Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków
792
BLOG

SNOBY i RESZTA - GŁÓWNY PODZIAŁ POLEK I POLAKÓW...

Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 32

Ta notka jest efektem nałożenia się kilku wątków: fragmentu felietonu B.Wildsteina, cytatu z wywiadu z Janem Śpiewakiem, wizyty w pewnym lokalu gastronomicznym i... obejrzenia "Trędowatej" (oczywiście - nie pierwszego...).

W felietonie Wildsteina, zresztą pod charakterystycznym tytułem "Nieracjonalne wybory", uderzyło mi jedno zdanie: "GŁOSUJĘ JAK ELITY SAM WIĘC JESTEM ELITĄ". To snobowanie się na elity zauważyłem u ...pewnej sympatycznej i inteligentnej kelnerki, młodej matki, która uzasadniała swój anty-pisowski wybór tym, że...PiS przeznacza jej podatki na nierobów i pijaków. Tak samo uzasadniała podobne wybory moja  bliska krewna, matka dwojga dzieci, pobierająca odpowiednie dodatki i chodząca na wszelkie antyrządowe i proaborcyjne "manify". A obydwie snobują się na pewne miejskie "elity", bo chcą same...być uznane za elity.

Jan Śpiewak, kandydat na prezydenta Warszawy (o poparciu śladowym), który był jednym z pierwszych "badaczy" afery reprywatyzacyjnej w Warszawie mówi w wywiadzie: "...w Warszawie doszło do zmiany o charakterze ESTETYCZNYM, być może też do jakiejś zmiany na poziomie czystej NARRACJI..." i "Tak naprawdę nigdy nie została też podjęta na poważnie kwestia wyjaśnienia i ostatecznego rozliczenia afery reprywatyzacyjnej..." Przegranymi okazali się zaangażowani w to rozliczenie - P. Jaki i J.Śpiewak - a wygrał "przystojniaczek", podobny w stylu do swojej poprzedniczki, imponujący snobom (języki obce, dość bogate CV). ESTETYKA POKONAŁA ETYKĘ...

Gdy chodzi o lokal gastronomiczny - otóż przypadkowo odkryłem, blisko mego miejsca zamieszkania, lokal wypełniony konsumentami, gdzie nie od razu udało mi się dostać stolik, co w tej okolicy zdarza się rzadko...Zdziwiłem się, skonsumowałem to, co mi podano - kuchnia śródziemnomorska, głównie ze wschodniej części tego morza - i znów się zdziwiłem: jedzenie takie sobie, raczej bez smaku,  obsługa także taka sobie, cena raczej wysoka... Skąd to "wzięcie"? Chyba chodzi jedynie o STYL urządzenia lokalu i STYL podania, znany mi z Paryża; ważny dla snobów, którzy tu przychodzą bo...inni, im podobni, także tu przychodzą... Typowy OWCZY PĘD, CZYSTE, bezrefleksyjne NAŚLADOWNICTWO, jak u dzieci.

A co z "Trędowatej"? Tu pokazał Hoffman znakomicie siłę presji towarzyskiej, wręcz TERRORU PSYCHICZNEGO, który bywał uruchamiany w tamtych, już dość odległych czasach, przeciwko "obcym" lub/i  tym, którzy próbowali wyłamać się z uniformizujących, środowiskowych reguł zachowania i postępowania, zwyczajów, obyczajów rytuałów itp.

Po środowiskach arystokratycznych (tych z "Trędowatej") te mechanizmy psychicznego terroru przejęły ŚRODOWISKA INTELIGENCKIE, w tym szczególnie - AKADEMICKIE, które wykorzystywały i wykorzystują swoją opiniotwórczą pozycję, ułatwiony dostęp do mediów, pewną łatwość narracji - do kształtowania POSTAW i ZACHOWAŃ POLITYCZNYCH, które często, a szczególnie ostatnio, po "przewrocie 2015 r., mają charakter ANTY-RZĄDOWY.

Polska inteligencja powróciła więc do zachowań dobrze znanych z czasów PRL, już po "rozwodzie z jej "reżimem",  sugerując lub wręcz dyktując innym obywatelom, CO WYPADA, a CO NIE WYPADA;  a ponieważ  czyni to w warunkach bezkarności - "przesypuje się" masowo na jedną, anty-rządową stronę. Ten przechył staje się pewną FORMĄ SNOBIZMU, tak samo, jak "chodzenie" na określone spektakle teatralne czy filmy, uczestniczenie w określonych "eventach" czy "manifach", wykonywanie pewnych gestów czy prezentowanie pewnych symboli (np. napisu KONSTYTUCJA)...

To tłumaczy, w poważnym stopniu, wyniki ostatnich wyborów, szczególnie we wielkich miastach, WYPEŁNIONYCH, a nawet - PRZEPEŁNIONYCH SNOBAMI...




Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (32)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo