnym testem na koronawirusa. Testy mogą stać się obowiązkowe w szkołach i świetlicach. Można też wymagać maseczek w szkołach – ale tylko od piątej klasy i w zakresie, w jakim jest to „niezbędne do utrzymania regularnej obecności w klasie".

W przypadku krytycznej sytuacji w regionie, kraje związkowe mogą nałożyć dalsze wymagania. Należy do nich obowiązek noszenia maseczek na imprezach plenerowych, jeśli nie jest możliwe zachowanie odległości 1,5 metra. Można wprowadzić dodatkowe wymogi higieny dla przedsiębiorstw i innych obiektów. Dodatkowo możliwe są górne limity odwiedzin dla imprez w pomieszczeniach." [Nowe obostrzenia w Niemczech: maseczki, testy, szczepienia]

"Te symbole i rytuały są czymś więcej niż tylko oknami wystawowymi Nowego Normalnego Imperium. Są sposobem tworzenia i utrzymywania naszej nowej „rzeczywistości”. Masy są jak aktorzy zmuszane do emocjonalnego zaangażowania się w „rzeczywistość” absurdalnego spektaklu. Im częściej powtarzają przedstawienie, tym bardziej przekonująca staje się fikcyjna „rzeczywistość”, nieważne jak bardzo absurdalna jest… i staje się coraz bardziej absurdalna."

"Na przykład na lotniskach w New Normal Canada obywatele, którzy próbują podróżować do własnego kraju bez tak zwanej aplikacji ArriveCAN na swoim smartfonie w celu sprawdzenia statusu szczepień, w tym osiemdziesięciolatkowie, którzy nie mają smartfona , spotykają się z absurdalnym zastraszaniem przez debili, przez Nowych Normalnych Klaunów w czerwonych kamizelkach. Tutaj [gdzie mieszkam], w Nowych Normalnych Niemczech, rząd przygotowuje się do zmuszenia wszystkich do publicznego noszenia masek o wyglądzie medycznym każdej jesieni i zimy , nie tylko z powodu „dżumy apokaliptycznej”, ale także z powodu powszechnej zimowej grypy .. Tu już nie chodzi tylko u udawanie... Chodzi o pokazanie autentycznej ideologicznej jednolitości."

"W tym momencie albo jesteś świadomy i zdolny do stawienia czoła temu, co się dzieje, albo nie. Jeśli nie jesteś gotowy - wmawiasz sobie cokolwiek, aby przekonać samego siebie, że to, co się dzieje, nie dzieje się."

"Jeśli tak robisz, nie mogę ci pomóc. Nic, co napiszę lub powiem, nie dotrze do ciebie. Fakty nie mają dla ciebie żadnego znaczenia. Urzędnicy państwowi i służby zdrowia oraz rzecznicy mediów będą ciągle okłamywać cię prosto w twarz, a ty, nawet gdy  przyłapiesz ich na kłamstwie, to będziesz uporczywie powtarzał ich kłamstwa, nie dlatego, że nie rozumiesz, że to kłamstwa, ale dlatego, że nie przejmujesz się tym, że jesteś permanentnie okłamywany. Nie rozumiesz jakie znaczenie ma to, że oni ciebie bezustannie w żywe oczy okłamują."

"Nie obchodzi cię, że zabijasz i krzywdzisz niezliczonych ludzi swoimi oficjalnie usankcjonowanymi kłamstwami, swoim tchórzostwem, swoim bezmyślnym posłuszeństwem. Twoim celem jest żałosna chęć by pozostać w granicach „normalności” i by nie zostać wykluczonym z określonego kręgu społecznego, a jeśli przy okazji oznacza to zabicie wielu ludzi i rezygnację z wszelkich pozorów własnej spójności psychicznej i intelektualnej uczciwości, to godzisz się na to bez chwili zastanowienia."

"Normalizacja Nowej Rzeczywistości, Nowego Wspaniałego Świata będzie trwać nadal, patologizacja społeczeństwa będzie trwać nadal, destabilizacja i restrukturyzacja światowej gospodarki będą kontynuowane, o ile nie wydarzy się coś prawdziwie historycznego i nie zjednoczą się najemnicy świata – lub nie połączą się suwerenne jednostki świata."

"Szanse na to są niewielkie. W ciągu 60 lat mojej fizycznej egzystencji nigdy nie widziałem czasu, kiedy ludzie byliby tak wyobcowani, beznadziejni i skakali sobie do gardeł. Nie pamiętam czasów, kiedy ludzie byli tak pozbawieni humoru, pełni hipokryzji i złośliwi... i mówię o ludziach, którzy mogliby coś zmienić, a nie o kochających porządek masach Nowego Świata. Jeśli kiedykolwiek klasa pracowników najemnych musiała odłożyć na bok swoje polityczne różnice i napiąć zbiorowe muskuły, to właśnie teraz, ale większość z nas jest zbyt zajęta wkurzaniem się nawzajem, tweetowaniem, pobieraniem i lajkowaniem..."

"Przepraszam, że kończę tak pesymistyczną nutą... Właśnie dochodzę do siebie po Apokaliptycznej Pladze, może jestem po prostu zbyt ponury. Może wszystko będzie dobrze i ludzie w końcu opamiętają się, a klasy rządzące globalnego kapitalizmu cofną cały projekt huxleyowskiego Nowego Wspaniałego Świata i nikt nie będzie musiał organizować żadnej międzynarodowej kampanii nieposłuszeństwa obywatelskiego bez użycia przemocy. Pewnego dnia się obudzimy by sprawdzić nasze telefony i stwierdzić, że nigdy nie było Nowej Rzeczywistości i nikt nigdy nie zmarł z powodu szczepionki, a my sprawdzimy nasz status społeczny i powiemy do mikrofonów inteligentnych robotów kuchennych, żeby zaczęły gotować nasze świerszcze i karaluchy."

Źródła: The normalization of madness (Normalizacja szaleństwa)

              The Rise of the New Normal Reich  (Powstanie Nowej Normalnej Rzeszy)