woalka woalka
242
BLOG

Kot a sprawa polska

woalka woalka Rozmaitości Obserwuj notkę 26

Jarosław Kaczyński przegląda w Sejmie "Atlas kotów" wydany przez pododdział hitlerowskiej V kolumny - Axel Ringier Springer Polska


Nie będzie nam Springer kotów germanił !

Genialny umysł Wielkiego Wodza przenika właśnie fałszerstwa Teutonów!


Co tak naprawdę się dzieje?

- Kaczyński pracuje na przywróceniem prawdy historycznej w kotologii. Rodzi się koncepcja ustawy o polskości kota.


Nie ma się co dziwić panicznej reakcji Niemców i wiernych Germanii polskich zaprzańców. Szkoda tylko, że akolici nie pojmują głębi myśli swego Wodza.


Czy naprawdę tak trudno pojąć prawdziwą polskość przez pryzmat świata zwierzęcych symboli?

Przypominam, że w legendarnych pradziejach byliśmy narodem myszy, który próbował wybić się na samostanowienie wyeliminowaniem POpiela – myszowatego satrapy obcego pochodzenia.


Etos gryzoni nie dawał nam możliwości spełnienia wysokich aspiracji i sięgnięcia po należne nam miejsce w dziejach. Nadzieją stały się dla nas koty – prapolskie rysie i żbiki, które zepchnęły na margines, w podziemne norki, mysi plebs – stając się PiS-em naszej prehistorii.


Przywrócenie należnej rangi temu symbolowi polskości jest dziś sprawą najwyższej rangi. Kot to symbol przezwyciężenie mysiego bezładu, symbol skutecznej władzy i niezależności.


Po drugiej stroni symbolem walki z tą naszą tradycją jest pies warujący u nogi esesmana. Pies – owczarek niemiecki – zaprzysięgły wróg kota. Niemcy przez wszystkie wieki naszej historii dążyli do zniewolenia Polaków. Ich pies jest ucieleśnieniem tej tendencji.


Horrorem współczesności jest multi-kulti, glajszachtujące (pod nadzorem Niemców, stąd ten germanizm) symbolikę i tradycję narodów do nic nie znaczących popłuczyn z regionalnej etnografii. Uległa temu absurdowi polska targowica jest skłonna wywodzić o możliwym braterstwie naszego Orła Białego z jego czarną niemiecką karykaturą, a nawet ruskim dwugłowym mutantem.


To niedopuszczalne – ale się dzieje.


Geniusz Jarosława Kaczyńskiego szykuje zdecydowany odpór tym tendencjom. Mysi bezład dzisiejszej Europy musi zostać przezwyciężony tak, jak był przezwyciężany na różnych etapach polskiej historii (z legendarną prehistorią włącznie).


Na nic tu spory o herbowego ptaka narodów – czas niesie nowe wyzwania i konieczność nowej, acz wywiedzionej z pokładów historii, zwycięskiej symboliki Wolnego Narodu.


Dlatego wiodący nas w jasną przyszłość Wódz z uwagą przegląda niemieckie brednie o kotach. Sposobi się do walki o jednoznaczny przekaz wizerunku Kota, prawdziwego i jedynie polskiego.


Niech na naszym sztandarze zagości Kot Żoliborski, jedyny nieskalany dotąd symbol polskości.

Chwała Ci, Wodzu, że potrafisz w jednej chwili realizować starannie swój dalekosiężny zamysł, jednocześnie wspierając duchem i ciałem swoich wojowników w walce o coś już utargowanemu przy Twoim biurku. Uważnie, w każdej chwili i aż do skutku, analizuj podstępny, niemiecki „Atlas kotów”.


Byle tylko Twoi rycerze i ciury pokapowali o co Ci biega.


woalka
O mnie woalka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości