Uprzemysłowienie,mechanizacja i robotyzacja miały ulżyć człowiekowi.
Miały, pracodawcy szybko zrozumieli że jest to doskonała inwestycja. Oczywiście nie o pracownika im chodziło. Zmniejszenie wysiłku fizycznego pozwoliło zatrudnić w wielu miejscach dotąd zarezerwowanych dla silniejszych fizycznie mężczyzn kobiety. To dało pretekst (właściwie nie wiadomo z jakiego powodu) do obniżenia płacy. Nic więc dziwnego że emancypacja znalazła możnych protektorów.
Mechanizacja nie tylko podniosła zysk,ale zrodziła też bezrobocie. To oczywiście rynek pracy. Zysk, zysk, chciwość stała się motorem . Czy postępu?? Wątpię. Na nic zdają się badania naukowców mówiące że najbardziej (ekonomicznie uzasadnionym) czasem pracy jest dwadzieścia siedem godzin pracy tygodniowo. Długo walczono o ośmiogodzinny czas pracy (niby normalne) a i tak do dzisiaj wielu pracodawców zmusza pracownika do dłuższej pracy. Oczywiście za to samo wynagrodzenie.
Bezrobocie rośnie. Rośnie też rozwarstwienie społeczne. To naturalne że kto pracuje ten ma więcej. Ale co ma zrobić ten dla którego pracy nie ma nie z jego winy? Problem zauważono już dawno z tym że kiedyś uważano zjawisko masowego bezrobocia za przejściowe. Teraz nie da się już ukryć że może się tylko pogłębić. Długotrwałe bezrobocie to pauperyzacja,wykluczenie społeczne żródło wszelkiej patologii. Do coraz większej ilości ludzi dociera,że problem należy rozwiązać. Nie da się dłużej z KONIECZNOŚCI robić cnoty i poświęcać sprawiedliwość w imię politycznego realizmu.
Rozwiązaniem może być wprowadzenie w życie idei BEZWARUNKOWEGO DOCHODU PODSTAWOWEGO..
Idea nie nowa znana już od kilkunastu dekad, powstała bowiem w połowie XIXw. Wtedy uznano ją za całkowicie utopijną. Nawet dzisiaj wielu tak będzie ją postrzegać. W świecie z 1/3 populacji żyjącej w skrajnej nędzy która często jest śmiertelną tak może się WYDAWĆ. Wielu poważnych ekonomistów uważa jednak inaczej. Z bardziej znanych wymienię Miltona Friedmana podkreślającego jej ekonomiczny i ETYCZNY sens
Na czym ma polegać?. Na obowiązkowym wypłacaniu przez państwo minimum egzystencji dla każdego pełnoletniego obywatela bez żadnych innych warunków. Oczywiście nie ogranicza to w niczym prawa do pozyskiwania środków z pracy. Uzdrawia to natychmiast warunki na rynku pracy, likwiduje pojęcie bezrobocia i związanego z nim przymusu ekonomicznego, uczyni autentycznym wynikającym z wewnętrznej potrzeby ruch emancypacji kobiet ,do minimum ogranicza tzw obecną pomoc socjalną(likwidacja biurokracji i związaneym z nią marnotrawstwem środków ) Ożywia popyt co w końcowym rachunku opłaca się wszystkim z państwem włącznie.Naturalnie wysokość dochodu bezwarunkowego będzie różna w zależności od państwa go przyznającego.
Czy nas na to stać? Zapewe wielu gromko krzyknie nie. Nie będę ich przekonywał że nie mają racji. W większości państw europejskich Polski nie wyłączając środki potrzebne na to już są wypłacane przybierają tylko inną nazwe i są marnotrawione przez administrację ją obsługującą i na jej utrzymanie.
A teraz wrócę do tytułu. W Szwajcari ma się odbyć ogólnonarodowe referendum nad wprowadzeniem BEZWARUNKOWEGO DOCHODU NARODOWEGO. Dlatego trzymajmy kciuki żeby idea wygrała. Jest prawie pewne że będzie to pierwsza kostka domina..
Inne tematy w dziale Gospodarka
