JASKINIA – KŁAMSTWO, BIERNOŚĆ, NIEŚWIADOMOŚĆ
"Jakże dokonuje się nawrócenie? I najpierw, jakim jest człowiek przed nawróceniem? Obraz jaskini. Straszliwy obraz nędzy ludzkiej. Tacy jesteśmy (nie „byliśmy").
SIMONE WEIL tak komentuje sławną metaforę jaskini [Platon, Państwo] (VII, 514a— 516c):
Rodzimy się u k a r a n i. Idea pitagoręjska. Nie ma tu mowy o grzechu pierworodnym, ale ten grzech wynika z opisu, tak bardzo ma on barwę pokutną, więzienną.
Rodzimy się i żyjemy w k ł a m s t w i e. Dane nam są tylko kłamstwa. Nawet my sami: myślimy, że się znamy, ale widzimy tylko nasze cienie. Poznaj samego siebie: przepis nie praktykowany w jaskini (...)
Rodzimy się i żyjemy w b i e r n o ś c i. Nie ruszamy się. Obrazy przechodzą przed nami i my je przeżywamy. Nie wybieramy niczego (...) Nie mamy absolutnie żadnej wolności. Jest się wolnym po nawróceniu (nawet w jego trakcie), nie przedtem. Jak mówił Maine de Biran, jesteśmy urobieni (...).
Rodzimy się i żyjemy w n i e ś w i a d o m o ś c i. Nie znamy naszej nędzy. Nie wiemy, że jesteśmy ukarani, że żyjemy w kłamstwie, że jesteśmy bierni, ani — naturalnie — że jesteśmy nieświadomi. Całkowicie tak samo, jak by cała historia [o niewolnikach w jaskini] była dosłownie prawdziwa. Tacy więźniowie przywiązaliby się całą duszą do swojej niewoli. To jest zawsze skutek poniżenia przez nieszczęście: dusza do niego przywiera do tego stopnia, że nie może się od niego oderwać (ersatz rezygnacji). (...)
Nawrócenie w tej sytuacji nie jest małą rzeczą. Opadnięcie łańcuchów to jeszcze nie wszystko.
Można uważać, że łańcuchy opadają w momencie, w którym byt ludzki otrzymał poprzez natchnienie, albo częściej przez pouczenie drugiego, słowne albo pisemne (często to jest książka), myśl, że ten świat nie jest wszystkim, że istnieje coś lepszego i że trzeba tego szukać.
Ale z chwilą, kiedy zaczynamy się poruszać, przeszkadza nam w tym bezwładność i zesztywnienie, i najmniejszy ruch powoduje nieznośne cierpienie. Porównanie [Platona] jest tutaj cudownie precyzyjne. (...)
Za każdym razem, kiedy się myśli, że się odbyło nawrócenie bez pewnego minimum gwałtu i bólu, znaczy to, że nawrócenie jeszcze naprawdę nie nastąpiło. Łańcuchy opadły, ale człowiek pozostał nieruchomy i poruszył się tylko fikcyjnie. Ale gdzie jest kryterium? Nie jest nim uczucie wysiłku i cierpienia: istnieją cierpienia i wysiłki wyobraźniowe. Nic nie jest bardziej mylące niż poczucie wewnętrzne. Musi być inne kryterium.
Obraz Platona wskazuje, że nawrócenie jest operacją gwałtowną i bolesną, wyrwaniem i zawiera pewną nie do zredukowania ilość gwałtu i cierpienia, z której nie można nic ująć. Jeśli nie chce się płacić całej ceny, nie dochodzi się do celu, nawet jeśli ujmie się z niej bardzo niewiele. We wszystkim, co jest rzeczywiste, jest coś, czego nie da się zredukować.
Porównanie Platona wskazuje etapy w tej operacji (...).
Kiedy się już raz wyjdzie, cierpi się jeszcze na skutek oślepienia światłem, ale jest się już bezpiecznym (...) Nie potrzeba już wtedy wysiłku woli, trzeba tylko trwać w stanie oczekiwania i patrzeć na to, czego blask jest prawie nie do zniesienia. Od chwili, kiedy się czeka i patrzy, sam czas tworzy coraz to większą zdolność do otrzymywania światła.
Są dwa okresy zamętu, w których nie wie się już, gdzie się jest, kiedy ma się poczucie zagubienia. Jeden jest w jaskini, kiedy uwolnieni odwracamy się i zaczynamy chodzić. Drugi, jeszcze ostrzejszy, po wyjściu z jaskini, kiedy się dostaje szoku od światła.
Te dwa okresy odpowiadają dokładnie dwu „ciemnym nocom", które rozróżnia św. Jan od Krzyża, ciemnej nocy zmysłowości i ciemnej nocy umysłu. (Jest bardzo trudno nie myśleć, że metafora Platona tak precyzyjna kondensuje doświadczenie mistyczne, nagromadzone w ciągu pokoleń).
Moment końcowy, w którym wyzwolony ogląda samo słońce, samo dobro, tzn. samego Boga, takiego, jakim jest, odpowiada temu, co św. Jan od Krzyża nazywa zaślubinami duchowymi."
Źródło: Simone Weil o Platonie.


Autor zdjęcia: wawel24
Źródło: https://www.salon24.pl/u/wawel/381627,bog-ojciec-syn-bozy-i-duch-sw-czyli-dobro-rozum-i-dusza-swiata,
SIMONE WEIL O PLATONIE (oprac. Karol Tarnowski), Znak 1967, nr 12(162), s. 1544-1566.
DALSZA LEKTURA:
https://www.salon24.pl/u/wawel24/1257170,przykuci-do-sciany-po-ktorej-plasaja-cienie-rzucane-przez-marionety
https://www.salon24.pl/u/wawel24/1256520,mowa-jezyk-slowo
https://www.salon24.pl/u/wawel24/1243638,imiona
https://www.salon24.pl/u/wawel24/1243467,manifestacje-i-idee
https://www.salon24.pl/u/wawel24/1238336,swiatlosc
Huomo-animal divino. Znajomość harmonii nazywa się stałością. Znajomość stałości nazywa się oświeceniem. [...]. Napięcie ducha w sercu nazywa się uporem. [...] Wiedzący nie zna udawania, udowadniający nie wie.
Nagroda Roczna „Poetry&Paratheatre” w Dziedzinie Sztuki ♛2012 - (kategoria: poetycki eksperyment roku 2012) ♛2013 - (kategoria: poezja, esej, tłumaczenie) za rozpętanie dyskusji wokół poezji Emily Dickinson i wkład do teorii tłumaczeń ED na język polski ==========================
❀ TEMATYCZNA LISTA NOTEK ❀
F I L O Z O F I A ✹ AGONIA LOGOSU H I S T O R I A 1.Ludobójstwo. Odsłona pierwsza. Precedens i wzór 2. Hołodomor. Ludobójstwo. Odsłona druga. Nowe metody 3.10.04.2011 P O S T A C I 1. Franz Kafka i hospicjum kultury europejskiej czyli nagi król 2. Platon czytany przez Simone Weil P O E Z J A 1. SZYMBORSKA czyli BIESIADNY SEN MOTYLA 2. Dziękomium strof Strofa (titulogram) 3.Limeryk 4.TRZEJ MĘDRCOWIE a koń każdego w innym kolorze... 5.CO SIĘ DZIEJE M U Z Y K A 1.D E V I C S 2.DEVICS - druga część muzycznej podróży... 3.HUGO RACE and The True Spirit 4.SALTILLO - to nie z importu lek, SALTILLO - nie nazwa to rośliny 5.HALOU - muzyka jak wytrawny szampan 6.ARVO PÄRT - Muzyka ciszy i pamięci 7. ♪ VICTIMAE PASCHALI LAUDES ♬
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo