zrobiono akcję: Dziewczęta przychodzą do szkoły w spódnicach i z okazji święta są zwolnione z odpytywania. No i przyszły i młodzież się dobrze bawiła.
Ale natychmiast zainterweniowało lewactwo i szkoła stała się celem wściekłych ataków – donosi Do Rzeczy:
Z relacji członków samorządu uczniowskiego wynika, że zostali w internecie oskarżeni o seksizm. Jak przyznają, było im przykro. bo widzieli, że na dniu kobiet w szkole większość dziewcząt była ubrana w sukienki lub spódniczki i były dumne. Krytyczna wobec pomysłu uczniów jest działaczka partii Razem Kamila Kasprzak, która oceniła że zachęcanie dziewcząt do korzyści z wkładania spódniczki może prowadzić do uprzedmiotowienia kobiet, „sprowadzania kobiety do stroju, wyglądu do stereotypizacji”.
Niestety, dyrektorka liceum przestraszyła się i uległa pod naciskiem lewactwa:
W związku z falą krytyki dyrektorka liceum zapowiedziała organizację specjalnych warsztatów, „o pozycji kobiety w Świecie, o tolerancji, o byciu oryginalnym, o wyzwaniach, które niesie ten świat”.
Czyli za karę za zorganizowanie niewinnej ale godzącej w dogmaty lewackiej hołoty zabawy młodzież zostanie teraz poddana reedukacji i będzie musiała odsiedzieć swoje na warsztatach na temat tolerancji, które jakaś pinda, pewnie nie za darmo, im poprowadzi:
Warsztaty ma poprowadzić Alex Freiheit, wokalistka zespołu Siksy.
My, Wielki Wódz, oświadczamy:
Uważamy, że wszyscy krytycy pomysłu aby dziewczęta przychodziły do szkoły na dzień kobiet w spódnicach mają nasrane we łbach i do nominacji do naszej Galerii Durniów się kwalifikują .
Nie możemy, z braku miejsca, każdego z osobna krytyka tej akcji w Galerii Durniów umieścić, dlatego też, jako reprezentantkę środowiska, wybieramy Panią Kamilę Kasprzak z partii Razem i jej nazwisko, na wieczną sprawy pamiątkę, w Galerii Durniów niniejszym umieszczamy.