W mediach trwa dyskusja na temat uczestnictwa w działaniach charytatywnych. Czy wspierać akcję reklamowaną przez rządowe stacje i rozgłośnie? Czy też może raczej mniej hałaśliwe ale bardziej efektywne organizacje? Czy poprzeć koleżkę promującego lewicowy światopogląd zapraszającego na spotkania z młodzieżą lewicowo - liberalnych polityków, czy też raczej tych ktorzy kierują się wartościami chrześcijanskimi? Wreszcie czy przekazać swoj datek fundacji która przeznacza na cel charytatywny 60 do 70 % środków czy może tych którzy na ten cel przeznaczaja 90% zebranych pieniędzy?
Niedawno ukazało się na ten temat kilka ciekawych tekstów:
'Równo za tydzień nastąpi wielkie podlewanie „Złotego Melona”, a „niepokorni” o pierdołach' [matka kurka]
http://kontrowersje.net/r_wno_za_tydzie_nast_pi_wielkie_podlewanie_z_otego_melona_a_niepokorni_o_pierdo_ach
[wzz]
http://wzzw.wordpress.com/2014/01/09/%E2%96%B6-jak-owsiak-robi-z-nas-idiotow-%E2%98%9A%E2%97%99%E2%97%99%E2%97%99%E2%97%99-przeczytaj-obejrzyj/