Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków
3251
BLOG

KARDYNAŁ RICHELIEU a PREZES JAROSŁAW KACZYŃSKI...

Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 29

Jako zaprzysięgły teleman - i do tego emeryt - spędzam sporo czasu przed telewizorem, z zamiłowaniem oglądając kanały, filmy czy seriale historyczne. Ostatnio trafiłem na długi i bardzo bogaty film, powiedzmy - dokumentalny, poświęcony człowiekowi, którego nazwisko i funkcję wymieniłem jako pierwsze w tytule mojej notki. Jest to postać znana, spopularyzowana przez równie znanego francuskiego pisarza, A.Dumas, i powracająca w licznych adaptacjach filmowych: francuskich, angielskich, amerykańskich, a nawet sowieckich.

Z Internetu zacytuję tylko dwie frazy mu poświęcone, gdyż nie chcę zanudzać Czytelnika: "Kardynał  Richelieu był politycznym geniuszem, który stworzył potęgę Francji...Richelieu to postać nietuzinkowa, wielowymiarowa i fascynująca."

O tym, dlaczego zestawiłem nazwisko tego słynnego człowieka z mniej znanym  - póki co - współczesnym polskim politykiem napiszę w końcówce tej  mojej notki. Chodzi, oczywiście, o podobieństwo zamiłowań, ale nie tych oczywistych, z których ci dwaj "bohaterowie" są znani - tzn. uprawiania skutecznej polityki - ale o trochę bardziej egzotyczne, powiedzmy, "hobby", które nasunęło mi pomysł takiej "porównawczej analizy". Ale, jak powiedziałem, "o tym - potem"...

Zacznę natomiast od tego, że, obok fascynacji, te dwie postaci były - lub są - przede wszystkim otoczone NIENAWIŚCIĄ, co, w przypadku J. Kaczyńskiego jest widoczne w mediach, na czele z tzw. "społecznościowymi", gdzie można sobie anonimowo poużywać "do woli". Nie mamy takiej łatwości z udowodnieniem tego w przypadku drugiego "bohatera", gdyż w jego czasach media dopiero "raczkowały", m.in. z jego istotnym udziałem. Znanym historycznie faktem jest jednak zamach na jego osobę, bodajże w 1642r., co nie było łatwym aktem, gdyż w szczycie jego kariery otaczało go 300 "ochroniarzy", tzn. muszkieterów, musztrowanych "na okrągło" i ściśle nadzorowanych...

Łączy naszych "bohaterów" również to, że nie zasłynęli - słyną - oni głównie z osiągnięć związanych z formalnymi, zajmowanymi przez nich pozycjami - rzeczywiste sukcesy pierwszego z nich wychodziły daleko poza "czyste funkcje kardynalskie", realna pozycja drugiego również nie jest związana ze stanowiskiem państwowym - choć jest od wielu kadencji posłem i był, dość krótko, premierem RP. W obu przypadkach ich rzeczywiste pozycje i osiągnięcia wynikają z pozycji zajmowanych w ramach INSTYTUCJI (ORGANIZACJI) nazywanych w socjologii NORMATYWNYMI (Kościół katolicki, partia polityczna), a powołanymi do realizacji pewnych MISJI DZIEJOWYCH.

W języku potocznym dla określenia takich pozycji, jakie zajmują nasi "bohaterowie", od dość dawna przyjęto określenie "SZAREJ EMINENCJI". Nomen omen, rozbawiło mnie kiedyś, gdy dotarło do mnie, że w języku rosyjskim w takim przypadku stosowane jest pojęcie SIERYJ KARDINAŁ, chyba wyraźnie nawiązujące do francuskich, 17-wiecznych źródeł tego fenomenu   i ...powiązane z tym unikalnym, raczej nietypowym kardynałem, jakim był Richelieu (skądinąd twórca rozbudowanej, "europejskiej siatki wywiadowczej").

Z oglądanego przeze mnie filmu wynikało, że jedną z fascynacji Kardynała Richelieu były kobiety; i to raczej młode i piękne kobiety, mające w tamtych czasach "wzięcie" w kręgach dworskich i arystokratycznych; odnotowane zostały dość liczne "zaliczenia" kardynała w ramach tej jego  fascynacji. Drugi z naszych "bohaterów" słynie raczej z powściągliwego i uprzejmego stosunku do pań (może nie wszystkich?).

No i kolejne - choć być może nie ostatnie - podobieństwo Szarego Kardynała i Prezesa PiS: jest to FASCYNACJA KOTAMI. Z filmu dowiedziałem się, że kardynał traktował ich głaskanie jako sposób na RELAKSOWANIE SIĘ w przerwach pomiędzy realizacją napiętych zadań, raczej politycznych niż religijnych... Nie wykluczam, że takie też mogą być motywy fascynacji kotami u Prezesa.

W każdym razie - to właśnie ta ostatnia zbieżność zamiłowań dwóch interesujących nas postaci zainspirowała mnie do napisania niniejszej notki...


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka