Manipulacja
Nie da się zmanipulować ludzi, którzy potrafią samodzielnie myśleć.
— Trish Mercier
Mój ojciec nie pił przez ostatnie lata życia. Był tak zwanym suchym alkoholikiem. Nie pił sam, aczkolwiek produkował alkohol w ogromnych ilościach. Takie przyzwyczajenie z czasów komuny, gdy alkoholu nie było w sklepach. Potem, oczywiście, proponował wszystkim ten alkohol.
Nie powiem, robił go dobrego.
Korzystałem z tego długi czas. Miałem też powód, żeby oskarżać ojca o mój nałóg. A to przecież nie jest tak, że on kazał mi pić. Nikt mnie nie zmuszał do tego. Nikt mnie nie kładł na ziemi i wlewał mi wódkę przemocą do gardła.
Robiłem to sobie sam.
Prawda jest również taka, że alkohol nie był dla mnie powodem. Picie było objawem tego, co działo się we mnie. Zalewałem uczucia, żeby nie wypłynęły na powierzchnię. Tłamsiłem w sobie problemy, bo nie przystawały do mnie. Bałem się stawić czoła rzeczywistości. PIłem, aż straciłem kontakt z rzeczywistością, a potem wstawałem, a problem wciąż był. Myślałem, że tak właśnie ma być.
Dziś myślę, że tak właśnie jest jak ma być.
Codziennie napiszę kilka słów medytacji, otuchy lub rozważań dla siebie i tych, którzy chcą i będą chcieć czytać. W 2024 będę korzystać z książki „ Escape to Joy: 365 Meditations on Love, Fear & the Art of Living”, wydaną przez Geeko Publishing.
Piszę swoje refleksje, przemyślenia, co czuję - bez poprawiania, korekty, zastanawiania. Dzielę się doświadczeniem, siłą i nadzieją.
Jak na mityngach AA.
Jeśli znasz kogoś, kto ma trudność z czytaniem, a uważasz, że to, co piszę może pomóc - notki są dostępne w formie materiału w serwisie YouTube (link do konkretnego dnia pod notką).
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości