Sporo ostatnio o zwierzętach na Wpiszu. Póki John o mleku nie napisze, Ja chciałam o politykach.
Wpada mi ostatnio dość często w ucho, takie coś
“pan to powinien się w w ogóle nie odzywać, bo jak pan [pana partia] była przy władzy, to nic nie robiła, albo robiła i wszystko popsuła.”
Mowi się że politycy trzymają się stołków. Myślę, że można rozwinąć tę myśl -
“politycy zaznaczają swój teren”, którego efektem jest trzymanie sie stołków. Zaznaczają swój teren jak zwierzęta - psy i koty naprzykład, które zwykle sikają, ale też obcierają się wąsami.
Jest w ich intersie, żeby nikt z opozycji nie zapładniał swoimi pomysłami ich stadka [czyli nas]. Żeby nikt nic nie robił ani nic nie mówił przeciw. Żeby opozycji w ogóle nie było widać.
Tę niechęć, pomrukiwanie na "
konkurenta", chęć usunięcia w niebyt, widać również w stosunku do Prezydenta, który wiadomo, że geny ma konkurencyjnego przywódcy stada.
OdNogą tego zaznaczania są posady rządowe, szczególnie te ze spółek skarbu państwa wyglądają jak rasowe hydranty . Tam chodzi o kasę, a często dużą kasę. Jak podaje wp.pl za Wprost
“ministerstwo skarbu rozpoczęło procedurę wymiany władz KGHM - Polska Miedź S.A. Czy to jest przecięcie “wstęgi “ - dość już daliśmy, czas wreszcie coś zarobić? .Tym bardziej, że rozdajemy nie swoje, a zarobimy swoje? Skojarzenie mam z proroctwami Julii Kapuleti Sawickiej. Czas goni [4 lata], przyjdą inni i nas wygryzą.
Zaraz mi Luka wypomni, że PiS też zaznaczało teren. Racja. To zjawisko powszechne, które średnio krytykuję, uzanję je za naturalne w świecie zwierząt. Zwracam tylko uwagę na skojarzenie -
Sawicka-Kopacz-Szpitale-prywatyzacja-KGHM.
ps.W tym świecie
zwierząt nie mamy co się wywyższać. Pewnie słyszeliście o eksperymentach embrionalnych ludzko-zwierzęcych, jak i o sklonowanych zarodkach ludzkich. To niby nie nowość, ale teraz dokonano tego fizycznie i udokumentowano. Kto wie, czy słonie [bo niby czemu konie? słonie są większe i mają szersze plecy] nie będą klonów dyrektorami w pracy.
źródło:
Basia
Inne tematy w dziale Polityka