Ilustracja. Simone Weil (1909-1943) - Sokrates naszych czasów.
MOTTO
""Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew - fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzieć." [ANTONI SŁONIMSKI - O drażliwości Żydów]
"Jeśli weźmiemy jakiś moment w historii przed Chrystusem i wystarczająco odległy od Niego - na przykład pięć wieków - i zignorujemy resztę, to w tym momencie Izrael ma mniej miejsca dla Boga i Boskich prawd niż kilka otaczających narodów (Indie, Egipt, Grecja, Chiny).
Zasadniczą prawdą o Bogu jest to, że On jest dobry. Wiara w to, że Bóg może nakazać ludziom czynienie okrutnych aktów niesprawiedliwości i okrucieństwa, jest największym błędem, jaki można popełnić przeciwko Niemu.
Zeus w Iliadzie nie nakazuje okrucieństwa. Grecy wierzyli, że "błagający Zeus" mieszka w każdej nieszczęśliwej osobie, która błaga o litość. Iahveh jest "Bogiem zbrojnych [Bogiem armii, Sabaoth]". Historia Hebrajczyków pokazuje, że nie chodzi tylko o gwiazdy [jak jest to najczęściej komentowane, przyp. mój, wawel], ale także o wojowników Izraela. Herodot wymienia dużą liczbę ludów helleńskich i azjatyckich, wśród których tylko jeden miał "Zeusa armii". To bluźnierstwo było nieznane wszystkim innym. Egipska Księga Umarłych, mająca co najmniej trzy tysiące lat, prawdopodobnie znacznie więcej, jest przesiąknięta ewangeliczną miłością. (Zmarły rzekł do Ozyrysa: "Panie Prawdy, przynoszę ci prawdę... Zniszczyłem dla ciebie zło... Nikogo nie zabiłem. Nie sprawiłem, żeby ktokolwiek płakał. Nie pozwoliłem nikomu głodować. Nigdy nie byłem przyczyną tego, że pan krzywdził swojego niewolnika. Nie wywoływałem strachu u żadnego człowieka. Nigdy nie wydałem swojego głosu wyniosłego. Nigdy nie stałem się głuchy na właściwe i prawdziwe słowa. Nie zgłosiłem swojego nazwiska do zaszczytów. Nie odpychałem Boga w jego manifestacjach... Hebrajczycy, którzy przez cztery wieki byli w kontakcie z cywilizacją egipską, odmówili przyjęcia tego ducha łagodności. Chcieli władzy..." ( SIMONE WEIL)". (SIMONE WEIL)
"Gdyby Hebrajczycy ze swojego dobrego okresu zmartwychwstali i gdyby dano im broń, wytępiliby nas wszystkich, mężczyzn, kobiety i dzieci, z powodu swojej zbrodni bałwochwalstwa. Prawdziwe bałwochwalstwo to pożądliwość, a pragnący ziemskiego dobra żydowski naród grzeszył nią nawet wówczas, gdy czcił swojego Boga. Bałwan Hebrajczyków to nie metal ani drewno, lecz rasa i naród, coś zupełnie tak samo doczesnego." ( SIMONE WEIL)