Jak pamiętacie, nawet GW pamięta, w sondażach nt. popularności, znaczenia, oceny na plus, Ziobro zbierał laury [ca.50%]. Dla ludzi bezpieczeństwo ma znaczenie priorytetowe i doceniono zasługi Ziobry. Nie ma jednak tak dobrze, nie może tak być, ludzkie przekonanie jest tylko wtedy słuszne gdy antykaczystowskie.
Więc jak to jest naprawdę tłumaczyEwa Siedlecka z GW. Okazuje sie, że Ziobro wcale taki super nie jest, bo za jego kadencji wzrosła ilość gwałtów i zabójstw, wzrosła również ilość przypadków korupcji. Teraz chwilka stop - skad wiemy, ze wzrosło? stąd, że ludzie te przestepstwa zgłaszają, zostały ujawnione. Sprawy o gwałt prowadzi się z wniosku ofiary, skoro ofiary zgłaszają te przypadki, więc można domniemać, że zaufanie ofiar do aparatu sądowniczego wzrosło.
Szklanka może być oczywiscie w połowie pusta - jakoś ostatnie dwa lata wpłynęły na niekontrolowaną potencję, która pchnęła do gwałtów. Pani Siedlecka jednak tej "zasługi" Ziobrze nie przypisuje, a przecież mogłaby, prawda?
Weźmy teraz korupcję " w 2005 było 1977 przypadków wręczenia łapówki, a w 2006 - 2237. Przyjęcia odpowiednio: 1855 i 2101"
Skąd ten wzrost? ano stąd twierdzi pani Siedlecka,"że odpowiednie służby - za zgodą i akceptacją kierowanej przez Ziobrę prokuratury - najpierw do niej podżegają, a potem łapią tego, kto da się skusić"
Jako przykłady wymienia tutaj sprawę Leppera i Sawickiej. Nic nie wspomina o doktorze G, nic nie wiemy jak podżegało ABW w tej ostatniej sparwie.
W tych dwóch pierwszych przypadkach, pani Siedlecka może uważna za stosowne i moralne, żeby funkcjonariusze ABW, salutowali, przedstawiali się z imienia nazwiska, stopnia służbowego i pytali sie grzecznie, czy ktoś przypadkiem łapówki nie zamierza wziąć albo dać.
Ziobro popełnił jeszcze jedno" przestepstwo ". "Na wstępie urzędowania pozbył się "łże elity" prawniczej z Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego" - no a z tym pogodzić się w żadnym razie nie można.
Ciąg dalszy nt. Ziobry mamy dziś w dziale sportowym ''Ziobro nie ma zasług w walce z korupcją w piłce''
Świetnie sobie dawali ludzie radę bez Ziobry już za czasów Belki.
Pan Tomczyk nie zauważa relacji Ziobro Min.Sparawiedliwości, PiS rządzi = dobry klimat do walki z korupcją, mimo to powiedział coś bardzo ważnego "Trzeba ludziom powiedzieć: tak, jesteśmy skorumpowani. Nie "oni", nie lekarze, urzędnicy, sędziowie piłkarscy - my wszyscy jesteśmy skorumpowani jako społeczeństwo, bo tolerujemy korupcję. Większość z nas lub bardzo duża część jest gotowa nielegalnie płacić lekarzom, policjantom, urzędnikom. Ale powiedzenie tego przez polityka zagraża mu utratą głosów."
Ma 100% rację Pan Tomczyk, tylko nie zauważł tego, że PiS w swoim gronie też walczy z korupcją, więc ma na myśli "MY" również, nie tylko "ONI".
To co sie udało Ziobrze, całemu PiS'owi, to zmiana mentalności, przynajmniej u częsci obywateli, bo u pani Siedleckiej i w zespole GW na pewno nie. PiS traci głosy [ czyt. wzbudza nienawiść, wrogość] bo o ogromie korupcji właśnie mówi, nie jednym [szt. 1] lekarzu łapówkarzu, jednym [szt.1] polityku.
11:15, BasiaPisze
Inne tematy w dziale Polityka