wiiiktor wiiiktor
471
BLOG

4 mity liberalnej gospodarki

wiiiktor wiiiktor Ekonomia Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Poniżej wymieniam cztery mity liberalnej polityki gospodarczej oraz moją polemikę, opartą (mam nadzieję) na konkretnych liczbach. Ok, here we go: 

1// Obniżka podatków spowoduje erupcję rozwoju gospodarczego

Moja odpowiedź: Weźmy przykład średniej wielkości firmy produkcyjnej mającej zysk 2 mln rocznie - przy zmianie podatku dochodowego z 19% do 9% ten zysk by wzrósł o... 200 000 zł, wobec 1 620 000 zł zysku, jaki ta firma zachowuje obecnie (circa zmiana z 16 na 18). Aż taka duża różnica?.. To by spowodowało wysyp polskich Amazonów? ;-) 

2// Uproszczenie procedur również da nam boost wzrostowy

Regularnie przedsiębiorcy w ankietach wskazują, że ich rozwój ogranicza przerost biurokracji. Hmm, a co mają pisać?.. Że brak pomysłów lub ich słabe wykształcenie? ;-) Weźmy taki przykład, że przy spadku zakresu obowiązków biurokratycznych w firmie produkcyjnej w dziale finansowym zamiast 4 osób z 200 trzeba by zatrudnić 2 (część obowiązków w zakresie raportowania kosztów, sprzedaży, zatrudnienia, etc, zawsze będzie konieczna). To 2 osoby z 200, czyli 1% kosztów... osobowych, a nie całkowitych kosztów tej firmy. W całkowitych kosztach to pewnie jest kilka razy mniej, dajmy na to 2 promile. Nie za dużo, prawda? 

3// Sprawne sądownictwo to warunek konieczny szybkiego rozwoju gosp

Często podaje się przykład Imperium Brytyjskie na poparcie tezy, że sprawne sądownictwo jest bardzo ważne w stymulowaniu rozwoju gospodarczego, ale moim zdaniem nie chodziło o jakość tego sądownictwa, ale to, że ono było spójne w całym Imperium. Można było zainwestować po drugiej stronie globu z pewnością, że jak kooperant wykręci jakiś numer, to można go pozwać. // Chiny nie mają sprawiedliwego i sprawnego sądownictwa, a się rozwijają w szaleńczym tempie od 30 lat. 

4// Zadłużanie państwa się nie opłaca, co więcej, nawet trzeba go zakazać w Konstytucji! 

Pożyczamy od siebie w przyszłości (tak, owszem, po drodze są jakieś państwa lub banki, ale de facto pożyczamy od siebie samych z przyszłości). A zapewne w przyszłości będziemy bogatsi. Na przykład, przy 4% wzrostu rocznie po 10 latach gospodarka wzrośnie o 50%, ale nasz dochód rozporządzalny nawet więcej, o circa 80%. Z naszej perspektywy ktoś, kto ma 50-80% więcej kasy, to "bogol", czemu od niego nie pożyczyć, żeby dzisiaj zbudować drogi lub elektrownie?.. Opłaca się. 

Tak, lepiej jest mieć niższe podatki lub prostszą biurokrację, tak, lepiej mieć sprawne sądownictwo i niski dług, ale to nie są wcale kluczowe warunki dynamicznego rozwoju gospodarczego. Tak, ale nie ma to większego znaczenia. Co ma znaczenie moim zdaniem? Dostęp do dużego rynku zbytu (wewnętrznego i zewnętrznego). Reszta jest dużo mniej istotna. 

--

Przy okazji - polecam spojrzenie na gospodarkę obecnego praktyka polityki gospodarczej, Pana Jana Filipa Staniłko, nieformalnego autora "Planu Morawieckiego": 

https://www.youtube.com/watch?v=mIcBeQrr3C4 (zapis dyskusji w Klubie Jabiellońskim w Warszawie w maju tego roku) 

A teraz proszę o hejt ;) 

--

Grafika z https://www.youtube.com/watch?v=naiS8lJiEGg 

wiiiktor
O mnie wiiiktor

Poznaj mnie przez moje teksty, piszę tutaj incognito

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka