Słuchajcie, żal z okazji nie skorzystać. Rząd PO nie poinformował oficjalnie prezydenta Dudy o terminie nieformalnego szczytu na Malcie. Oficjalnie PAD nic nie wiedział. Sami się podkładają, a właściwie podkłada. Bardzo przepraszam, ale jeśli PEK sądzi, że PAD, będzie decydował o dacie pierwszego posiedzenia Sejmu ze względu na jej interes, chyba żyje marzeniami. Tak jasne, prezydent Duda będzie się gimnastykował i dostosowywał, aby premier Kopacz pojechała na nieformalny szczyt, przedstawiać nieaktualne juz przecież, realnie patrząc, stanowisko polskiego rządu. Jaki sens jest w tym ? Nie ma żadnego. Stanowisko w sprawie imigrantów rządu Ewy Kopacz, odchodzi do historii, tak jak cały rząd. Nowy rząd będzie miał zupełnie inne. Z punktu widzenia polskiej polityki zagranicznej, wyjazd PEK na Maltę jest bez znaczenia i tak nikt jej nie będzie słuchał, przecież wszyscy wiedzą, że jej już praktycznie nie ma, razem z jej polityką w sprawie imigrantów. Można nawet napisać ,że wyjazd PEK jest niefortunny, może wprowadzać w błąd, jeśli chodzi o nasze najbliższe decyzje w sprawie imigrantów.
Inne tematy w dziale Polityka
