Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990
1563
BLOG

Raport i opinie komisji Millera. Będą różnice?

Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990 Polityka Obserwuj notkę 38

Za kilka tygodni dopiero poznamy ustalenia komisji Millera. Nad raportem pracują teraz w pocie czoła tłumacze. Media zapewniają, że Donald Tusk nie będzie ingerował w treść dokumentu. Możemy być podobno spokojni. Dlaczego władza tak zwleka z publikacją raportu?

Na decyzję Millera i Tuska wpływ musiała wywrzeć "Biała księga". Zapowiedź jej omówienia przez PiS spowodowała reakcję obozu władzy. Była więc pożytecznym katalizatorem do wyłożenia kart na stół. Nie wiemy, skąd się biorą różne terminy publikacji raportu. Najpierw zapewniano, że wszystko ukaże się w kwietniu, potem w czerwcu, wrześniu, teraz wchodzi w grę lipiec. Dokument musiał zostać sporządzony kilka tygodni temu. Komisja Millera albo czekała na przypływ kolejnych dowodów albo wyjaśnienie jest inne.

Media zapowiadają, że wina spadnie po równo na załogę, wojsko i Rosjan. Nie będzie wymienionych winnych z imienia i nazwiska. Selekcji może dokonać jedynie premier Tusk. Sam Jerzy Miller musi jednak pamiętać, że jego ludzie w styczniu wydali bardzo ciekawe opinie do raportu MAK. Łatwo więc będzie sprawdzić, gdzie prawda została poddana retuszowi, jak bardzo wina przechyliła się na stronę załogi. Przecieki wskazują, że w raporcie padnie wzmianka, jakoby piloci Tupolewa popełnili błąd, podchodząc do lądowania w warunkach poniżej minimum. Co się więc zmieniło od stycznia, kiedy wojskowi z komisji wyraźnie zaznaczali, nie tylko w opiniach, że wszystko odbyło się zgodnie z procedurami?

Wiesław Jedynak z komisji Millera w styczniu: Każdy kto mówi, że oni nie mieli prawa podejść do próby lądowania, popełnia błąd. Bo oni formalnie mieli takie prawo. W lotnictwie wojskowym, zgodnie z regulaminem, bez względu na warunki atmosferyczne panujące w miejscu lądowania, dowódca statku powietrznego ma prawo podejść do próby lądowania, do swoich minimalnych warunków.

Komisja Millera musi więc liczyć się z tym, że bardzo łatwo będzie wydobyć różnice w obu dokumentach, dotyczących błędów załogi. Jeśli coś miałoby mieć wpływ na zmianę stanowiska w tej materii, to tylko wyniki eksperymentów. Ale i te pozostają zagadką, jak w przypadku przycisku "uchod". Gdyby eksperyment wykazał niezbicie błędy pilotów, to już byśmy o tym wiedzieli.

W kuluarach mówi się, że raport Millera będzie końcem kariery w rządzie szefa MSWiA. Po 14 miesiącach być może poleci kilka głów w wojsku i jedna ministerialna. Inni załapią się spokojnie na listy wyborcze PO, dzięki czemu unikną nieprzyjemności ze śledczymi. O ile po odsunięciu Pasionka ktokolwiek myśli o postawieniu komukolwiek zarzutów. Raport Millera też winnych nie wskaże.

 

Publicysta i redaktor Salonu24, "Gazety Polskiej", "Gazety Polskiej Codziennie", kiedyś "Dziennika Polskiego" (2009-2011, 2021-2023).  Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą. Grzegorz Wszołek Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (38)

Inne tematy w dziale Polityka