27 kwietnia będzie miało miejsce wydarzenie, na które czeka Polska wraz z całą społecznością ponad miliarda katolików na świecie. Kanonizacja bł. Jana Pawła II będzie jednym z najważniejszych momentów w historii naszej Ojczyzny, a zarazem wielkim przeżyciem dla miliardów ludzi – wierzących i niewierzących. Przed nami także moment dumy oraz swoiste podsumowanie wielkiego dzieła, jakim było 27 lat pontyfikatu papieża z Polski. Będziemy świadkami aktu dziękczynienia za życie wielkiego Ojca Świętego, który w imię Boże wprowadził w Kościół w pełne wyzwań trzecie tysiąclecie.
„Pośród niesnasek Pan Bóg uderza / W ogromny dzwon / Dla słowiańskiego oto papieża / otworzył tron” - pisał w latach 40. XIX wieku Juliusz Słowacki, niejako przepowiadając pontyfikat naszego rodaka. Ten utwór był na ustach wszystkich, gdy 36 lat temu konklawe wybrało kard. Karola Wojtyłę na 264 następcę św. Piotra. Najnowsza historia Polski i Kościoła nie byłaby taka sama bez tego, co stanowi owoc działań naszego Ojca Świętego. Niestety wielu zdaje się zapominać, że nie jest możliwe wyobrażenie sobie upadku ładu jałtańskiego oraz komunizmu bez postawy bł. Jana Pawła II. W ogromnej mierze Jemu, obok milionów Polaków zjednoczonych w koło „Solidarności” i innych organizacji, zawdzięczamy życie w wolnej Ojczyźnie, wyzwolonej spod sowieckiej dominacji. Pontyfikat bł. Jana Pawła II był także przełomem w historii Kościoła powszechnego, który za Jego sprawą otworzył się szeroko na ekumenizm i dialog z innymi religiami. Ojciec Święty radykalnie odmienił styl sprawowania posługi pasterskiej papieży, dotychczas w ciągu swoich pontyfikatów zamkniętych w murach Watykanu. Był papieżem-pielgrzymem, pierwszym przywódcą Kościoła odwiedzającym meczet oraz modlącym się przy Ścianie Płaczu. Nasz wielki rodak poczynił pierwsze kroki na rzecz zrealizowania tego, o co modlił się Chrystus słowami „Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno”. Doprowadził On do ułatwień konwersji anglikańskich księży na katolicyzm, rozpoczął dialog z wyznaniami protestanckimi, a także podjął próbę wizyty duszpasterskiej w Rosji, której ostatecznie odmówiły mu władze Kościoła prawosławnego. Ojcu Świętemu zawdzięczamy również ekumeniczne spotkania przywódców różnych wyznań religijnych w Asyżu.
Przy całej swojej otwartości na współczesny świat, bł. Jan Paweł II był również radykalnym obrońcą wartości chrześcijańskich przed moralną zgnilizną cywilizacji śmierci. W swoim nauczaniu przypominał, że „nie ma takiego parlamentu, który ma prawo zalegalizować zabójstwo niewinnej i bezbronnej ludzkiej istoty”, słusznie przy tym porównując aborcję do najstraszliwszych okrucieństw jakich dopuszczono się w XX wieku. Potępiając jedną z rezolucji Parlamentu Europejskiego wzywającą do legalizacji związków partnerskich, przypomniał że „niedopuszczalna jest prawna aprobata praktyki homoseksualnej.” - i dalej - „Wraz z uchwałą Parlamentu Europejskiego zażądano uprawomocnienia nieporządku moralnego. Parlament ten niesłusznie nadał wartość prawną zachowaniom dewiacyjnym, niezgodnym z Bożym planem.”. Jan Paweł II także zdecydowanie sprzeciwiał się postępującej propagandzie feministycznej, której esencją jest pogarda dla wszystkiego co kobiece. W jednej ze swoich homilii powiedział, iż „należy przezwyciężyć myślenie, zgodnie z którym większym zaszczytem dla kobiety jest praca poza domem niż zajmowanie się domem”.
Dzisiaj, kiedy minęło już prawie dziesięć lat od Jego śmierci, mimo ogromnego szacunku jakim nasz Naród darzy Ojca Świętego, bł. Jan Paweł II nie jest postrzegany w swojej Ojczyźnie przez przez pryzmat głoszonej przez siebie nauki. Media wrogie wartościom głoszonym przez Papieża wykorzystują Jana Pawła II w swoich atakach na Kościół, przeciwstawiając Go „Kościołowi Rydzyka”. Zapewne celowo zapominają przy tym, jak wielkim przyjacielem Radia Maryja był bł. Jan Paweł II. To przecież Papież-Polak niejeden raz podkreślał, jak ważne jest dzieło o. dyr. Tadeusza Rydzyka dla współczesnego Kościoła. „Dziękuję wam za radiową katechezę, a szczególnie za modlitwy w intencji Kościoła i papieża. Wasza działalność i apostolstwo są bardzo cenne, bardzo potrzebne Kościołowi i Ojczyźnie. (…) Ja Panu Bogu dziękuję codziennie, że jest w Polsce takie radio, że się nazywa Radio Maryja." - pisał bł. Jan Paweł II. Niepokój budzi fakt, że w roku kanonizacji zaktywizowały się także siły wprost oczerniające Ojca Świętego, nierzadko posługując się przy tym materiałami sfabrykowanymi przez Służbę Bezpieczeństwa.
Niech ten wielki dzień, jakim będzie 27 kwietnia, zostanie przez nas przeżyty w świadomości jak olbrzymie szczęście mieliśmy by żyć w okresie, kiedy swój pontyfikat miał bł. Jan Paweł II. Wszyscy, jako Polacy i katolicy, jesteśmy zobligowani by stać się następcami głoszonej przez Niego nauki. Zachowajmy głęboko w sercu Jego słowa o „duchowym dziedzictwie, któremu na imię Polska”, tym samym realizując testament który pozostawił nam swoim życiem.
Inne tematy w dziale Polityka