Po wypadku w Smoleńsku, ówczesny marszałek sejmu Bronisław Komorowski w trybie ekspresowym przejął obowiązki prezydenta. Część ludzi oceniła, że obowiązująca w Polsce konstytucja sprawdziła się doskonale w tej sytuacji, część kwestionowała tryb w jakim doszło do przekazania obowiązków. Jedni i drudzy powoływali się na zapisy konstytucji.
Dziwię się, że nikt nie poruszył tematu roli Trybunału Konstytucyjnego, gdyż zgodnie z „Ustawą o Trybunale Konstytucyjnym” [i] do zadań TK należy:
Art.2, paragraf 3:
Trybunał na wniosek Marszałka Sejmu rozstrzyga w sprawie stwierdzenia przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej, gdy Prezydent nie jest w stanie zawiadomić Marszałka Sejmu o niemożności sprawowania urzędu. W razie uznania przejściowej niemożności sprawowania urzędu przez Prezydenta Trybunał powierza Marszałkowi Sejmu tymczasowe wykonywanie obowiązków Prezydenta Rzeczypospolitej.
Art. 25, paragraf 1, punkt 1, podpunkt b:
Trybunał orzeka w pełnym składzie o stwierdzenie przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej oraz powierzeniu Marszałkowi Sejmu tymczasowego wykonywania obowiązków Prezydenta Rzeczypospolitej.
Art. 28:
Na rozprawiew sprawie uznania przejściowej niemożności sprawowania urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej uczestniczą osobiście Marszałek Sejmu, Marszałek Senatu, Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego oraz Prokurator Generalny.
Wydaję mi się oczywiste, że śmierć prezydenta L. Kaczyńskiego była „przeszkodą w sprawowaniu urzędu”. Na stronie internetowej TK można sprawdzić orzeczenia Trybunału. Nie ma tam żadnej informacji o rozprawie w tej sprawie. Trudno też znaleźć informację prasowę na ten temat (czy to w komunikatach prasowych na stronie TK czy też bezpośrednio w prasie czy telewizji). Dziwię się, że tak ważna sprawa nie znalazła odzwierciedlenia w informacjach prasowych.
Osobiście, nie interesuję mnie ocena czy marszałek Komorowski przejął sprawnie urząd prezydenta, czy konstytucja dobrze poradziła sobie z zaistniała sytuacją. Chcę tylko sprawdzić suchę fakty:
Kiedy marszałek Komorowski złożył wniosek do TK „w sprawie stwierdzenia przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej” Lecha Kaczyńskiego?
Kiedy, gdzie i o której godzinie zabrał się Trybunał Konstytucyjny i orzekł „stwierdzenie przeszkody”?
Gdzie zostało to odnotowane? Sygnatura?
Kto brał udział w rozprawie?
Chyba sędziowie TK znają, oprócz konstytucji, treść ustawy o TK? Chyba potrafią zrobić, wydawałoby się, bardzo prostą (z formalnego punktu widzenia) operację powierzenia obowiązków Prezydenta Rzeczypospolitej Marszałkowi Sejmu. Chyba Marszałek Sejmu, wieloletni poseł również potrafi przeczytać ustawę i zastosować się do opisaniej w niej procedury?
Jeżeli jednak najważniejsi sędziowie w Polsce, posłowie nie potrafią zastosować prawa, które sami stworzyli. Jeżeli ówczesnemu Marszałkowi Sejmu powierzono obowiązki prezydenta ze złamaniem prawa. Jeżeli p. Komorowski bezprawnie został pełniącym obowiązki Prezydentem Rzeczypospolitej to wszystkie jego późniejsze decyzje (w tym dezycja o nowych wyborach prezydenckich) należy uznać również za bezprawne. Czy więc Polska ma prezydenta? Czy Polska jest państwem prawa? Wydaję mi się, że jednak nie.
Inne tematy w dziale Polityka