Witek Witek
471
BLOG

Wywiązałem się z obietnicy: 17.12.1970 - 15.01.1961

Witek Witek Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 5
17 grudnia 2011 r. napisałem:
"A Rosjanie już w 1961 r. mieli swojego Janka Wiśniewskiego. W tradycyjnie antysowieckim (takim jakim w PRL był Gdańsk),  Krasnodarze (do zwycięstwa bolszewików nosił nazwę Jekaterinodar i był centrum rosyjskiego oporu przeciw „czerwonej zarazie”) również „zbrojne ramie kompartii” zastrzeliło dziecko i podobnie jak w Gdyni „na drzwiach ponieśli” je główną ulicą miasta, nota bene, Krasną [= Czerwoną ] na czele spontanicznego pochodu ku budynkowi miejscowego komitetu. Jak to Rosjanom, udało im się cel osiągnąć i zdemolować siedzibę „ukochanej przez naród partii”. (W Gdańsku "Reichstag" spłonął doszczętnie w Grudniu'1970, podobnie jak w Szczecinie, ale w Gdyni, gdzie było najwięcej niewinnych ofiar, ZOMO zdołało obronić partię przed gniewem klasy robotniczej. Orwell przewidział to wszystko kilkadziesiąt lat wcześniej.)
Dokładnie wydarzenie antysowieckiego buntu w Krasnodarze opiszę w 41-szą ich rocznicę – 15 stycznia. Zapraszam, jeśli kogoś to zainteresowało."
http://witas1972.salon24.pl/374051,stan-wojenny-w-syrii-i-wspomnienie-o-gdyni-1970
 
Dziś zapraszam:
Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj5 Obserwuj notkę
Witek
O mnie Witek

  "..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08 ..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." " Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności" JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka" "350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..." Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...) "Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел" = "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Kultura