wawel24 wawel24
115
BLOG

Żyj zdrowo...

wawel24 wawel24 Polityka Obserwuj notkę 7


     

Apokalipsa Omega-6 – prof. Chris Knobbe

Apokalipsa Omega-6


W świecie zachodnim w ciągu ostatnich dwóch stuleci choroby przewlekłe, niegdyś rzadkie, stały się wszechobecne. Niekończąca się lista powszechnych chorób przewlekłych obejmuje choroby serca, nadciśnienie, udar, raka, cukrzycę typu 2, zespół metaboliczny, chorobę Alzheimera, chorobę Parkinsona, zaburzenia autoimmunologiczne i związane z wiekiem zwyrodnienie plamki żółtej. Schorzenia te, w dużej mierze nieznane XIX-wiecznym lekarzom, stały się tak powszechne, że obecnie dotykają nawet nasze dzieci.1

Jednocześnie świat zachodni odnotował dramatyczny wzrost spożycia przetworzonej żywności, a zwłaszcza przemysłowych olejów z nasion o wysokiej zawartości wielonienasyconych kwasów tłuszczowych (Polyunsaturated Fatty Acids – PUFA), zwłaszcza kwasów tłuszczowych omega-6. (Macierzystym kwasem tłuszczowym omega-6 jest osiemnastowęglowy kwas linolowy lub LA).

Wpływowe instytucje, takie jak Harvard, Tufts, Klinika Mayo, American Heart Association, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) i wiele innych, mówią nam co najmniej od lat 60. ubiegłego wieku, abyśmy spożywali więcej tych olejów, twierdząc, że są one “zdrowe dla serca”. A jeśli chodzi o oficjalne porady dietetyczne, my, Amerykanie, mamy tendencję do robienia tego, co nam się mówi; niestety, jeśli chodzi o zdrowie, nie radzimy sobie tak dobrze. Jesteśmy najbardziej otyłym narodem wśród krajów o wyższych dochodach należących do OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) i możemy być najbardziej niezdrowym narodem na świecie. Nie plasujemy się w czołówce pod względem żadnego wskaźnika zdrowia. Zwiększone spożycie kwasów tłuszczowych omega-6 stworzyło środowisko biologiczne, które jest prooksydacyjne, prozapalne, ubogie w składniki odżywcze i toksyczne.


TRUCIZNA, NIE JEDZENIE

 

Oleje z nasion mają wiele nazw: oleje roślinne, oleje jadalne, oleje omega-6 i najnowszy eufemizm – “plant oils”. Celem jest sprawienie, by te oleje brzmiały zdrowo. Najbardziej niebezpieczne są oleje o wysokiej zawartości wielonienasyconych kwasów tłuszczowych [PUFA] z soi, kukurydzy, rzepaku, nasion bawełny, pestek winogron, słonecznika, krokosza barwierskiego i otrębów ryżowych.

Warto wiedzieć, że rafinerie oleju z nasion bardzo przypominają rafinerie ropy naftowej. Zakłady te pobierają ogromne ilości surowych nasion, miażdżą je, podgrzewają i przepuszczają przez hydrauliczną prasę śrubową. Olej z tej papki jest następnie poddawany obróbce w kąpieli rozpuszczalnika heksanowego pochodzącego z ropy naftowej, a następnie parowaniu, odśluzowywaniu, chemicznej alkalizacji przy użyciu wodorotlenku sodu (znanego również jako soda kaustyczna) i chemicznemu wybielaniu, zwykle przy użyciu dwuwodnego siarczanu wapnia. W tym momencie olej może wyglądać lepiej, ale jest strasznie nieprzyjemny, więc jest również dezodoryzowany, co osiąga się za pomocą techniki destylacji z parą wodną w bardzo wysokiej temperaturze i ciśnieniu. Wielokrotne podgrzewanie oraz obróbka mechaniczna i chemiczna sprawiają, że oleje są silnie utlenione – oznacza to, że długie kwasy tłuszczowe są rozkładane na segmenty z tlenem przyłączonym do wolnych atomów wodoru.


Po umieszczeniu oleju w butelkach lub beczkach, producenci wysyłają go do restauracji (gdzie jest ponownie podgrzewany do pieczenia i smażenia) lub do fabryk produkujących przetworzoną żywność. W przypadku osób spożywających dowolną wersję standardowej amerykańskiej diety, jedna czwarta do jednej trzeciej ich kalorii może pochodzić z tego rodzaju fabryk.

Hipokratesowi przypisuje się powiedzenie: “Niech twoje jedzenie będzie twoim lekarstwem, a twoje lekarstwo twoim jedzeniem”. Paracelsus (ojciec toksykologii) stwierdził: “Wszystko, czego człowiek potrzebuje do zdrowia i leczenia, zostało dostarczone przez Boga w naturze. Wyzwaniem nauki jest odnalezienie tego”. A dr Weston Price napisał w Nutrition and Physical Degeneration: “Życie w całej swojej pełni to posłuszeństwo Matce Naturze”. Ale czy jesteśmy posłuszni Matce Naturze, gdy spożywamy przemysłowe oleje z nasion?

Przemysłowe oleje z nasion są tłuszczem z wyboru, który producenci dodają do przetworzonej żywności; prawie nigdy nie znajdziesz przetworzonej żywności, która zawiera tłuszcze zwierzęce, takie jak masło, smalec czy łój wołowy. To samo dotyczy nie tylko restauracji typu fast food, ale nawet najlepszych restauracji – wszystkie gotują na olejach o wysokiej zawartości wielonienasyconych kwasów tłuszczowych [PUFA], które w USA prawie zawsze są olejem sojowym lub rzepakowym. Nie mogę wystarczająco podkreślić; te oleje z nasion są chronicznymi truciznami metabolicznymi i biologicznymi.


 

WZROST LICZBY CHORÓB PRZEWLEKŁYCH

 

W ciągu ostatnich kilku dekad naukowcy alarmowali, że populacja Stanów Zjednoczonych staje się coraz cięższa. Niektórzy obecnie obwiniają za ten trend zmiany w diecie, które nastąpiły po wprowadzeniu w 1980 r. amerykańskich wytycznychżywieniowych2, które doprowadziły ludzi do zmiany proporcji makroskładników odżywczych – zwiększając spożycie węglowodanów (“węgli”) i obniżając spożycie tłuszczu. W miarę jak ludzie stawali się coraz ciężsi, wahadło obróciło się w przeciwnym kierunku, co doprowadziło niektórych ekspertów do wniosku, że problemem są węglowodany, wprowadzając modę na dietę niskowęglowodanową.

Nie sądzę jednak, by proporcje makroskładników miały z tym wiele wspólnego i myślę, że dr Price się z tym zgodzi. W swoich badaniach nawet nie zajmował się tym tematem, ponieważ było oczywiste, że proporcje makroskładników wśród zdrowych ludzi są bardzo zróżnicowane. To, co się zmieniło – i nadal się zmienia – to skład tłuszczów, z ciągłym wypieraniem tłuszczów zwierzęcych przez przemysłowe oleje z nasion.

W artykule z 2012 roku na temat zmieniającego się obciążenia chorobami opublikowanym w New England Journal of Medicine,3 autorzy zauważyli, że w 1900 roku trzy główne przyczyny zgonów – grypa/zapalenie płuc, gruźlica i infekcje żołądkowo-jelitowe – były pochodzenia “zakaźnego”, podobnie jak inne choroby z pierwszej dziesiątki, takie jak błonica. Chociaż choroby serca były czwartą główną przyczyną zgonów w tym czasie, autorzy artykułu wyjaśnili, że były one “głównie zakaźne lub zastawkowe” (na przykład w wyniku gorączki reumatycznej, kiły lub infekcyjnego zapalenia wsierdzia) “a nie miażdżycowe”. Jednak do 2010 r. większość z dziesięciu głównych przyczyn zgonów zmieniła się w choroby przewlekłe, z chorobą serca (chorobą wieńcową) na szczycie listy, a następnie rakiem, przewlekłą obturacyjną chorobą płuc, udarem, chorobą Alzheimera, cukrzycą i chorobą nerek. W sumie choroby “zakaźne” odpowiadały za 60-65% zgonów w 1900 roku, ale tylko za 2%3 zgonów w 2010 roku. Stanowi to drastyczną zmianę.


W XIX wieku, o ile mi wiadomo, w literaturze naukowej ukazało się tylko osiem artykułów na temat chorób serca, ponieważ choroby serca były rzadkie. Nawet w 1910 roku, kiedy Sir William Osler (jeden z założycieli Johns Hopkins Hospital) dokonał przeglądu trzydziestu czterech lat swojej własnej praktyki szpitalnej, poinformował, że był świadkiem około dwustu przypadków dławicy piersiowej (bólu w klatce piersiowej) w pierwszej dekadzie nowego wieku, ale nigdy nie widział zawału serca. W 1912 r. dr James Herrick opublikował pierwszy znany amerykański artykuł na temat zawału serca,4 udokumentowany wynikami sekcji zwłok. Obecnie prawie co trzeci zgon spowodowany jest chorobą wieńcową. Te same wzorce dotyczą innych chorób przewlekłych (patrz pasek boczny poniżej, zakładka).

ZAKŁADKA

ROSNĄCE ROZPOWSZECHNIENIE CHORÓB PRZEWLEKŁYCH

RAK: W 1900 r. w Stanach Zjednoczonych na raka umierały sześćdziesiąt cztery osoby na sto tysięcy,3 ale w 2001 r. wskaźnik zgonów z powodu raka wynosił sto dziewięćdziesiąt sześć osób na sto tysięcy.33 Obecnie szacuje się, że jeden na trzech Amerykanów otrzyma diagnozę raka w ciągu swojego życia.

CUKRZYCA: Cukrzyca jakiegokolwiek typu była rzadka w XIX wieku, ale zaczęła stale rosnąć w XX wieku, zwiększając się trzydziestokrotnie w latach 1935-2020 (z 0,37% do 11,3%).34 Co więcej, liczby te nie uwzględniają osób ze stanem przed cukrzycowym. W Stanach Zjednoczonych zaobserwowaliśmy dziesięciokrotny wzrost zachorowań na cukrzycę od 1961 roku – z 1,05% do 10,5%.

OTYŁOŚĆ: Według badacza Scotta Alana Carsona z Uniwersytetu w Teksasie, częstość występowania otyłości u dziewiętnastowiecznych więźniów wynosiła 1,2%.35 Do 1960 roku wskaźnik otyłości w Stanach Zjednoczonych osiągnął 13% – co oznacza jedenastokrotny wzrost – i to w czasach, gdy wciąż uważaliśmy się za szczupłych i zdrowych. Do 2018 r. częstość występowania otyłości osiągnęła 42,4%,36 co stanowi trzydziestopięciokrotny wzrost.

ZESPÓŁ METABOLICZNY: Zespół metaboliczny to połączenie wysokiego ciśnienia krwi, “wysokiego” poziomu cholesterolu, insulinooporności, wysokiego poziomu cukru we krwi i otyłości trzewnej. Szwedzcy i hiszpańscy lekarze Eskil Kylin i Gregorio Marañon zaczęli opisywać to zjawisko na początku lat dwudziestych XX wieku, a kolejne opisy pojawiły się pod koniec lat czterdziestych XX wieku.37 Między latami osiemdziesiątymi XX wieku a 2012 rokiem częstość występowania zespołu metabolicznego wzrosła o 35 procent (z około 25 do 34 procent).38 Do 2016 roku naukowcy szacowali, że tylko 12,2 procent Amerykanów – jeden na ośmiu – było “zdrowych metabolicznie” (czyli spełniało pięć kryteriów zdrowia metabolicznego).39

ZWYRODNIENIE PLAMKI ZWIĄZANE Z WIEKIEM: Zwyrodnienie plamki żółtej związane z wiekiem jest główną przyczyną nieodwracalnej utraty wzroku i ślepoty u osób powyżej sześćdziesiątego piątego roku życia. Choroba ta była niezwykłą rzadkością między połową lat pięćdziesiątych XIX wieku a 1930 rokiem, z nie więcej niż około pięćdziesięcioma przypadkami udokumentowanymi w opublikowanej literaturze.40 Do 2020 roku na całym świecie odnotowano prawie dwieście milionów przypadków, a liczba ta ma wzrosnąć do prawie trzystu milionów do 2040 roku – praktycznie wraz z upływem czasu nieskończony wzrost.41

CHOROBA ZWYRODNIENIOWA STAWÓW: Liczba przypadków choroby zwyrodnieniowej stawów podwoiła się w XX wieku.42

CHOROBA ALZHEIMERA: Pierwszy znany przypadek choroby Alzheimera został opublikowany przez Aloisa Alzheimera w 1907 roku.43 Dwadzieścia lat później nadal odnotowano tylko trzynaście przypadków. Obecnie Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje, że na całym świecie jest pięćdziesiąt pięć milionów osób cierpiących na demencję i prawie dziesięć milionów nowych przypadków każdego roku (lub jeden nowy przypadek co trzy sekundy) – przy czym choroba Alzheimera stanowi od 60 do 70 procent z nich.44

 

GLOBALNY EKSPERYMENT

 

Przetworzona żywność – która stanowi większość produktów spożywczych wypełniających alejki sklepów spożywczych – obejmuje żywność wytwarzaną z rafinowanej mąki, dodawanych cukrów, przemysłowych olejów z nasion i sztucznie wytwarzanych tłuszczów trans (które same pochodzą z olejów z nasion). Moim zdaniem, wzrost spożycia tych czterech rodzajów żywności jest równoznaczny z globalnym eksperymentem na ludziach, który nastąpił wraz z gwałtownym wzrostem zachorowań na choroby przewlekłe.

  • Spożycie cukru rośnie od co najmniej kilkuset lat. Wiemy, że w latach 1822-2012 spożycie cukru wzrosło siedemnastokrotnie.5
  • W 1866 roku, tuż po wojnie secesyjnej, Stany Zjednoczone wprowadziły olej z nasion bawełny, “znany jako pierwszy olej roślinny w Ameryce”.6
  • W latach osiemdziesiątych XIX wieku technologia młynów walcowych zastąpiła technologię młynów kamiennych i dała nam rafinowaną białą mąkę, usuwając otręby pszenne i zarodki, pozostawiając żywność ubogą w składniki odżywcze.7
  • W 1899 roku firma Hudnet Company zaoferowała amerykańskim konsumentom pierwszy olej kukurydziany o nazwie Mazoil.8
  • W 1911 roku firma Procter & Gamble wprowadziła na rynek Crisco na bazie oleju z nasion bawełny, wprowadzając na rynek tłuszcze trans.9,10
  • Później pojawiły się inne oleje z nasion, a produkcja oleju sojowego ruszyła po II wojnie światowej.11

Do 2009 roku dane Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych (USDA) wykazały, że te cztery produkty stanowiły 63 procent amerykańskiej diety – prawie dwie trzecie. To przepis na katastrofę! Połączenie moich danych z danymi USDA sugeruje, że udział czterech przetworzonych składników w diecie może nawet przekraczać 70 procent, przy czym udział w diecie olejów przemysłowych, cukru, rafinowanej pszenicy i tłuszczów trans szacuje się odpowiednio na 32, 21, 17 i 1 procent, co daje łącznie 71 procent (patrz rycina 1). Pozostawia to bardzo mało miejsca na pełnowartościową żywność.

Jak już wspomniano, Amerykanie nie spożywali olejów z nasion przed 1866 rokiem, ale do 2010 roku spożywaliśmy osiemdziesiąt gramów (ponad trzy łyżki stołowe) na osobę dziennie (patrz rycina 2). Na początku XX wieku 99 procent dodawanych tłuszczów nadal stanowiły tłuszcze zwierzęce – smalec, masło i łój wołowy – ale do 2005 roku 86 procent stanowiły przemysłowe oleje z nasion, którym udało się prawie całkowicie zastąpić tłuszcze zwierzęce.

Początkowo Amerykanie nie przepadali za olejem z nasion bawełny. Jeszcze w 1866 roku znali oni olej z nasion bawełny jako olej do maszyn i lamp – do czego powinien być używany olej z nasion! W tamtym czasie ludzie otrzymywali kwasy omega-6 w postaci bardzo małych ilości kwasu linolowego w maśle, smalcu i łoju wołowym od tradycyjnie hodowanych zwierząt wypasanych na trawie i karmionych ich rodzimą dietą. (Jak omówię później, gdy zwierzęta takie jak świnie i kurczaki są karmione kukurydzą i soją GMO, jest to znacznie inna historia, ze znacznie wyższym odsetkiem LA).

Począwszy od 1866 roku, oleje z nasion zaczęły trafiać do żywności poprzez fałszowanie, a olej z nasion bawełny zaczęto dodawać do takich tłuszczy jak smalec, masło i oliwa z oliwek. W rzeczywistości, począwszy od 1880 roku, Europejczycy skarżyli się, że 40 procent tego, co miało być oliwą z oliwek, było zafałszowane olejem z nasion bawełny. Niestety, wiele osób nadal nie zdaje sobie sprawy, że spożywa toksyczne oleje z nasion, ponieważ są one tak dobrze ukryte w dostawach żywności.

W wyniku tej zmiany spożycie kwasów tłuszczowych omega-6 wzrosło z około dwóch gramów w 1865 r. (około 1 procent kalorii) do prawie pięciu gramów w 1909 r. (około 2 procent kalorii), osiemnastu gramów w 1999 r. (7 procent) do dwudziestu dziewięciu gramów w 2008 r. (11,8 procent) (patrz grafika 3). Oznacza to trzynastokrotny wzrost w ciągu półtora wieku.

Należy pamiętać, że wszystkie naturalne tłuszcze zawierają pewną ilość LA i jest on niezbędny, jednak nie potrzeba go dużo. Myślę, że 0,5% kalorii w postaci kwasu linolowego jest wystarczające, a badania sugerują maksymalnie 1-2% kalorii.12 Wróćmy teraz do Paracelsusa, który powiedział: „Wszystkie rzeczy są trucizną i nic nie jest bez trucizny; tylko dawka sprawia, że rzecz nie jest trucizną.”13 Często słyszymy to sparafrazowane jako “Dawka czyni truciznę” – i zawsze tak jest! Tak więc, jeśli nasza “dawka” kwasu linolowego omega-6 w 1865 roku stanowiła około jednej setnej naszych kalorii, podczas gdy w 2008 roku stanowiła ponad jedną ósmą naszych kalorii, to moim zdaniem nasza “dawka” w XXI wieku czyni go trucizną.

Kwasy tłuszczowe omega-6 gromadzą się w naszej tkance tłuszczowej (adipose tissue). W systematycznym przeglądzie opublikowanym w 2015 r., kiedy naukowcy dokonali przeglądu trzydziestu siedmiu badań, w których odnotowano stężenie LA w tkance tłuszczowej, stwierdzili statystycznie istotny liniowy wzrost w latach 1959-2008 – z 9,1 do 21,5 procent – co stanowi wzrost o 136 procent.14 Należy zauważyć, że istnieje matematyczna zależność między procentową zawartością LA w diecie a procentową zawartością w tkance tłuszczowej. Jeśli jego udział w diecie wynosi 5 lub 10 procent, jego zawartość w tkance tłuszczowej będzie wynosić około 10 lub 20 procent – a może nawet więcej. W przypadku omega-6 LA, jego okres półtrwania w tłuszczu wynosi od sześciuset do sześciuset osiemdziesięciu dni, co oznacza, że pozostaje tam przez kilka lat. Szacuję, że może minąć sześć lat lub więcej, zanim ktoś, kto spożywał dietę o wysokiej zawartości kwasów omega-6, będzie w stanie obniżyć ich poziom w tkance tłuszczowej do poziomu, w którym powinien się znajdować.

Konsumpcja olejów roślinnych w USA (1866-2010)

RYCINA 1: Przetworzona żywność jako procent amerykańskiej diety; RYCINA 2. Konsumpcja olejów roślinnych w USA (1866-2010)

Jeśli weźmiemy pod uwagę pozornie różne choroby przewlekłe, takie jak rak, choroby serca, udar i otyłość, jedną rzeczą, która łączy je wszystkie, jest dysfunkcja mitochondriów – a dysfunkcja mitochondriów zaczyna się od nadmiaru kwasów omega-6. Ponownie, tworzy to prooksydacyjne, prozapalne i toksyczne środowisko. Zasadniczo, gdy masz nadmiar omega-6, łańcuch transportu elektronów – który umożliwia wiele procesów metabolicznych – rozpada się. Omega-6 jest atakowany przez rodniki ponadtlenkowe i hydroksylowe (“wolne rodniki”) i rozkładany na wodoronadtlenki lipidów, które następnie szybko degenerują się w końcowe produkty zaawansowanego utleniania lipidów. Te szlaki zapalne są dobrze poznane. Podsumowując, oleje o wysokiej zawartości PUFA są truciznami, które są cytotoksyczne, genotoksyczne, mutagenne, rakotwórcze, aterogenne, trombogenne i otyłościogenne – i tak właśnie kończymy z wszystkimi chorobami metabolicznymi i degeneracją fizyczną, które obserwujemy.

 

WITAMINY ROZPUSZCZALNE W TŁUSZCZACH

 

Od początku XX wieku do lat dwudziestych XX wieku, badacz żywienia o nazwisku Elmer V. McCollum przeprowadził liczne badania na zwierzętach – badania, które prawdopodobnie miały wpływ na dr Price’a. W jednym z badań, dwie grupy podobnych szczurów, po odsadzeniu w dwudziestym szóstym dniu życia, były hodowane na identycznej diecie z jednym wyjątkiem: źródłem tłuszczu. Jedna grupa szczurów otrzymywała 5% oleju z nasion bawełny, podczas gdy druga grupa otrzymywała 1,5% tłuszczu maślanego. Grupa otrzymująca olej z nasion bawełny przeżyła średnio pięćset pięćdziesiąt pięć dni, ale szczury urosły tylko do 60 procent normalnej wielkości i były słabe, chorowite i kruche. Szczury, które otrzymywały tłuszcz maślany, żyły około dwa razy dłużej (tysiąc dwadzieścia dni) i urosły do normalnych rozmiarów (czyli prawie dwa razy więcej niż pierwsza grupa) i były o niebo zdrowsze.

Co spowodowało tę różnicę? Odpowiedź ma związek z tym, co dziś znamy jako rozpuszczalne w tłuszczach witaminy A, D i K2. W książce z 1918 roku McCollum mógł odnosić się tylko do “niezidentyfikowanych jeszcze substancji lub grup substancji“, ponieważ naukowcy nie rozumieli jeszcze i nie wyizolowali witamin (chociaż Casimir Funk teoretyzował koncepcję witamin w 1912 roku). McCollum zauważył jednak, że w tłuszczu maślanym, żółtkach jaj i narządach gruczołowych, takich jak wątroba i nerki, było coś szczególnie obfitego, czego nie znaleziono w żadnych tłuszczach ani olejach pochodzenia roślinnego. McCollum jasno ustalił, że oleje roślinne jako jedyne źródło tłuszczu nie mogą wspierać wzrostu ani utrzymywać zdrowia i ostatecznie są śmiertelne; zwierzęta poddane diecie opartej na olejach roślinnych ostatecznie zachorują i umrą przedwczesną śmiercią.

RYCINA 3. Konsumpcja kwasu linolowego Omega-6 w USA (1865-2008)

RYCINA 3. Konsumpcja kwasu linolowego Omega-6 w USA (1865-2008)

Dr Weston Price oczywiście rozumiał to wszystko, nawet zanim zaczął podróżować, aby badać tradycyjne diety na całym świecie. Należy pamiętać, że jego definicja “wypieranej żywności we współczesnym handlu” obejmowała rafinowaną mąkę, cukry, konserwy, słodycze, wyroby cukiernicze i oleje roślinne. Oprócz próchnicy zębów odkrył, że żywność ta prowadzi do zapalenia stawów (nawet u młodych ludzi), wielu rodzajów raka, podatności na choroby takie jak gruźlica i różnego rodzaju wady wrodzone, nawet jeśli rodzice byli normalni. Stwierdził on, że te skutki można wytłumaczyć niedoborami witamin, minerałów i innych niezbędnych składników odżywczych. Diety przodków, które udokumentował, zawierały dziesięciokrotnie wyższy poziom witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, czterokrotnie wyższy poziom witamin rozpuszczalnych w wodzie i do dziesięciu razy wyższy poziom różnych minerałów niż amerykańskie diety jego czasów – a było to w latach trzydziestych XX wieku, na długo przed zalewem przetworzonej żywności.

Na stronie piątej “Nutrition and Physical Degeneration” dr Price napisał: “Poszukiwanie grup kontrolnych wśród pozostałości prymitywnych ras zostało podjęte w wyniku niepowodzenia w znalezieniu ich w naszych zmodernizowanych grupach…” Kontynuował: “Tylko prymitywne grupy były w stanie zapewnić odpowiednią normalną grupę kontrolną”. Innymi słowy, już pod koniec lat dwudziestych i na początku lat trzydziestych XX wieku stwierdził, że w Stanach Zjednoczonych nie było żadnych grup kontrolnych. Amerykanie spożywali już tak dużo przetworzonej żywności, że nie mógł ustanowić tego, co nazywał “standardami doskonałości”. Aby to osiągnąć, musiał opuścić Stany Zjednoczone.

 

PROSTY BLEF [ZAMIANA WARTOŚCI]

 

W artykule brytyjskiego statystyka z 2009 roku zatytułowanym “Nowoczesna statystyka: mit i magia“, autor opisuje swoje “osobiste poszukiwania zagadkowej sprzeczności między fundamentalną ekscytacją statystyką a jej złym wizerunkiem publicznym“.15 Chociaż potrzebujemy statystyk, myślę, że wielu z nas zmęczyło się analizami, które wykorzystują statystyczne sztuczki, aby dojść do wątpliwych wniosków. Mam na myśli na przykład dobrze znane badanie przeprowadzone w 2008 roku na amerykańskich pielęgniarkach przez naukowców z Brigham and Women’s Hospital w Bostonie, zatytułowane “Przestrzeganie diety w stylu DASH a ryzyko choroby wieńcowej i udaru mózgu u kobiet 16, w którym – bez żadnej grupy kontrolnej – wykorzystano wyniki do promowania diety, która poważnie ogranicza tłuszcze nasycone i sód, zalecając jednocześnie wiele dziennych porcji tłuszczów, takich jak miękka margaryna, olej roślinny, majonez i sosy sałatkowe17. A opublikowana literatura obejmuje dziesiątki tysięcy – jeśli nie setki tysięcy – badań z podobnymi błędami statystycznymi.


Niektóre problemy ze statystyką sięgają czasów Ronalda A. Fishera, znanego jako ojca nowoczesnej statystyki, który w latach 50. XX wieku w wielu artykułach stanowczo dowodził, że palenie nie powoduje raka płuc. (Być może był nieco stronniczy, ponieważ sam lubił palić). Weźmy jednak pod uwagę, że mniej więcej w tym samym okresie (wczesne lata 60.) paliło 42% dorosłych Amerykanów, a przeciętny Amerykanin wypalał jedenaście papierosów dziennie. Jeśli spojrzymy na to, ilu Amerykanów paliło, a następnie ilu z nich było narażonych na bierne palenie, okaże się, że ponad połowa populacji była palaczami lub była narażona na znaczne bierne palenie. Nasuwa się pytanie, co jeśli wszyscy w badanej grupie są narażeni na szkodliwy czynnik? Jak określić problem, jeśli wszyscy są narażeni?

Tak właśnie postrzegam dzisiejsze badania. Konsumpcja przetworzonej żywności jest wszechobecna na całym świecie, a przetworzona żywność stanowi ponad 75% sprzedawanej żywności. Co więcej, prawie 60 procent żywności spożywanej w Stanach Zjednoczonych – i odpowiednio 48 procent i 57 procent w Kanadzie i Wielkiej Brytanii – to żywność bardzo przetworzona, zawierająca cukier, rafinowaną mąkę, oleje z nasion i tłuszcze trans. Próbując ustalić przyczynę choroby, dlaczego mielibyśmy czerpać z populacji, w których wszyscy spożywają hipotetyczne szkodliwe czynniki i gdzie nikt nie otrzymuje domniemanych czynników ochronnych (witamin i minerałów)? Tu wracamy do tego, dlaczego dr Weston Price opuścił Stany Zjednoczone, aby prowadzić swoje badania. Moim zdaniem badania na osobach pochodzących w całości z zachodnich i będących pod wpływem zachodniej kultury populacji jedynie porównują chorych z bardziej chorymi.

 

TRADYCYJNA DIETA BEZ OLEJU Z NASION

 

Na szczęście, nawet po czasach dr Price’a, na całym świecie istniało i nadal istnieje kilka populacji stosujących tradycyjne diety, grupy, które nie spożywają przetworzonej żywności zawierającej cukry, rafinowaną mąkę, oleje z nasion i tłuszcze trans – i nie mają chorób serca. Należą do nich Masajowie z Kenii i Tanzanii, Tokelauanie z Polinezji, Papuasi z Nowej Gwinei z Tukisenta i Kitava, Tsimane z Boliwii i Aché z Paragwaju.

RYCINA 4. Mieszkańcy wysp Tokalau (1876)

RYCINA 4. Mieszkańcy wysp Tokalau (1876)

Weźmy pod uwagę Masajów, których dieta składa się prawie wyłącznie z surowego mleka, mięsa i krwi, z bardzo małą ilością owoców i warzyw. George Mann i współpracownicy, którzy badali Masajów w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku,18 wykazali, że z trzech tysięcy dziennych kalorii Masajów 66 procent pochodziło z tłuszczów zwierzęcych (z czego 40 do 60 procent to tłuszcze nasycone19); ich poziom omega-6 wynosił 1,7 procent. Ludzie ci nie chorowali na serce, a mimo to American Heart Association nadal zaleca nam ograniczenie spożycia tłuszczów nasyconych do 5-6% kalorii i nie więcej.

A co z mieszkańcami Tokelau na południowym Pacyfiku? Kiedy Prior i jego koledzy badali mieszkańców Tokelau pod koniec lat 70. i na początku lat 80. ubiegłego wieku, naukowcy nie stwierdzili u nich żadnych chorób serca i praktycznie żadnej otyłości czy cukrzycy.20 Stare zdjęcia pokazują ich zdrowo wyglądającą grupę (rycina 4). W ich diecie składającej się z orzechów kokosowych, ryb, bulw skrobiowych i owoców – zupełnie innej niż dieta Masajów – około 54 do 62 procent kalorii pochodziło z orzechów kokosowych, w tym oleju kokosowego zawierającego 91 do 95 procent tłuszczów nasyconych. Ogólnie rzecz biorąc, 53 procent ich diety stanowiły tłuszcze, a 48 procent całkowitej liczby kalorii stanowiły tłuszcze nasycone. Podczas gdy Masajowie mają dietę o najwyższej zawartości tłuszczów nasyconych pochodzenia zwierzęcego spośród wszystkich znanych populacji, uważam, że Tokelauanie mają najwyższy poziom tłuszczów nasyconych pochodzenia roślinnego. Ich poziom omega-6 wynosił około 1 procent, przy całkowitym poziomie PUFA (omega-6 i omega-3 łącznie) wynoszącym 2 procent; to jest miejsce, w którym wszyscy powinniśmy być.

Papuasi-Nowogwinejczycy z Tukisenta mają jeszcze inny profil żywieniowy. Kiedy australijscy naukowcy Sinnett i Whyte opublikowali badania epidemiologiczne w 1973 roku, poinformowali, że słodkie ziemniaki stanowiły ponad 90 procent diety, z okazjonalnymi ucztami na wieprzowinie i kurczaku.21 Chociaż stosunek makroskładników odżywczych był silnie nachylony w kierunku węglowodanów (94,6 procent) z zaledwie 3 procentami tłuszczu i 2,4 procentami białka, ich poziom omega-6 – 0,6 procent – jest wymowny. Spośród siedmiuset siedemdziesięciu dziewięciu osób w wieku powyżej piętnastu lat, populacja była szczupła, sprawna fizycznie i w dobrym stanie odżywienia, bez otyłości, nadciśnienia, cukrzycy, dny moczanowej, choroby niedokrwiennej serca lub zwyrodnienia plamki żółtej.

 

JAPOŃSKA PRZESTROGA

 

Przyjrzyjmy się teraz Japonii, której mieszkańcy niegdyś cieszyli się podobnie dobrym zdrowiem. Oczywiście Japonia jest domem dla Okinawańczyków, najdłużej żyjących ludzi na świecie – a przynajmniej kiedyś tak było. W 1976 roku otyłość wśród dorosłych Japończyków wynosiła około 1,1%. (Uwaga: Japonia kiedyś stosowała próg wskaźnika masy ciała [BMI] wynoszący trzydzieści, ale w ostatnich dziesięcioleciach obniżyła go do dwudziestu pięciu, co nieco wpływa na liczby). W latach pięćdziesiątych, jak opublikowali Yerushalmy i Hilleboe, wskaźnik chorób serca był jednym z najniższych na świecie.22

Niestety, ostatnie dziesięciolecia ujawniły pogorszenie stanu zdrowia populacji Japonii. U mężczyzn nadwaga i otyłość rosną w każdej kategorii wiekowej od 1980 roku. (W 2019 r. jedna trzecia (32%) japońskich mężczyzn w wieku dwudziestu lat i starszych miała nadwagę, podobnie jak 22% kobiet w tej grupie wiekowej. Średnie rozkurczowe ciśnienie krwi wzrosło z 73,5 w 1958 r. do 82 w 1999 r., wraz z odpowiednim wzrostem stosowania leków na nadciśnienie, pomimo znacznego spadku palenia tytoniu. Nowotwory płuc, wątroby, jelita grubego i piersi również znacznie wzrosły w Japonii od lat pięćdziesiątych XX wieku.23-26

Jeśli chodzi o słynnych Okinawańczyków, naukowcy odkryli, że częstość występowania zespołu metabolicznego u mężczyzn wynosiła 30,2% w latach 2003-2004 (i 10,3% u kobiet), a połowa okinawańskich mężczyzn w wieku czterdziestu lat i starszych była otyła.27 Badania wykazały również alarmujący poziom cukrzycy typu 2 u japońskich dzieci – stan, który nigdy nie powinien być chorobą dzieci.28 W 2009 roku naukowcy opisali Japonię jako “jeden z narodów najbardziej dotkniętych światową epidemią cukrzycy“.29 Od 1970 roku liczba diabetyków w Japonii procentowo wzrosła siedmiokrotnie.

Co się stało z Japończykami? Znasz odpowiedź – ich dieta uległa wpływowi zachodu. W 1970 roku Japonia otworzyła swoją pierwszą restaurację typu fast food, Kentucky Fried Chicken (KFC), a następnie pierwszy McDonald’s w 1971 roku. W tym czasie japoński partner McDonald’s, Den Fujita, powiedział: “Powodem, dla którego Japończycy są tak niscy i mają żółtą skórę, jest to, że przez dwa tysiące lat jedli tylko ryby i ryż”. Do 2007 r. w Japonii działało prawie cztery tysiące restauracji McDonald’s, a do 2012 r. ponad 1100 KFC. Japonia ma również własną sieć hamburgerów, MOS Burger, wraz z innymi wiodącymi sieciami, takimi jak Subway i Krispy Kreme.30 (Zgaduję, że sieci te serwują frytki nasączone olejem sojowym; z pewnością nie używają łoju). A na Okinawie – z populacją wynoszącą zaledwie sto dwadzieścia osiem tysięcy – w 2020 roku było osiemnaście McDonald’s i dziesięć KFC. W latach 2010-2020 sprzedaż fast foodów w Japonii wzrosła o 38 procent.

Co ciekawe, średnie całkowite dzienne spożycie energii w Japonii spada, z około 2800 kalorii w 1958 roku do 2200 kalorii w 1999 roku. Odsetek całkowitej dziennej energii pochodzącej z węglowodanów również znacznie spadł w tym okresie, z 84 procent w 1958 roku do 62 procent w 1999 roku. Spożycie cukru również spadło w tym samym okresie, podczas gdy wskaźniki cukrzycy poszybowały w górę. Tak więc, cukrzyca i otyłość rosną, podczas gdy spożycie kalorii i cukru spada.

Niektórzy mogą myśleć, że to niemożliwe, ale tak nie jest. Istnieją liczne badania na zwierzętach wykazujące, że zwierzęta otrzymujące oleje z nasion przybierają na wadze dwukrotnie więcej i stają się chorobliwie otyłe w porównaniu ze zwierzętami o takim samym spożyciu kalorii, które nie otrzymują olejów z nasion. Co więcej, dzieje się to w ciągu kilku tygodni lub miesięcy.

Japończycy mają najniższe spożycie tłuszczu ze wszystkich rozwiniętych krajów na świecie, na poziomie 20%, a ich spożycie tłuszczów nasyconych wynosi tylko 7%. Jednak w latach 1960-2004 spożycie oleju z nasion wzrosło o 333 procent, a spożycie kwasów omega-6 wzrosło o 520 procent. Krótko mówiąc, Japonia była fantastycznie zdrowa w 1960 roku, kiedy spożycie oleju z nasion wynosiło dziewięć gramów dziennie (około dwóch łyżeczek, co jest tolerowane), ale do 2004 roku, przy spożyciu oleju z nasion na poziomie trzydziestu dziewięciu gramów dziennie, [w skali populacji] zachorowali i stali się ciężsi. Do 1999 roku 76 procent ich kalorii tłuszczowych pochodziło z olejów z nasion. Ponownie, jest to przepis na katastrofę.

Mam również dane pokazujące osiemdziesięciodwukrotny wzrost zwyrodnienia plamki żółtej w Japonii, z 0,2% w latach siedemdziesiątych do 16,37% w 2013 roku, co mogę przypisać wyłącznie spożyciu oleju z nasion i przetworzonej żywności. Ponownie, podczas gdy ilość spożywanych kalorii i węglowodanów spadła, nastąpił ponad czterokrotny wzrost spożycia oleju z nasion – z wyraźnym wzrostem stanu przed otyłością i otyłością, czterema głównymi nowotworami, nadciśnieniem, cukrzycą, zespołem metabolicznym i zwyrodnieniem plamki żółtej oraz zmniejszeniem długość życia.

 

TAJEMNICA POLISZYNELA [Słoń w Pokoju]

 

Twierdzę, że proporcje makroskładników odżywczych mają niewiele wspólnego z eksplozją chorób przewlekłych. Jeśli weźmiemy pod uwagę tradycyjne grupy o doskonałym zdrowiu, które przeanalizowałem, proporcje węglowodanów wahały się od niskiego poziomu 17 procent u Masajów do 85 procent u ludzi z Okinawy z 1968 roku do prawie 95 procent u Papuasów z Tukisenta. Globalne spożycie węglowodanów, według Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), pozostało prawie całkowicie płaskie w latach 1964-2007, na poziomie około 63 do 64 procent, jednak w 1964 roku cały świat był znacznie zdrowszy. Można również argumentować, że cukier nie jest winowajcą; w USA, podobnie jak w Japonii, spożycie cukru nie zmieniło się zbytnio od 1961 roku, a spożycie cukru w USA spadło od 2004 roku. Jeśli chodzi o proporcje tłuszczu, cytowane przeze mnie badania wykazały, że tłuszcz wahał się od wysokiego poziomu 66% u Masajów do niskiego poziomu 3% u mieszkańców Tukisenta. Jeśli chcesz udowodnić, że zdrowie zależy od proporcji makroskładników odżywczych – czy to niskowęglowodanowych, czy niskotłuszczowych – musisz się do tego odnieść.

Nie mam wątpliwości, że słoniem w pokoju – o którym nie mówiło się zbyt wiele aż do ostatnich kilku lat – są oleje z nasion omega-6 o wysokiej zawartości wielonienasyconych kwasów tłuszczowych [PUFA]. W tradycyjnych populacjach poziom omega-6 wynosi od 0,6 do 1,7%, podczas gdy w dietach zachodnich wynosi od 7 do 12%. Należy również pamiętać, że spożycie olejów roślinnych nie musi nawet bardzo wzrosnąć, ponieważ kwasy tłuszczowe omega-6 gromadzą się w tkance tłuszczowej, gdzie nadal wywierają swój destrukcyjny wpływ.

Moje niepublikowane dane za lata 1961-2018 pokazują, że w Stanach Zjednoczonych spożycie olejów roślinnych wzrosło ponad trzykrotnie (i nadal rośnie), a otyłość wzrosła w tym samym czasie, z 13 procent dorosłej populacji w 1961 roku do 42,4 procent w 2018 roku (patrz rycina 5). Tylko od 1999 r. poważna otyłość wzrosła z 4,7% do 9,2% w 2018 r., co oznacza około dwukrotny wzrost. Na całym świecie otyłość występowała u jednej na dwadzieścia osób w 1975 r., a obecnie jest to prawie jedna na siedem osób, co stanowi trzykrotny wzrost. Ponownie, spożycie oleju z nasion w 1865 roku wynosiło zero, podczas gdy w 1961 roku na świecie wynosiło prawie szesnaście gramów dziennie na osobę, a w 2014 roku ponad sześćdziesiąt pięć gramów dziennie. Oznacza to prawie niesamowity wzrost spożycia roślinnego oleju jadalnego – z odpowiednio niesamowitym wzrostem chorób przewlekłych.

 

OBNIŻANIE POZIOMU OMEGA-6

 

W moim przypadku zacząłem zdawać sobie sprawę z niebezpieczeństw związanych z olejami z nasion i kwasami tłuszczowymi omega-6 w 2011 roku. Cierpiałem na artretyzm od około trzydziestego trzeciego roku życia do pięćdziesiątki. Kiedy w 2011 roku wprowadziłem niewielkie zmiany w mojej diecie, byłem zszokowany tym, jak o wiele lepiej się poczułem już po dziesięciu dniach! Zacząłem czytać i w końcu odkryłem książkę dr Price’a i Fundację Weston A. Price.

Jako okulista, kiedy zacząłem rozumieć, że cała ta przetworzona żywność i bogata w oleje z nasion zachodnia dieta są przyczyną chorób przewlekłych, miałem również moment, w którym dotarło do mnie, że zwyrodnienie plamki żółtej może być spowodowane tym samym. Ludzie myślą, że podszedłem do tego pod kątem zbadania, co powoduje zwyrodnienie plamki żółtej, ale było dokładnie odwrotnie – najpierw musiałem zrozumieć szerszy obraz, a dopiero potem przyjrzeć się zwyrodnieniu plamki żółtej. Zwyrodnienie plamki żółtej jest złożone i na pewnym etapie wydaje się nieodwracalne. Mam jednak wiele anegdotycznych doniesień od osób, które zatrzymały postęp zwyrodnienia plamki żółtej po przejściu na dietę przodków.

RYCINA 5. Trendy otyłości u osób dorosłych oraz spożycie cukru i olejów roślinnych w Stanach Zjednoczonych (1961-2018)

Rycina 5. Trendy otyłości u dorosłych oraz spożycie cukru i olejów roślinnych w Stanach Zjednoczonych (1961-2018)

 

Jak więc obniżyć poziom kwasów tłuszczowych omega-6 do około 1 procenta? Sugeruję przygotowywanie prawie wszystkich posiłków w domu i zachowanie szczególnej ostrożności podczas jedzenia poza domem. Oczywiście głównym krokiem jest wyeliminowanie z diety olejów z nasion. Osiąga się to poprzez nie dodawanie ich samodzielnie, nie gotowanie w nich, nie spożywanie przetworzonej żywności i bycie bardzo ostrożnym jeśli chodzi o jedzenie w restauracjach, ponieważ większość restauracji (szczególnie w USA) gotuje na olejach sojowym i rzepakowym. Zalecam również spożywanie orzechów i nasion z dużym umiarem, ponieważ one i oleje orzechowe są bardzo bogate w kwasy omega-6. Anegdotycznie, widziałem pewne złe wyniki u osób próbujących uzyskać dużo tłuszczu z orzechów.

Wydaje się, że istnieje zbiorowa obsesja na punkcie używania olejów i często otrzymuję pytania o to, jakich olejów używać do gotowania i pieczenia. Nie rozumiem, dlaczego ludzie nie wracają do masła, ghee lub innych tradycyjnych tłuszczów, takich jak smalec lub łój wołowy ze zdrowych zwierząt, które są fantastycznymi i bezpiecznymi tłuszczami do gotowania i pieczenia. Jeśli tolerujesz masło, polecam gotować i piec wszystko na maśle. Jeśli wracasz do zdrowia z powodu wysokiego poziomu kwasów omega-6 w organizmie, korzystne są pokarmy naturalnie bogate w witaminę E, zwłaszcza mięso i podroby.

Olej kokosowy może być bezpiecznym i zdrowym tłuszczem do gotowania i pieczenia, jeśli nie używasz masła lub tłuszczu zwierzęcego, takiego jak smalec lub łój. Jak dotąd nie sądzę, by olej kokosowy był fałszowany. Oliwa z oliwek i olej z awokado są wysoce zafałszowane. Nie ma możliwości sprawdzenia, czy oliwa z oliwek “extra vergine tłoczona na zimno” jest autentyczna, ani nie ma sposobu na ustalenie poziomu kwasu linolowego [LA], a poziomy LA mogą się różnić w zależności od partii. Nie jem oliwy z oliwek. Nie polecam również oleju palmowego, który zawiera około 10% LA i jest poddawany ekstrakcji termicznej. Olej z ziaren palmowych, ekstrahowany przez tłoczenie na zimno i zawierający około 2% LA, jest jednak akceptowalny.

Wiele olejów z nasion zawiera ponad 50 procent kwasu linolowego omega-6, w porównaniu do poniżej 3 procent LA w tłuszczach zwierzęcych – zakładając, że zwierzęta jedzą tradycyjną dietę odpowiednią dla gatunku. Co ciekawe, krowy są nieco szczególnym przypadkiem; jako zwierzęta “poligastryczne”, ich układ trawienny może uwodornić tłuszcze wielonienasycone do tłuszczów jednonienasyconych i nasyconych, co pozwala im utrzymać bardzo niski poziom kwasu linolowego omega-6 w tkance tłuszczowej. Tak więc, podczas gdy LA u bydła karmionego trawą w 100 procentach może wynosić od 2 do 3,4 procent, jest on tylko nieco wyższy (od 2,4 do 3,9 procent) u krów karmionych zbożem, hodowanych na kukurydzy i soi w skoncentrowanych operacjach żywienia zwierząt [Concentrated Animal Feeding Operations – CAFO]. Oczywiście istnieje wiele innych powodów, dla których warto wybierać wołowinę pochodzącą w 100% od bydła karmionego trawą, które jest odpowiednio pielęgnowane.

Różnica w mięsie kurczaka jest znacznie wyraźniejsza. Podczas gdy poziom kwas linolowy [LA] w kurczakach wypasanych na pastwiskach wynosi około 2,5%, w kurczakach hodowanych w skoncentrowanych operacjach żywienia zwierząt [CAFO] karmionych kukurydzą i soją wynosi on 18%, a być może nawet więcej. Różnica ta dotyczy również jaj. Farma Angel Acres w Michigan dostarczyła mi informacji na temat ich jaj o niskiej zawartości PUFA pochodzących z chowu pastwiskowego31 , pokazując, że u kurczaków bezklatkowych karmionych dietą składającą się z grochu, jęczmienia, lucerny, łoju wołowego, świeżej trawy, robaków i owadów, zawartość kwasu linolowego wynosi sto siedemdziesiąt sześć miligramów na jajko. U kurczaków hodowanych na pastwiskach, karmionych kukurydzą i soją niemodyfikowaną genetycznie, liczba ta wzrasta do czterystu sześćdziesięciu pięciu miligramów kwasu linolowego [LA]. U kurczaków bezklatkowych karmionych kukurydzą i soją GMO jest to pięćset osiemdziesiąt pięć miligramów, a w typowych jajach CAFO kupowanych w sklepie jest to siedemset trzydzieści cztery miligramy. Jeśli spojrzeć na to jako na stosunek, LA w jednym jajku CAFO jest ponad czterokrotnie wyższy niż w jednym jajku przodków. Mówiąc inaczej, i biorąc pod uwagę, że zalecam dzienne spożycie LA na poziomie czterech gramów lub mniej, cztery jaja przodków dziennie dałyby ci zaledwie 17,5 procent tej ilości, w porównaniu do 73 procent w czterech jajach CAFO.

W przypadku świń, podobnie, poziom kwasu linolowego [LA] w wieprzowinie pochodzącej od zwierząt wypasanych na pastwiskach będzie wynosił około 2% w porównaniu do 20% w przypadku świń hodowanych w CAFO, karmionych kukurydzą i soją. Możemy również porównać poziom kwasu linolowego w burgerach z wołowiny (około 2,6%) w porównaniu do burgerów roślinnych (15,7%). Już samo to jest powodem do odrzucenia sztucznych burgerów.

Lubię pokazywać ludziom jeden z najwcześniejszych materiałów filmowych, jakie kiedykolwiek zarejestrowano w USA, nakręcony na ulicach Nowego Jorku w 1911 r.32 Ci ludzie nie wiedzieli nic o odżywianiu, witaminach, tłuszczach nasyconych czy kwasach omega-6 i nie przyjmowali suplementów, ale nie zobaczysz ani jednej osoby z nadwagą lub otyłością. Poprzedziło to również pojawienie się powszechnego domowego chłodzenia [lodówek]. Dieta była bogata w mięso, a ludzie spożywali żywność, którą można było przechowywać, w tym dużo ziemniaków i dużo chleba – w rzeczywistości spożywali około dwa razy więcej chleba niż my dzisiaj. Jednak ich dieta zawierała tylko około jednego grama olejów omega-6, z czego połowa prawdopodobnie pochodziła z oliwy z oliwek. Ponad sto lat później 86 procent dodawanych tłuszczów to przemysłowe oleje z nasion, a prawie 43 procent z nas ma nadwagę lub otyłość.

Ludzie w 1911 roku jedli po prostu to, co było w dostawach żywności i to właśnie robią dzisiaj – jedząc oleje roślinne, na które naciskają korporacje spożywcze i “dyktatorzy diety”. Ludzie zapełniający oddziały onkologiczne i kardiologiczne – wielu z nich w młodym wieku – są ofiarami niebezpiecznego zaopatrzenia w żywność. Oleje roślinne pozostawiają po sobie ślady zniszczenia i zabijają nas, i nadszedł czas, aby skazać je jako chroniczne metaboliczne trucizny biologiczne.

Dr Chris Knobbe

Dr Chris Knobbe

Dr Chris Knobbe jest okulistą, certyfikowanym przez American Board of Ophthalmology od 1997 roku. Jest emerytowanym profesorem klinicznym na Wydziale Okulistyki University of Texas Southwestern Medical Center. W ostatnich latach badania dr Knobbe poświęcone były niszczycielskiemu wpływowi olejów z nasion i ich niezrównanemu wkładowi w choroby związane z wpływem zachodniej kultury. Znany jest przede wszystkim ze swojej hipotezy i opublikowanych badań łączących zachodnią dietę z potencjalnie oślepiającą chorobą oczu, zwyrodnieniem plamki żółtej związanym z wiekiem i jest autorem książki Ancestral Dietary Strategy to Prevent and Treat Macular Degeneration. Jest także założycielem i dyrektorem Ancestral Health Foundation i Cure AMD Foundation; żadna z nich nie otrzymuje żadnego wsparcia finansowego od przemysłu. Jego książka z 2023 roku, której współautorką jest Suzanne Alexander, nosi tytuł The Ancestral Diet Revolution: How Vegetable Oils and Processed Foods Destroy Our Health – and How to Recover! [Rewolucja w diecie przodków: Jak oleje roślinne i przetworzona żywność niszczą nasze zdrowie – i jak je odzyskać!].

Źródło: The Omega-6 Apocalypse


Bibliografia:

  1. Bethell CD, Kogan MD, Strickland B et al. A national and state profile of leading health prob­lems and health care quality for US children: key insurance disparities and across-state variations. Acad Pediatr. 2011;11(3 Suppl):S22-S33.
  2. https://www.dietaryguidelines.gov/sites/default/files/2019-05/1980%20DGA.pdf
  3. Jones DS, Podolsky SH, Greene JA. The burden of disease and the changing task of medicine. N Engl J Med. 2012;366:2333-2338.
  4. Roberts CS. Herrick and heart disease. In Walker HK et al. (eds.), Clinical Methods: The History, Physical, and Laboratory Examinations, 3rd edi­tion. Boston: Butterworths; 1990.
  5. Lehnardt K. 66 sweet facts about sugar [fact #7]. Fact Retriever, Oct. 3, 2016.
  6. Jennings B. Dr. Otto’s amazing oil. Pennsylvania State University, 2021. https://pabook.librar­ies.psu.edu/literary-cultural-heritage-map-pa/feature-articles/dr-ottos-amazing-oil
  7. Kirsch H. Stone-milled vs. roller-milled flour: what’s the difference? TastingTable, Nov. 17, 2022.
  8. McCormick M. Hudnut corn oil pioneer. Terre Haute Tribune Star, Jan. 28, 1996.
  9. Walker C. The hidden history of why vegetable oil is in your kitchen will shock you. UMZU, Mar. 31, 2020.
  10. Ramsey D, Graham T. How vegetable oils replaced animal fats in the American diet. The Atlantic, Apr. 26, 2012.
  11. Shurtleff W, Aoyagi A. History of Soybean Crushing: Soy Oil and Soybean Meal (980-2016). Lafayette, CA: Soyinfo Center; 2016.
  12. Brown DE. It’s linoleic acid intake that mat­ters. Rapid response to: Nutrition matters. BMJ. 2014;349:g7255.
  13. https://www.chemicalsafetyfacts.org/health-and-safety/the-dose-makes-the-poison/
  14. Guyenet SJ, Carlson SE. Increase in adipose tissue linoleic acid of US adults in the last half century. Adv Nutr. 2015;6(6):660-664.
  15. Hand DJ. Modern statistics: the myth and the mag­ic. J R Stat Soc Ser A Stat Soc. 2009;172(2):287- 306.
  16. Fung TT, Chiuve SE, McCullough ML et al. Ad­herence to a DASH-style diet and risk of coronary heart disease and stroke in women. Arch Intern Med. 2008;168(7):713-720.
  17. DASH diet: healthy eating to lower your blood pressure. Mayo Clinic, Jun. 25, 2021.
  18. Mann GV, Shaffer RD, Anderson RS et al. Cardiovascular disease in the Masai. J Atheroscler Res. 1964;4:289-312.
  19. Fallon S, Enig MG. The skinny on fats. Weston A. Price Foundation, Jan. 1, 2000.
  20. Prior IA, Davidson F, Salmond CE et al. Cholesterol, coconuts, and diet on Polynesian atolls: a natural experiment: the Pukapuka and Tokelau island stud­ies. Am J Clin Nutr. 1981;34(8):1552-1561.
  21. Sinnett PF, Whyte HM. Epidemiological studies in a total highland popula­tion, Tukisenta, New Guinea: cardiovascular disease and relevant clinical, electrocardiographic, radiological and biochemical findings. J Chronic Dis. 1973;26(5):265-290.
  22. Yerushalmy J, Hilleboe HE. Fat in the diet and mortality from heart disease; a methodologic note. N Y State J Med. 1957;57(14):2343-2354.
  23. Phillips M. How Aflac built an empire on Japan’s unspeakable nightmare. Quartz, Oct. 8, 2013.
  24. Tanaka H, Uera F, Tsukuma H et al. Distinctive change in male liver cancer incidence rate between the 1970s and 1990s in Japan: comparison with Japanese- Americans and US whites. Jpn J Clin Oncol. 2007;37(3):193-196.
  25. Minami Y, Nishino Y, Tsubono Y et al. Increase of colon and rectal cancer inci­dence rates in Japan: trends in incidence rates in Miyagi Prefecture, 1959–1997. J Epidemiol. 2006;16(6):240-248.
  26. Yako-Suketomo H, Katanoda K. Time trends in breast cancer mortality between 1950 and 2008 in Japan, USA and Europe base on the WHO mortality database. Jpn J Clin Oncol. 2011;41(10:1240.
  27. Tanaka H, Shimabukuro T, Shimabukuro M. High prevalence of metabolic syndrome among men in Okinawa. J Atheroscler Thromb. 2005;12(5):284-8.
  28. Urakami T, Miyata M, Yoshida K et al. Changes in annual incidence of school children with type 2 diabetes in the Tokyo Metropolitan Area during 1975–2015. Pediatr Diabetes. 2018;19(8):1385-1392.
  29. Neville SE, Boye KS, Montgomery WS et al. Diabetes in Japan: a review of disease burden and approaches to treatment. Diabetes Metab Res Rev. 2009;25(8):705-716.
  30. Dinh ML. The top 8 fast food chains in Japan. Japan Today, Sep. 17, 2013.
  31. https://angel-acresfarm.com/pages/about
  32. Shiryaev D. A Trip Through New York City in 1911. https://www.youtube.com/watch?v+hZ1OgQL9_Cw
  33. Centers for Disease Control and Prevention. An Update on Cancer Deaths in the United States. Atlanta, GA: US Department of Health and Human Services, CDC, Division of Cancer Prevention and Control; 2022.
  34. Centers for Disease Control and Prevention. By the numbers: diabetes in America. Reviewed Oct. 25, 2022.
  35. Carson SA. Racial differences in body mass indices of men imprisoned in 19th century Texas. Econ Hum Biol. 2009;7(1):121-127.
  36. Hales CM, Carroll MD, Fryar CD et al. Prevalence of obesity and severe obesity among adults: United States, 2017–2018. NCHS Data Brief, No. 360. Hyattsville, MD: National Center for Health Statistics; 2020.
  37. Sarafidis PA, Nilsson PM. The metabolic syndrome: a glance at its history. J Hypertens. 2006;24(4):621-626.
  38. Swarup S, Goyal A, Grigorova Y et al. Metabolic syndrome. Treasure Island, FL: StatPearls Publishing; 2023 Jan-.
  39. Araújo J, Cai J, Stevens J. Prevalence of optimal metabolic health in American adults: National Health and Nutrition Examination Survey 2009–2016. Metab Syndr Relat Disord. 2019;17(1):46-52.
  40. Knobbe CA. Was age-related macular degeneration rare in the 19th century because we didn’t live as long? Cure AMD Foundation, n.d.
  41. Wong WL, Su X, Li X et al. Global prevalence of age-related macular degen­eration and disease burden projection for 2020 and 2040: a aystematic review and meta-analysis. Lancet. 2014;2(2):E106-E116.
  42. Wallace IJ, Worthington S, Felson DT et al. Knee osteoarthritis has dou­bled in prevalence since the mid-20th century. Proc Natl Acad Sci U S A. 2017;114(35):9332-9336.
  43. Drouin E, Drouin G. The first report of Alzheimer’s disease. Lancet Neurol. 2017;16(9):687.
  44. World Health Organization. Dementia. Mar. 15, 2023.


wawel24
O mnie wawel24

Huomo-animal divino. Znajomość harmonii nazywa się stałością. Znajomość stałości nazywa się oświeceniem. [...]. Napięcie ducha w sercu nazywa się uporem. [...] Wiedzący nie zna udawania, udowadniający nie wie.  Nagroda Roczna „Poetry&Paratheatre” w Dziedzinie Sztuki ♛2012 - (kategoria: poetycki eksperyment roku 2012) ♛2013 - (kategoria: poezja, esej, tłumaczenie) za rozpętanie dyskusji wokół poezji Emily Dickinson i wkład do teorii tłumaczeń ED na język polski ========================== ❀ TEMATYCZNA LISTA NOTEK ❀ F I L O Z O F I A ✹ AGONIA LOGOSU H I S T O R I A 1.Ludobójstwo. Odsłona pierwsza. Precedens i wzór 2. Hołodomor. Ludobójstwo. Odsłona druga. Nowe metody 3.10.04.2011 P O S T A C I  1. Franz Kafka i hospicjum kultury europejskiej czyli nagi król 2. Platon czytany przez Simone Weil P O E Z J A 1. SZYMBORSKA czyli BIESIADNY SEN MOTYLA 2. Dziękomium strof Strofa (titulogram) 3.Limeryk 4.TRZEJ MĘDRCOWIE a koń każdego w innym kolorze... 5.CO SIĘ DZIEJE  M U Z Y K A 1.D E V I C S 2.DEVICS - druga część muzycznej podróży... 3.HUGO RACE and The True Spirit 4.SALTILLO - to nie z importu lek, SALTILLO - nie nazwa to rośliny 5.HALOU - muzyka jak wytrawny szampan 6.ARVO PÄRT - Muzyka ciszy i pamięci 7. ♪ VICTIMAE PASCHALI LAUDES ♬

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka