Tusku, musisz Maul halten

Donald Tusk dowiaduje się z nieprzyjemnym zdziwieniem, że nie ma immunitetu który by go osłaniał od odpowiedzialności za wszystkie czyny popełnione od poczęcia do naturalnej śmierci i w związku z tym nie jest zupełnie bezkarny.

Donald Tusk, 4 lipca 2021 roku:

"Minister sprawiedliwości wraz ze swoją żoną oczekują haraczu, bo wsadzą kogoś do więzienia. Co się stało ludzie? Czy wam pasuje taka sytuacja, że przechodzimy codziennie do porządku nad takimi skandalami? Nigdy nie byliśmy świadkami czegoś takiego"

Donald Tusk, 6 lipca 2021 r.:

Zbigniew Ziobro powinien stłumić w sobie szlachetne odruchy, które w tej sytuacji byłyby kapitulancką dupowatością wobec oprycha.

Ziobro powinien kontynuować pozew o zniesławienie przeciwko Tuskowi i grzecznie, ale stanowczo odrzucać wszelkie propozycje ugody.

Jeśli Ziobro wygra, na idiotę wychodzi Tusk i cyngle którzy zmontowali narrację "kolacji ze Zbyszkiem i Pati", a wiarygodność antypisowskiej furii Tuska pada na matę i jest liczona do dziesięciu. Ziobro jako pogromca Tuska zostaje delfinem i następcą prezesa.

Jeśli nadzwyczajna kasta nadzwyczajnym wysiłkiem wykona potrójny axel ze śrubą i wybroni Tuska, a Ziobro przegra, to wygrał, bo udowodni w ten sposób, że jego opinia o kaście była od początku słuszna.

Tą sprawę trudno przegrać w okolicznościach kiedy Tusk w zasadzie przyznał się publicznie o zarzucanego mu czynu.

Tłumaczenia, że obelgi pod adresem Ziobry i jego żony to "nothing personal, just business" nie powinny być brane pod uwagę.