Tekst FYM-a, Nie znasz dnia ani godziny…(kiedy komuna zacznie podnosić głowę),http://freeyourmind.salon24.pl/137971,nie-znasz-dnia-ani-godziny, trafna diagnoza naszej współczesnej rzeczywistości, poparta niezbitymi faktami dowodzi, że ten proces stał się już, a taśmociąg obsługiwany przez utrwalaczy nieobalonej przecież komuny, ruszył w 2007 roku i bez zbędnych przestojów w pracy, mknie dalej. PO, która doszła do władzy na fali walki z jednym „wrogiem klasowym”, „elementem wstecznym, hamującym rozwój Polski i demokracji”, „posługującym się zastraszaniem ludzi, inwigilacją, podsłuchami i spiskami”, sama wpadła w zastawione przez siebie sidła i odsłoniła swą prawdziwą twarz.Od samego początku pamiętnego expose, który był zwykłą propagandą mającego nadejść sukcesu, posługiwała się narzędziami z epoki komunizmu; wykształciła doskonały wzorzec oparty na działaniach instruktażowo-edukacyjnych, służących jako oręż w walce o zwycięstwo ideologii. Ponieważ ona sama (ideologia oligarchiczno-liberalna) była skompromitowana, obraz rzeczywistości należało sprowadzić do propagandowego frazesu – sławić czyste intencje dla dobra ludzi, okraszone polityką miłości „naszej partii”.
Podobne zabiegi stosowane kiedyś przez poetów, np. A. Ważyka, który pisał: „Patrz, jak stoi uparta/ narusztowaniach partia/ rozpala się klasowa/ bitwa – nasza budowa”,przejęli dziś posłuszni i podporządkowani dziennikarze, objęci troskliwym, jak za komuny, mecenatem; jednocześnie wobec tych dociekliwych (czytaj: niepokornych), stosowane są znane tylko z tamtych czasów metody. Obraz rzeczywistości, zakłamywany przez premiera i jego ministrów, wzmacniany jest sondażami tworzonymi przez byłych esbeków i ich współtowarzyszy. RP, pod rządami Tuska, który miał reformować kraj, przekształciła się w wielką sondażownię, na którą idą nasze miliony, a pozytywne wyniki pracy rządu ujęte w sondażach, mają osłonić liczne afery i przestępczy proceder partii rządzącej. W ostatnim sondażu przoduje R.Sikorski, B.Klich i D.Tusk; z innego wynika, że prawie 70% Polaków twierdzi, że rząd nie spełnia obietnic wyborczych, skąd więc 40% poparcia? We wczorajszym Forum, widzowie oceniali rząd PO, wg szkolnej skali 1-6 i choć obecny w studio A. Halicki (PO) wystawił swej partii ocenę bdb., a koalicjant 3+, widzowie byli bardziej surowi. Ocenili rządy PO na 2,9. Czyli miernota.
Teza FYM-a widoczna jest również w języku, jakim posługują się rządzący. Od samego początku język, wykorzystujący słowa-straszaki: PiS, CBA, IPN, służył im do kreślenia kontrastowej wizji rządów poprzedników i obecnie rządzących. Tak jak za komuny, działania partii służą walce klasowej, czy raczej partyjnej. Dlaczego wpadli we własne sidła? Bo polityka miłości i łagodności została zastąpiona zmilitaryzowanymi słowami nienawiści, agresji, wulgaryzmami, wszystko w celu dożynania watach, czyli wrogów. Z braku pomysłów na rządzenie, niekompetencji i ocalenia swego elektoratu, jedynym sposobem na przetrwanie jest posługiwanie się wymyślonymi przez pijarowców hasłami, używanie trybu rozkazującego, wyczuwalny opiekuńczy ton w zwrotach do narodu, wskazujący na troskę o jego przyszłość i odpowiedzialność za losy Polski. To językowa gra ideologiczna, przy pomocy specyficznej stylistyki, słownictwa i nastroju towarzyszącemu wypowiedziom, z niedostatku argumentów, służąca naginaniu prawdy, która wydaje się niepodważalna. Fraza minister Kopacz: ”To dla waszego dobra nie kupiliśmy szczepionki”, brzmi podobnie do słów Squealera z Folwarku Zwierzęcego: „To dla w a s z e g o dobra pijemy mleko i zjadamy jabłka”.
Kolejnym elementem nowomowy jest używanie eufemizmów na określenie afer i łamania prawa. Ostatni eufemizm, to nazwanie plagiatu, którego dopuścił się pułkownik z Akademii Obrony Narodowej przy przepisaniu pracy habilitacyjnej od swego kolegi nazwany został: „Obniżeniem dbałości o sposób korzystania ze źródeł”.Tak śmieszne, że aż straszne.
Reaktywacja komunistycznej nowomowy, jako narzędzia kreowania wizerunku władzy, w wydaniu PO, doprowadziła do manipulacji opinią społeczną, która dziś bez trudu podawane kłamstwa, służące zatarciu niespójnej rzeczywistości, odbiera jako właściwe i jedynie słuszne.
To, o czym pisze FYM, staje się już.
Proponuję oryginalne danie: SŁOWA W SOSIE OSTRO-GORZKIM,produkt ciężko strawny i kaloryczny, okraszony szczyptą humoru i odrobiną ironii. ================================================= Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
