wzmianka wzmianka
1566
BLOG

Wiatr w depresji

wzmianka wzmianka OZE Obserwuj temat Obserwuj notkę 70

W sierpniu 2019 roku uzyskano najmniejszą ilość energii wiatrowej w okresie od stycznia 2018 roku do sierpnia 2019 r. Dane miesięczne o różnej liczbie dni i godzin zestawiłam w specjalnie przygotowanej tabeli. Czerwonym kolorem zaznaczyłam wynik obliczeń odniesionych do godziny. Jest to średnia niosąca wiele informacji, Można ją odczytywać jako godzinową wydajność w MWh oraz średnią moc w MW. 1 MWh = 1 MW * 3600 sekund. PSE oblicza godzinową generację energii na podstawie średniej mocy rejestrowanej w danej godzinie. Zaznaczone na czerwono dane przydają się nam do szacowania współczynnika wykorzystania mocy zainstalowanej w turbinach wiatrowych. Wynosi ona około 6000 MW. 

image

Dane z sierpnia są najgorsze,. Dla 744 godzin sierpnia średnia moc pracy wiatraków wynosi zaledwie 767 MW. Nico wyższe średnie odnotowano w lipcu 2018 r. (821 MW) i lutym 2018 r. (883 MW). Luty w latach 2018 i 2019 jest miesiącem bardzo zróżnicowanym, o czym pisałam we wcześniejszych notkach. W okresie od stycznia do sierpnia 2018 roku uzyskano około 7,5 GWh energii, czyli mniej o około 1,6 GWh od produkcji z roku 2019. Obraz nierównomierności dostaw energii w sierpniu przedstawia szczegółowo opisany wykres, z dodanymi liniami trendu liniowego oraz zarządzonej zbiórki roztrzepanych w czasie danych w szeregu od malucha do giganta, który w ubiegłym miesiącu zerwał się w 744 godzinie, aby nieco odświeżyć powietrze pomiędzy dwoma rocznicami. 

image

Dociekliwym czytelnikom proponuję zerknięcie na wykres z lipca 2019 r, na którym widać początek długoterminowej flauty letniej rozpoczynającej się w jedenastym dniu lipca i trwał do końca sierpnia, czyli praktycznie przez ponad 50 dni. Moja wyobraźnia robi uniki w zrozumieniu uporczywego ratowania klimatu przy ordynowaniu leków szkodliwych.

Proszę czytelników o zgłaszanie uwag dotyczących metodologii opracowania danych rzeczywistych oraz o sprawdzanie wyliczeń, czy nie popełniam grubych błędów jak to przydarzyło się innemu blogerowi, u którego błąd zauważyłam śledząc strumień Dyskusje (ostatni mój komentarz). Oto dialog:

  • Autor: A przepływ Wisły to jest obecnie, nawet przy baaardzo niskim stanie, 200 000m3.sek... http://monitor.pogodynka.pl/#station/hydro/152210040 NA SEKUNDĘ!
  • Ja: Źródło podane w komentarzu: 200 m3/s = 200 000 l/s
  • Autor: faktycznie, mój błąd za szybko chciałem odpowiedzieć. Jednak to nadal jest 200m3.sek kontra 260m3 na DOBĘ 

Przytoczyłam tę anegdotę, aby na dłużej pamiętać o pułapkach czyhających na osoby posługujące się liczbami. Dla mojego adwersarza zauważony przeze mnie błąd to nie wielbłąd, więc w odpowiedzi wyraża radość, bo: "Wyszło na moje, a to jest zawsze lepiej choćby było najgorzej" [Edward Stachura]. Może i ja czasem mylę kW z MW, albo MW z GW. Bądźcie czujni!  Dziękuję. 



wzmianka
O mnie wzmianka

Wykształcenie techniczne, praca w zawodzie. Do pisania na S24 namówił mnie wnuk Jędrzej.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka