GW Dobra Rada

Wiecie, że prąd [energia elektryczna] zdrożeje o 11,6%? Już zaklepane, od 17.01. Na pomoc rządowi, rusza natychmiat GW z radami, co zrobić, żeby zaoszczędzić na rachunkach i dostać odznakę skauta "młodszy pomocnik środowiska". Czy wiecie, że wyłączając urządzenia ze standbaju możemy oszczędzić aż 20 do 40 zł ROCZNIE ! czy to nie cudowne? Toż usiąść i płakać ze szczęścia. TAAAAKAAA KASSSSAAAA....

GW, aby brońBoże ludzie nie zezłościli się na Donka [złość to se mogą na PiS'ie wieszać - Ziobrze, kartach sim i zagluszanych pielęgniarkach] daje kupę dorych rad, jak zaoszczędzić [uwaga, ważne - komputer zużywa mało energii]

Jakie są te dobre rady ? Już piszę:

1. nie kupuj lodówki. Zimą, jedzenie można przechowywać za oknem [na balkonie, jak kto ma], latem w piwnicy. Jak kto nie ma piwnicy, to na podwórku można wykopać dziurę.

A w ogóle, to mamy tyle towarów, w bród jest ich w Tesco, i codziennie możemy kupić sobie w sklepie 2 cm parówek i cwiartke margaryny. Chwała Tuskowi, za dobrobyt! i Suchego chleba dla konia, nikomu na razie nie brakuje.

1.1 Jak już kupiliśmy wcześniej lodówkę, nie włączamy jej do prądu. Używamy jako szafy na rachunki i GW.

2.Kuchenek elektrycznych ani gazowych nie używamy na codzień, ewentualnie od święta [urodziny ducze Tuska lub Kasi]. Na codzień rozpalamy ognisko z posegregowanych śmieci i na tym ogniu gotujemy. Oprócz oszczędności za prąd lub gaz, oszczędzamy na wywozie śmieci oraz naturalnie i oszczędnie ogrzewamy mieszkanie.

3. Usuwamy prysznice, montujemy wannę i myjemy się w jednej wodzie w kolejności od najczystszego do najbrudnieszego członka rodziny, a na koniec robimy pranie.

3.1 Jedziemy [na rowerze/hulajnodze/wrotkach] do najbliższego jeziora/rzeki, moczymy się, piasek działa jak pumeks [naturalny pilling], panie dodatkowo mogą obłożyć się błotkiem na celulitis. Panowie też mogą, jak chcą ...popatrzeć.

3.1.1.Pralkę sprzedajemy na allegro.

4. Rezygnujemy z odkurzacza. Nie dosyć, że zjada prąd, to trzeba wymieniać worki. Co? zamieść już nie można? za cieżko?

No i co? zadowoleni jesteście z podwyżki? Tyle korzyści.... i ile pola do kreatywnego oszczędzania.

źródło: Basia