Stanowisko Polskiego Rządu w sprawie węgla jest takie że dalej nim palimy w zamian za przekazanie określonej sumy na walkę z efektem cieplarnianym.
Jak zwykle w szaleństwie jest metoda. Niestety zapominamy że kierowanie pieniędzy na jakiś cel prowadzi tylko i wyłącznie do gorączki złota.
Na początku jest karaklizm, potem następuje "gorączka złota" czyli wysyp ofert firm specjalizujących się w danych usługach.
http://businessasunusual.blox.pl/2011/06/Goraczka-zlota-na-Haiti-czyli-jak-sie-robi-biznes.html
Zdarza się też tak że projekty naprawdę ważne jak działalność Gates Lab Projects
http://www2.hawaii.edu/~rgates/Gates_Lab_Website/Projects.html
są mocno niedofinansowane 'bezpośrednio" czyli w wartości zapowiedzianej.
Udzielanie pomocy w formie darów lub przekazywania środków kończy się czasami jeszcze gorzej.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/washington-post-usa-przekazaly-ukrainie-przestarzaly-sprzet-wojskowy/d63dm7
Czasami to co przekazujemy nie zgadza się co do ilości
http://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/wojskowa-sprawiedliwosc,177483.html
Nasz rodzimy recykling nie powstał i z tym co naprawdę kosztowne radzimy sobie jak najgorzej. Mamy co prawda kilka firm które są zdolne podjąć się zadania ale - nie za obecne pieniądze. Łatwiej śmieć wywieźć.
http://sos.wwf.pl/aktualnosci?id=57
To że Unia Europejska dopuszcza do sytuacji w której śmieć ląduje w kraju który i tak jest ekologicznie zdewastowany przeraża.
Jaki jest więc sens zbierania Budżetu na działania skoro nie bardzo jeszcze wiadomo na co te pieniądze przeznaczyć. Czytelne jest raczej ile dostaną urzędnicy państwowi którzy będą się sprawami tych pieniędzy po drodze zajmować.
http://wyborcza.pl/1,75477,18055525,Raport__Czerwony_Krzyz_zebral_pol_miliarda_dolarow.html
Znacznie prostrzym sposobem działania byłoby określenie celu budżetu, efektu cieplarnianego inwestycji, jej trwałości i czasu oddziaływania.
Priorytetem jest rekarbonatyzacja wodu i powietrza w środowisku w tym znaczeniu iż usuwamy CO2 ze środowiska poprzez procesy tworzenia białek, cukrów, nierozpuszczalnych węglanów.
Pochłanianie i przetwarzanie energii również możemy zaliczyć do procesów spowalniających proces ocieplenia. I tu elektrownie absorpcyjne bazujące na pochłonięciu i transporcie ciepła przez ciecze a następnie ich przetworzeniu w energię elektryczną w turbinach gazowych. W realiach europy są to pompy ciepła które nie sprawdzą się w obszarach równika. Tam do transportu energii potrzebne są ciecze o znacznie wyższej temperaturze wrzenia.
Wydaje się że wystarczy zwykły olej. O solarach olejowych nikt w tym kraju nie usłyszy bo "taki mamy klimat". A wystarczy tylko policzyć lepkość, zastosować odpowiednią liczbę pól, odpowiedni nośnik, obliczyć trwałość medium ( czasami płyny trzeba wymieniać ) i całą energię puścić kablem z Afryki do Europy, Meksyku do Ameryki, Azji Mniejszej do Indii i Chin.
Australia zasilała by się sama za darmo.
System wystarczy tylko zabezpieczyć przed awarią i umieć poradzić sobie z szybkim odcinkowym zamykaniem układów.
Odparowana woda po jakimś czasie spadnie znów na ziemie ale odebrana energia może posłużyć do wielu procesów przemysłowych i zastąpić w nich węgiel, ropę i gaz.
Da się tylko - po co - lepiej wysupłać kasę na fundusz który zaraz ktoś rozkranie.
Inne tematy w dziale Polityka