Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990
54
BLOG

Kogo zadowoli wina pilotów?

Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990 Polityka Obserwuj notkę 58

Dziennik GP:  "Wczoraj faktycznie podsumowano wyniki półtoramiesięcznego badania okoliczności katastrofy polskiego samolotu nr 1 na lotnisku Smoleńsk-Siewiernyj, w którym zginęli prezydent Lech Kaczyński i inni przywódcy Polski" - informuje rosyjski dziennik, wyjaśniając, iż "kropkę nad <i>" postawił Edmund Klich, który "oświadczył w wywiadzie, iż do tragedii doszło z winy prezydenckich pilotów".

To ciekawe, że "Kommiersant" tak bacznie przygląda się wypowiedziom w polskich mediach. O ile sobie dobrze przypominam, od czasu tragedii Edmund Klich występował (to dobre słowo) przynajmniej na 3 konferencjach prasowych, podkomisji lotnictwa a także udzielał wywiadów w RMF i TVN 24. Polskie media nie przekazywały dotąd tak ważnych a jednocześnie nie pozostawiających wątpliwości rewelacji strony rosyjskiej. Póki szef komisji badającej przyczyny tragedii nie powiedział w "Teraz My!" głośno i wyraźnie, że w kabinie pilota znalazł się na minutę przed (a nie 16-20 min.) wypadkiem gen. Błasik a piloci popełnili błąd. Dlaczego prasa rosyjska uznaje tę wersję wydarzeń za pewnik, mimo że Edmund Klich kilka razy zmieniał zdanie co do wizyty osoby "trzeciej" w kabinie i czasu, a także nacisków? 

Dziennik GP: "Należy odnotować, że oświadczenie pana Klicha nie było niespodzianką w badaniach - polski ekspert jedynie poinformował, że zgadza się z wnioskami rosyjskich specjalistów, poczynionymi zaraz po odczytaniu rejestratorów pokładowych rozbitego Tu-154 M o nr 101. Błąd załogi był oczywisty dla ekspertów, gdy tylko odtworzyli chronologię rozwoju niezwyczajnej sytuacji na pokładzie prezydenckiego samolotu" - pisze gazeta.

Czyli możemy wnioskować, że od 10 kwietnia śledczy rosyjscy wiedzieli, że był to błąd pilota. Awaria radiolatarni? Nikt nie sprawdził, a nawet jak coś na rzeczy było, to wszystko działało bez zarzutu. Błąd wieży? Przecież na początku ogłaszano, że piloci nie znali rosyjskiego. Skoro nie znali, a okazuje się, iż znali doskonale - nie ma co badać. Emeryturka po 3 dniach od katastrofy dla kontrolera lotu? A co to kogo obchodzi? Rozkład radiolatarni na lotnisku, oświetlenie? Milicjanci mogli wkręcać żarówki, nikt im nie zabroni. Widocznie nie mieli nic innego do roboty. To był błąd pilotów, chociaż wiedzieli, że są w złym położeniu, nadal samolot obniżali, bo chcieli załogę zabić. Pytanie czy na prośbę gen. Błasika czy samego Prezydenta. Przecież nie bez powodu "Gazeta Wyborcza" wypaliła kilka tygodni temu z tekstem o tzw. incydencie gruzińskim. Zamach? To tylko dla oszołomów. Tak wygląda w mediach w pigułce śledztwo dot. katastrofy, w której zginęły elity naszego państwa, w tym Prezydent z Małżonką. A ekspertem komisji po stronie polskiej okazuje się być człowiek, ulegający - o zgrozo - naciskom ze strony Morozowa, by rząd przyjął konwencję chicagowską i korzystający z usług prawnych w tej kwestii u lobbystów. A na koniec wspaniały cytat, jakże wielce optymistyczny z "Kommiersantu":

Dziennik GP: "Kommiersant" zauważa, że "Klich faktycznie ogłosił uzgodnione stanowisko wszystkich uczestników badania - iż winę za katastrofę ponoszą tylko piloci". Według dziennika, wnioski takie prawdopodobnie legną u podstaw oficjalnego raportu Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego. "Takie stanowisko najwyraźniej zadowoli obie zainteresowane strony" - konkluduje "Kommiersant".

O prasie w Rosji, która ostatnio sugeruje, że gen. Błasik sam zasiadł za sterami Tupolewa, możemy myśleć wszystko. Ale nie to, że wszystko sobie zmyślają. A więc zapewne dostają cynki z MAK, a śledczy ustalili kto zawinił już 10 kwietnia. Pytanie tylko czy wypowiedzi Klicha nie są źródłem tylko i wyłącznie tego, co mu szepnie na ucho Morozow?

Bez względu na to, kto rzeczywiście zawinił, publiczne oskarżanie pilotów i gen. Błasika, przed zakończeniem śledztwa - jest podłe. Przede wszystkim ze względu na rodziny. I nie wiem jak was, ale mnie to stanowisko przed zamknięciem śledztwa nie zadowala. 

Publicysta i redaktor Salonu24, "Gazety Polskiej", "Gazety Polskiej Codziennie", kiedyś "Dziennika Polskiego" (2009-2011, 2021-2023).  Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą. Grzegorz Wszołek Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (58)

Inne tematy w dziale Polityka