Jarosław Kaczyński stwierdził, że powojenne wypędzenia były w stu procentach winą Niemców. W wywiadzie dla tygodnika "Wprost" były premier podkreślił, że w sprawie Centrum Wypędzonych Polska nie może szukać żadnych kompromisów.

W Niemczech nie było ruchu oporu, lecz niemal pełna akceptacja działań Hitlera - stwierdził Jarosław Kaczyński. Ich organizacja "Biała Róża", uznawana za główny przejaw niemieckiego sprzeciwu wobec nazizmu, zmieściłby się pewnie w moim gabinecie - powiedział.
Były premier uważa, że należy głośno mówić, iż Niemcy ponoszą winę za II wojnę Światową. -
Jeśli dziś pewnych rzeczy nie będziemy przypominać, za kilka lat wystawi się nam rachunki za amunicję zużytą w czasie tłumienia powstania warszawskiego - powiedział Jarosław Kaczyńśki w wywiadzie dla tygodnika "Wprost".
Żurnaliści JZ jeszcze nie wiedzą co na to odbulgotać. Trzeba czekać do poniedziałku.
źródło:
Siedem
Inne tematy w dziale Polityka