Witek Witek
1713
BLOG

Monitoring na cmentarze. Nigdy więcej Jedwabnego!

Witek Witek Polityka Obserwuj notkę 175

Źli ludzie zbezcześcili pomnik w Jedwabnem.

Piszę po prostu źli, bo nie wiadomo czy zrobili to rodzimi idioci nienawidzący gorzkiej prawdy, czy obcych mocarstw agenci.
Może wariant połączony – „patrioci” z poduszczenia obcych? Kto pamięta ponad 100 lat temu napisane opowiadanie genialnego Józefa Konrada „Tajny agent” (48-ta pozycja w rankingu najlepsza powieść XX wieku wg Modern Library), ten wie, jak to się kiedyś robiło. A sposoby działania służb specjalnych przez ten czas niewątpliwie się udoskonaliły.
    Skandal w Jedwabnem prawdopodobnie miał przykryć njusowym rozgłosem 72-gą rocznicę wybuchu II wojny światowej, agresji Niemiec na Polskę. Wyrządził Polsce szkody w wizerunku historycznym, przypomniał tą hańbiącą zbrodnię kilkunastu, może kilkudziesięciu Polaków, zacierając, usuwając w kąt nieznania i medialnego nieistnienia poświęcenie ponad miliona Polaków uczestniczących w ratowaniu osób pochodzenia żydowskiego podczas zorganizowanego przez niemieckich narodowych socjalistów Holocaustu. Dla wielu ratujących zakończonego śmiercią. Czasem z całą rodziną (jak np. Ulmowie: „Przed chałupę wyprowadzono też Józefa i Wiktorię i tam zastrzelono. Wśród krzyków i płaczu żandarmi zastanawiali się, co zrobić z szóstką dzieci. Po krótkiej naradzie Dieken zdecydował, że je także należy rozstrzelać. Trójkę lub czwórkę dzieci własnoręcznie zamordował Kokott. Krzyczał przy tym: patrzcie, jak giną polskie świnie, które przechowują Żydów. Od kul zginęły wszystkie dzieci Ulmów: Stasia, Basia, Władziu, Franuś, Antoś, Marysia i siódme w łonie matki, która właśnie zaczęła je rodzić.”)
Kto ma wątpliwości do powyższych faktów i liczb, odsyłam do lektury dzieła W. Bartoszewskiego i Z. Lewinówny„Ten jest z ojczyzny mojej” oraz artykułu  „Antygros czyli „Ten jest z ojczyzny mojej” Miłość w czasach pogardy”
    Dlatego należy koniecznie odnaleźć i przykładnie, surowo ukarać sprawców. Wyrokami bezwzględnego więzienia. A przy okazji przyjrzeć się ich „przyjaciołom”, znajomym, sponsorom.
    Aby wykluczyć, zminimalizować ryzyko powtórzenia się podobnych incydentów, już kilka miesięcy temu proponowałem wprowadzić monitoring* najdrażliwszych cmentarzy:
   Wymyśliłem przy okazji dodatkową sankcję za tego rodzaju działalność:    
   Do określenia „dewastacje cmentarzy żołnierzy sowieckich” należy dodać: „żydowskich, niemieckich, ukraińskich i in.”, oczywiście nie tylko żołnierzy.
W ramach kary odpowiednio ukierunkowane „wycieczki”, np. w koszulce z napisem po hebrajsku „HAŃBIŁEM POMNIK HOLOCAUSTU W POLSCE” do Izraela, oczywiście z tłumaczem, aby zrozumieć, co miejscowi mają do zakomunikowania i ochraniarza, aby przeżyć to doświadczenie.
   Ku przestrodze. Dla profilaktyki.
A i telewizja miała by kolejny realisty show – odtwarzanie wizerunku sprawcy było by jednym z dolegliwości kary.
 
* - monitoring – wystarczyłaby kamera podłączona do jakiegoś centrum monitoringu, który w razie jakiś podejrzanych zachowań alarmował by miejscową jednostkę policji, która była by odpowiedzialna za dany obiekt.
Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj175 Obserwuj notkę
Witek
O mnie Witek

  "..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08 ..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." " Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności" JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka" "350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..." Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...) "Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел" = "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (175)

Inne tematy w dziale Polityka