Najnowsze sondaże powodują gdzieniegdzie wyłącznie złość. Wystarczy poczytać, co piszą sztabowcy Komorowskiego na Twitterze (zaraz co niektóre smakołyki zacytuję). W dodatku Palikot dziś zdecydowanie się przeliczył i poza gościem, który pokazał mu środkowy palec (podobno to prowokacja samego szkodnika), nie sprowokował nikogo. Jarosław Kaczyński ani razu nie odniósł się do jego podłości i ataków, wypadł naprawdę dobrze. Polityczny menel przegrał więc na własnym terytorium.
Komicznie wyglądały tłumaczenia Komorowskiego, że dzwonił i radził swojemu człowiekowi, by nie wszczynano burd. Sławomir Nowak apelował nawet, by PiS uspokoiło swój elektorat. A więc cała akcja Palikota była zaplanowana ze sztabem. Tym posłem podobnie jak i ludźmi, którzy podniecają się jego atakami na Martę Kaczyńską, szczerze gardzę, ale również dziwię się tym, którzy nie odczuwają dyshonoru, będąc z nim w jednej partii. A to pokazuje z kolei, że jeśli taki Gowin podskoczy, to wyleci. Bo Komorowski i Tusk są w hierarchii już na równi albo poniżej Palikota. To on ma dużą wiedzę nt. partii i wtopił w nią sporo pieniędzy. Nie warto tracić kogoś, kto odwala najczarniejszą robotę za całą wierchuszkę. Najwyżej się mu pogrozi do kamer, a za kulisami poklepie po plecach.
Tyle, że tak jak Palikot z Biłgoraja mógł coś ugrać penisami i piersiówką dwa lata temu, dziś te metody nie działają. Pokazują cyniczną i butną agresję przyjaciela posła, kandydata PO. W dodatku Kluzik-Rostkowska apeluje o spokój a Kaczyński chce jednej Polski, bez podziałów. W sondażach Homo Homini różnica między kandydatami PiS i PO to 6 %, podobnie w wyborach parlamentarnych. Tak "złe" wyniki partia Tuska notowała ostatni raz u początku rządów PiS. Do wyborów zostały 2 tygodnie, sondaże w dodatku zwykle są niedoszacowane w przypadku Kaczyńskiego, więc różnica między nimi może być jeszcze mniejsza lub żadna. To wzbudza irytację PO, tak pewnej do kwietnia zwycięstwa. Ostatnio sztabowcom Komorowskiego nie podobają się nie tylko bojówki pisowskie, ale nawet dziennikarze, na których się skarżą na Twitterze:
Agnieszka Pomaska: Apele o powstrzymanie agresji proponuję w pierwszej kolejności skierować do zadymiarzy w Brukseli wspierających Jarosława Kaczyńskiego. Sztab PiS najpierw mówi,że D.Tusk to mąż stanu,po czym nasyła swoje bojówki na premiera walczącego o polskie interesy w Brukseli. Nowy PiS?
Sławomir Nowak w odpowiedzi Machale:Na budowie każdy musi być w kasku, czasami jak widzę niektórych dziennikarzy na briefingach, to wydaje się, że kask by się przydał.
A tu Nowak do Bielana, po bla bla bla Palikota w TVN:Dlaczego JK nie lubi młodzieży? Dlaczego unika debaty? Adaś @bielan, może Ty coś wiesz? :) ajajaj nieładnie.
Dariusz Dolczewski: Dlaczego niektórzy dziennikarze zajmują się pierdołami?! Selekcji materiałów chyba uczą na 1 roku studiów. (...) Ja wolę, żeby kandydaci spotkali się z młodymi, studentami. A JarKacz niech siedzi w reżimowej tv.
Obojętnie jaki wynik zanotuje w wyborach Kaczyński, jeśli tylko nie przegra wysoko, politycy PO i Komorowski nie będą mieli się z czego cieszyć. To już nadchodzi. Palikot się spalił, Internet huczy od wpadek p.o. głowy państwa. Znacie ostatni żart na jego temat? Zapodał go niedawno Ziemkiewicz.
"Po czym poznać, że Bronisław Komorowski zaraz palnie coś niemądrego? Po tym, że otwiera usta."
Po wyczynach jego bliskiego człowieka, mam nadzieję, że już 20 czerwca otworzy je szeroko.
Publicysta i redaktor Salonu24, "Gazety Polskiej", "Gazety Polskiej Codziennie", kiedyś "Dziennika Polskiego" (2009-2011, 2021-2023).
Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą.
Grzegorz Wszołek
Utwórz swoją wizytówkę
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka