Wielki Wodz Apaczow Wielki Wodz Apaczow
268
BLOG

Lewacy czekają na Mesjasza

Wielki Wodz Apaczow Wielki Wodz Apaczow Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Cechą wspólną lewaków – zarówno amerykańskich jak i zachodnioeuropejskich jak i polskich – jest ich totalne oderwanie od rzeczywistości oraz problemów zwykłych ludzi. Lewacy żyją w swoich zamkniętych bańkach, w towarzystwie innych lewaków, opinie innych lewaków biorą rzeczywistość – a gdy rzeczywistość nagle okazuje się zupełnie inna niż sobie to wyobrażali – to są w kompletnym szoku.

Widać to było na przykładzie, wielokrotnie przez Nas na tych łamach cytowanego byłego korespondenta Gazwybu w USA, Pana Zawadzkiego, który był tak kompletnie oderwany od rzeczywistości amerykańskiej, która opisywał, że to było aż niewiarygodne. Gościu kręcił się wśród innych korespondentów w DC, z normalnymi Amerykanami z interrioru kontynentu kontaktów nie miał absolutnie żadnych, no tyle co ich spotkał na stacji benzynowej podczas jakiś podroży – i pisywał do Gazwybu korespondencje, które wyglądały jak przemówienia tego byłego irackiego ministra za czasów Saddama, który zapowiadał zwycięstwo gdy za plecami już mu jeździły czołgi amerykańskie.

Gazwyb się pana Zawadzkiego pozbył a na jego miejsce wskoczyła jakaś pani Katarzyna Wężyk. Gdy się pojawiła po raz pierwszy to zastanawialiśmy się czy będzie mądrzejsza od pana Zawadzkiego. Dzisiaj już wiemy: nie.

Oto Pani Wężyk publikuje analizę:

Gej z Indiany może zagrozić Trumpowi?

gdzie opisuje kandydaturę burmistrza miasta South Bend w stanie Indiana, Pana Pete Buttplug, który postanowił zawalczyć o prezydenturę. I Pani Wężyk traktuje tą kandydaturę poważnie – co świadczy, że sama jest niepoważna.

Tryb rozumowania lewaków jest taki: Wygrał nie ten na kogo my stawialiśmy. Skoro my jesteśmy wykształceni, postępowi i tolerancyjni a lud nas nie wybrał to znaczy że lud jest reakcyjny, ciemny i faszystowski. To znaczy, ze człowiek którego oni wybrali musi być jakimś naziolem lub czymś jeszcze gorszym.

A skoro tak to pokonać go możemy wystawiając kandydata, który jest jeszcze bardziej postępowy, jeszcze bardziej tolerancyjny i tak dalej. Skoro poprzednio program lewacki poniósł klęskę przy urnach wyborczych – to teraz dopiero dociśniemy do dechy, pójdziemy na lewo jeszcze bardziej – i teraz się na pewno uda.

A potem przychodzi zdumienie, że znowu się nie udaje. I znowu.

Lewak nie jest w stanie pojąć, że aby pokonać Trumpa (lub PiS) należy po pierwsze zrozumieć dlaczego oni wygrywają. Dla lewaka jest to proste: bo lud jest ciemny i tyle. Próba zrozumienia skąd bierze się fenomen Trumpa – który My, Wielki Wódz, wyjaśniliśmy na długo zanim Trump został kandydatem – jest rzeczą przekraczająca możliwości umysłowe lewactwa. Lewak nie pojmie, że być może wyborcy w amerykańskim interiorze głosujący za Trumpem i odrzucający Holerię i jej mafijną rodzinkę postępują najzupełniej racjonalnie. Że być może pomysły jakie ma im do zaoferowania lewactwo są dla nich nieatrakcyjne.

Co zrobiło polskie lewactwo po przegranej z PiS-em? Wylansowało sobie Mesjasza, czyli Pana Biedronia – i poszli na maksa w lewo. Nagle rozpętali wojnę religijną, zaczęli mówić o tym, że będą homofobów wsadzać do więzień, zaczęli jakieś karty zboczeń LGBT na siłę wciskać ludziom do gardeł – i byli kompletnie zdumieni gdy przegrali ponownie.

Czy kolejna klęska ich nauczyła czegoś? Niczego. Natychmiast po wyborach niemiecki Die Welt machnął tekst jak to Biedroń jest ukochany przez polska młodzież (tak napisali: bei vielen jungen Polen ist Biedron beliebt, takie freudowskie podteksty tu wychodzą…). Czyli teraz receptą europejskiego lewactwa na pokonanie PiSu będzie: Więcej Biedronia! Obawiamy się, ze się na jesieni zdziwią…

Tak samo jest w USA, tylko Pani Wężyk jest za głupia by to zrozumieć. Tak jak w Polsce lewacy ubzdurali sobie, że Mesjaszem, który pokona PiS będzie Biedroń, tak w USA nasi lewacy ubzdurali sobie, że tym mesjaszem będzie Pan Buttplug z Indiany, czyli Biedroń amerykański. A Pani Wężyk nie jest w stanie dostrzec, że ten pomysł musi, po prostu musi, się zakończyć klapą.

Mamy dla Pani Wężyk dwie informacje: Po pierwsze: Pan Buttplug nie zagrozi Trumpowi. Zniknie równie szybko jak się pojawił a gdy zniknie ludzie będą się pukać w głowę jak to możliwe, że ktokolwiek mógł go traktować poważnie.

A kwestia druga: Nie ma Pani kompletnie żadnego wyczucia amerykańskiej rzeczywistości. Nic Pani nie wie o kraju, który ma pani opisywać. Pisze Pani to co Pani wyczyta w Politoco lub Puffington Host – zamiast jeździć po kraju, mieć oczy i uszy otwarte i starać się wyciągać wnioski.

Przykro nam – ale uważamy, że skończy pani tak jak Pan Zawadzki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura