"Ch…jowa architektura"

  Czy Donald Tusk znudził się już Polakom? Czy już go nie kochają? Czy przestał się podobać ? Czy przestał  bawić i zaskakiwać? Czy Naród odwróci się od niego ? Może Polacy czują się zdradzeni ? Może większość odczuwa ekonomiczne kłopoty i wini Premiera, a przecież obiecywał, będzie pięknie. Właściwie nadal twierdzi, że jest pięknie, tylko Naród tego nie dostrzega. Ślepi czy co ?

  Być może wyborcy PO są zawiedzeni tak jak narzeczony Kory, Kamil Sipowicz. Liczył na legalizacje wiadomo czego. Ogromne rozczarowanie... Prokuratura ściga, PO nic a nic się nie odwdzięcza za poparcie podczas wyborów. Zostali sami ze swoim problemem.

   Ciekawe co myślą ofiary Amber Goldu, głosujące na kandydatów PO,  które według np. posła Niesiołowskiego i Platformy same są sobie winne. Czy biorą za dobrą monetę wytłumaczenie : afera nie ma nic wspólnego z PO i są to zwykłe pomówienia? Dajmy na to mieszkaniec Gdańska Pan Waldemar, wyborca Platformy od zawsze, stracił 100 tysięcy w Amber Gold. Jakie ma myśli polityczne ? Co chodzi mu PO głowie ? Czy dalej Popiera Platformę Obywatelską ?

  Prawdopodobnie tacy jak Pan Waldemar czy Pan Sipowicz (razem z rodzinami) odpłyną z elektoratu PO. Pan Sipowicz do RP, a Pan Waldemar nie mam pojęcia, może zdruzgotany w ogóle nie zagłosuje. Platforma będzie tracić, aż w końcu zostanie odsunięta od władzy.

Możliwy jest inny scenariusz.

   Czy myślisz, że gdyby rządził ktoś inny (wiadomo kto w domyśle) byłoby inaczej ? Takie pytanie często słyszałam od moich znajomych zwolenników PO na wszelakie zarzuty pod adresem Platformy. Zastanawiam się, czy w/w poszkodowany Pan Waldemar może powiedzieć coś podobnego ? Ciekawe czy powie, że gdyby rządził ktoś inny (wiadomo kto w domyśle) także straciłbym swoje pieniądze.

     W tym scenariuszu  PO w świadomości Polaków staję się czymś w rodzaju (pisząc obrazowo i metaforycznie) "chu...wej  architektury", której nie da się zmienić mimo, że się nie podoba, trzeba w niej żyć ponieważ nie ma wyboru. Bezwład i stagnacja pozwalają PO rządzić prawie w nieskończoność.

Pozdrawiam serdecznie.