wawel24 wawel24
49
BLOG

Włośnica

wawel24 wawel24 Polityka Obserwuj notkę 4

Todd Hayen jest zarejestrowanym psychoterapeutą praktykującym w Toronto, Ontario, Kanada. Posiada doktorat z psychoterapii głębokiej oraz tytuł magistra studiów nad świadomością. Specjalizuje się w psychologii archetypowej.


−∗−

MOTTO 

"To, co widzimy, jasno wskazuje nam, że stawianie świata na głowie naprawdę się dzieje, co najmniej częściowo. Ale ciągle słyszymy: „Wszystko w porządku, nie ma się czym martwić, kochamy cię, zaopiekujemy się tobą, powinieneś się cieszyć, że żyjesz w wolnym kraju, spójrz na mój lśniący bielą uśmiech, zrelaksuj się, jesteś bezpieczny".

I nagle słyszysz swój głos mówiący:“What the f—k???” („Co tu się k**** dzieje???”)."

[T. Hayen] 

Powolne dryfowanie w kierunku nowych norm

Agenda posuwa się tak wolno, że wszystko, za czym się kryją, w końcu stanie się faktem, ale nikt nie uzna tego za cokolwiek dziwnego. To jak włośnica, która powoli wgryza się pod skórę niczego niepodejrzewającego psa, powodując poważną infekcję, a biedne zwierzę nie ma pojęcia, że to ​​tam jest.

Pamiętam, jak będąc dzieckiem, po raz pierwszy zetknąłem się z techniką, której astronomowie używają do odróżniania planet od gwiazd. Planety faktycznie się poruszają, choć dla ludzkiego oka bardzo powoli, gwiazdy się nie poruszają, więc astronomowie opracowali pomysłową metodę zwaną porównaniem mrugnięć, aby wykryć ten ruch.

Rejestrując klisze fotograficzne tego samego pola gwiazd w odstępie dni lub tygodni, mogli załadować te obrazy do komparatora błyskowego [blink comparator], urządzenia, które szybko przełączało się między nimi. Gwiazdy stałe pozostawały nieruchome, ale planeta, ze względu na swoją orbitę wokół Słońca, przesuwała się nieznacznie, sprawiając wrażenie, jakby przeskakiwała w tę i z powrotem w oku obserwatora.

Dlaczego o tym wspominam? Bo przypomina mi to, jak trudno jest zaobserwować zmiany, jeśli zachodzą powoli (np. powolny ruch planety). Pomyśl o rosnącej roślinie. Możemy patrzeć na nią godzinami i nie widzieć, jak rośnie. Ale bądźcie spokojni, rośnie. Są gatunki, których wzrost można obserwować (niektóre gatunki bambusa i roślina o nazwie kudzu), ale to trudne. Rozumiecie, o co chodzi.

Mimo wszystko, ludzie są raczej kiepscy w wykrywaniu jakichkolwiek zmian, nie tylko fizycznych. Rzeczy muszą się szybko zmieniać, żebyśmy je zauważyli. Agenda jest bardzo cierpliwa i nie tylko indoktrynuje ludzi, by byli mniej uważni na zmiany (jak robi to już od dziesięcioleci), ale same zmiany zazwyczaj następują dość wolno. Choć nie zawsze.

Fiasco covid-19 z pewnością nastąpiło szybko. Ale tak naprawdę to był tylko eksperyment. Skutki covid-19, maseczek, lockdownów, szczepionek itp. następują powoli. I większość ludzi ich nie zauważa. Oznacza to, że większość ludzi nie zauważa spadku IQ u dzieci z powodu zniszczenia systemu szkolnictwa podczas lockdownów, większość ludzi nie zauważa przyspieszenia diagnoz raka, większość ludzi nie zauważa zakłóceń w łańcuchu dostaw prowadzących do wzrostu cen i zmniejszenia ilości, większość ludzi nie zauważa ogólnego spadku zdolności poznawczych spowodowanego szczepionką, większość ludzi nie zauważa spadku wskaźnika urodzeń.

I tak w kółko. A jeśli w końcu to zauważą, prawdziwa przyczyna dawno zniknie im z pamięci. Po prostu zrzucą winę na Trumpa.

Tak naprawdę to nie sądzę, aby trzeba było być niezwykle bystrym obserwatorem, żeby to zauważyć. Większość ludzi nie dostrzega powolnych zmian, ponieważ zostali skutecznie wyszkoleni, żeby tego nie robić. Taka jest natura prania mózgu, indoktrynacji i technik stosowanych w ramach operacji psychologicznych, stosowanych w edukacji naszych dzieci, a także powszechnie w mediach. Powiedziano to milion razy, nie jesteśmy już tak dobrzy w krytycznym myśleniu i kwestionowaniu naszych doświadczeń, jak kiedyś.

Kiedy ludzie słyszą o przyjaciołach, u których zdiagnozowano raka i którzy następnie zmarli, nie uważają tego za nic niezwykłego. Albo przynajmniej nie przypisują tego niczemu innemu niż temu, do czego zostali przyuczeni.

A co z kampanią „dzieci też miewają udary”, mającą na celu uświadomienie nam wszystkim, że nagła śmierć dziecka z powodu udaru to „normalna sprawa” [business as usual] i nie powinno nas niepokoić? „To się zdarza non stop” – mówią nam. „Po prostu tego nie zauważyliście”. Nie zliczę, ile razy ludzie kpili z mojej wzmianki o tysiącach sportowców, którzy zmarli na zawał serca na boisku w ciągu ostatnich pięciu lat.

Wzruszają ramionami i mówią: „To nic nowego. Zawsze tak było”. Kiedy pokazuje im się dowody przeczące temu stwierdzeniu, ponownie wzruszają ramionami i pytają: „Skąd wiesz, że ta informacja jest prawidłowa?”. Wszystko to jest wynikiem skutecznego treningu, który pozwala im nie zauważać czegoś jako nietypowego.

Często się zastanawiam, czy jest sens ciągłego skakania jak Kurczak Mały, krzycząc, że świat się kończy. Nikt nie zauważy, że to się stało, dopóki to się nie stanie. A nawet wtedy większość ludzi (przynajmniej wielu) nie będzie się tym przejmować. Po prostu powiedzą coś głupiego, na przykład: „No, co zrobisz?”, „To postęp” albo „Wszystko po staremu”.

Może jednak lepiej po prostu płynąć z prądem ścieków do szamba i dołączyć do grona ślepych lemingów. Niewiele możemy zrobić, żeby to powstrzymać, chyba że wszyscy zgodzą się na nadchodzącą nicość – tylko my, zgryźliwce, najwyraźniej wiemy, że jesteśmy w mniejszości z naszymi poglądami.

Niestety, niewiele jest nadziei, której można by się uchwycić. Jak widać to po reakcjach na każdy artykuł, który piszę i który daje choćby odrobinę nadziei nieobliczalnej administracji Trumpa. Tak jak w orwellowskiej powieści „Rok 1984”, nawet ruch opozycyjny Partii Wewnętrznej, kierowany przez Emmanuela Goldsteina, rzekomego przywódcę podziemnego Bractwa, mógł być iluzją zaaranżowaną przez Partię, mającą na celu uwięzienie dysydentów. Goldstein, przedstawiany jako zdrajca i były członek Partii Wewnętrznej, jest prawdopodobnie sfabrykowanym kozłem ofiarnym, wykorzystywanym do kanalizowania buntu w kontrolowanej narracji, co sugeruje, że wszelka nadzieja pokładana w postaciach takich jak Trump może być w podobny sposób zmanipulowaną mirażem, mającym na celu utrzymanie władzy w rękach państwa głębokiego [Deep State].

Orwell w całym swoim dziele sugerował, że Bractwo rzeczywiście było wymysłem państwa i całkiem możliwe, że nim było. A Trump, oczywiście, może być również marionetką agendy. Skoro więc nie ma nadziei w najwyższych szczeblach rządu światowego, to po co tracić tyle czasu na próby budzenia lemingów? Cóż, ja osobiście nie przestanę robić tego, co robię. Być może sytuacja nieco się zmieni, tak jak moje intensywne zainteresowanie Nowym Porządkiem Świata zaczęło się, gdy zorganizowane oszustwo plandemii pokazało, że dzieje się coś złowrogiego. Teraz, gdy wybryki agendy nie są już tak oczywiste, a komentarze takie jak mój tracą zainteresowanie, może warto trochę odpuścić i skupić się na mojej książce o kobietach Czajkowskiego. Kto wie.

Po tym wszystkim, co powiedziałem, mam wątpliwości, czy te nikczemne zmiany w agendzie pozostaną subtelne i niezauważone. W końcu covid był dość jawny (choć ludzie nadal nie zauważyli, czym tak naprawdę był). A kilka innych rzeczy dzieje się dość wyraźnie. Niesamowite, ile wysiłku potrzeba, żeby lemingi to zauważyły. I jest to jeden z powodów, dla których agenda nie musi wkładać wiele wysiłku, aby utrzymać sprawy w tajemnicy.

W miarę upływu czasu, agenda może niweczyć te wysiłki. Jeśli jednak lemingi zaczną masowo zamieniać się w zgryźliwców, to agenda może mieć problem. Z drugiej strony, może być już za późno, aby lemingi zdołały skutecznie się postawić, co widzieliśmy już wielokrotnie w historii.

Gdy masy znajdą się pod kontrolą, osoby sprawujące nad nimi władzę mogą zrobić niemal wszystko, co zechcą — i tak szybko, jak im wygodnie.

C’est la vie.

_________________

Slow Drift to New Norms, Todd Hayen, Oct 19, 2025

Źródło: https://ekspedyt.org/2025/10/21/w-strone-nowej-normalnosci/

−∗−

         image

wawel24
O mnie wawel24

Huomo-animal divino. Znajomość harmonii nazywa się stałością. Znajomość stałości nazywa się oświeceniem. [...]. Napięcie ducha w sercu nazywa się uporem. [...] Wiedzący nie zna udawania, udowadniający nie wie.  Nagroda Roczna „Poetry&Paratheatre” w Dziedzinie Sztuki ♛2012 - (kategoria: poetycki eksperyment roku 2012) ♛2013 - (kategoria: poezja, esej, tłumaczenie) za rozpętanie dyskusji wokół poezji Emily Dickinson i wkład do teorii tłumaczeń ED na język polski ========================== ❀ TEMATYCZNA LISTA NOTEK ❀ F I L O Z O F I A ✹ AGONIA LOGOSU H I S T O R I A 1.Ludobójstwo. Odsłona pierwsza. Precedens i wzór 2. Hołodomor. Ludobójstwo. Odsłona druga. Nowe metody 3.10.04.2011 P O S T A C I  1. Franz Kafka i hospicjum kultury europejskiej czyli nagi król 2. Platon czytany przez Simone Weil P O E Z J A 1. SZYMBORSKA czyli BIESIADNY SEN MOTYLA 2. Dziękomium strof Strofa (titulogram) 3.Limeryk 4.TRZEJ MĘDRCOWIE a koń każdego w innym kolorze... 5.CO SIĘ DZIEJE  M U Z Y K A 1.D E V I C S 2.DEVICS - druga część muzycznej podróży... 3.HUGO RACE and The True Spirit 4.SALTILLO - to nie z importu lek, SALTILLO - nie nazwa to rośliny 5.HALOU - muzyka jak wytrawny szampan 6.ARVO PÄRT - Muzyka ciszy i pamięci 7. ♪ VICTIMAE PASCHALI LAUDES ♬

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka