Kominek to podobno najpopularniejszy bloger w Polsce. Siedzę w sieci kupę czasu od paru lat, ale nigdy, żadnego tekstu jego autorstwa nie przeczytałem. Nie piszę tego bynajmniej z zazdrości, bo zauważyłem, jaka przepaść dzieli nas - Salonowców - z gwiazdorem.
Najogólniej mówiąc: on pisze dla kasy i chce się jedynie sprzedać w tematach łatwych, my zajmujemy się sprawami polityczno-społecznymi. Dla przyjemności, idei, z potrzeby.
Gdybym miał podsumować, co w tej chwili gwiazda Burger-Kinga mówi, zrobiłbym to tak:.....Krzysztof Leski zaczyna pytać blogera. O różnicę między światem blogów a profitami, z których on korzysta - czy to godne, uczciwe i wiarygodne. Przypomnę, że Burger-King zawarł współpracę z Kominkiem, z czego czerpie profity - zafundowali mu wycieczkę do USA. Odpowiedź Kominka brzmi: "Mogę promować firmę, która robi złe frytki".
A co Wy myślicie? Jest konflikt interesów czy nie?
Publicysta i redaktor Salonu24, "Gazety Polskiej", "Gazety Polskiej Codziennie", kiedyś "Dziennika Polskiego" (2009-2011, 2021-2023).
Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą.
Grzegorz Wszołek
Utwórz swoją wizytówkę
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka