Z opóźnieniem informuję P.T. Salonowców, że anonsowane wydarzenie już się odbyło.

Z niepokojem myślę, że woda tam wysoko stoi. W czasie mojej obecności w miejscu, które nazywa się - nomen omen - Niewodniki, deszcz padał i padał, a miejscowa rzeczka nie wyglądała na zainteresowaną spokojem.
PS. Na blogu niniejszym promujemy blog Łodziannny. Dziś wpis o kobietach i kandydatach na żyrandola.
Inne tematy w dziale Rozmaitości