Stary Wiarus Stary Wiarus
172
BLOG

Starcie sztucznej inteligencji z deficytem naturalnej w Onecie

Stary Wiarus Stary Wiarus Polityka Obserwuj notkę 1
Słusznie ceniony na X analityk @MrJohnBingham poprosił AI o analizę rzetelności i wiarygodności tekstu niemieckiego @OnetWiadomosci o Karolu Nawrockim. Przeczytaj odpowiedź .



Odpowiedź


Artykuł portalu Onet, który stawia poważne oskarżenia wobec Karola Nawrockiego na podstawie relacji dwóch anonimowych świadków, nie spełnia podstawowych standardów rzetelności dziennikarskiej obowiązujących w profesjonalnym dziennikarstwie anglosaskim, takich jak te wyznaczone przez „Reuters Handbook of Journalism”, „BBC Editorial Guidelines” czy „New York Times Ethical Journalism Handbook”.


1. Zasada wieloźródłowości (corroboration)


W dziennikarstwie śledczym fundamentalna jest zasada potwierdzania informacji przez co najmniej dwa niezależne i wiarygodne źródła. Tymczasem:


Onet opiera całą narrację na dwóch anonimowych, nieweryfikowalnych źródłach,


nie przedstawiono żadnych materiałów pomocniczych: brak dokumentów, brak relacji osób postronnych, brak cytatów z niezależnych rozmówców,


nie wskazano żadnych prób uzyskania dodatkowego potwierdzenia oskarżeń.


2. Transparentność metodologii


Dziennikarze anglosascy są zobowiązani do przejrzystości co do metod zbierania informacji: ilu rozmówców, z jakich środowisk, jaką metodą sprawdzano dane. W tekście Onetu:


nie znajdziemy żadnych informacji o „dziesiątkach rozmów”, mimo że miałyby one służyć weryfikacji relacji głównych świadków,


nie wiadomo, dlaczego tym konkretnym świadkom przypisano wysoką wiarygodność, ani czy ich wersje były konfrontowane z innymi.


3. Prawo do odpowiedzi i kontekst


W tekście brak:


równoważnego przedstawienia wersji oskarżonego,


sprawdzenia kontekstu zawodowego i osobistego świadków (np. potencjalnych motywacji do składania takich zeznań),


przedstawienia możliwych alternatywnych wyjaśnień.


4. Timing publikacji (zachowanie neutralności politycznej)


Publikacja na kilka dni przed wyborami niesie ze sobą ryzyko uzasadnionych oskarżeń o ingerencję w proces demokratyczny. W anglosaskich redakcjach (szczególnie w USA i Wielkiej Brytanii) stosuje się zasadę „election blackout” lub heightened editorial scrutiny – treści o potencjalnie rażącym wpływie politycznym są poddawane szczególnej weryfikacji lub wstrzymywane do czasu, gdy ich publikacja nie będzie mogła zostać uznana za manipulację.


5. Nieweryfikowalność zarzutów a powaga oskarżeń


Zarzuty dotyczące prostytucji i nielegalnych działań w miejscu pracy mają charakter kryminalny i moralnie niszczący. Tego typu oskarżenia – w dziennikarstwie anglosaskim – nie są publikowane bez wyjątkowo mocnych podstaw dowodowych. W tym przypadku opieranie się wyłącznie na słowach dwóch anonimowych osób, bez materiału dowodowego, przekracza granicę odpowiedzialności redakcyjnej.



Wniosek:

Artykuł Onetu nie spełnia kluczowych kryteriów rzetelności, niezależności i weryfikowalności informacji, które są fundamentem profesjonalnego dziennikarstwa anglosaskiego. Autorzy zrezygnowali z elementarnych zabezpieczeń etycznych, publikując tekst oparty wyłącznie na nieweryfikowalnych relacjach i robiąc to w momencie maksymalnej politycznej podatności odbiorców.
W konsekwencji tekst ten – przy zachowaniu krytycznej perspektywy – można zaklasyfikować jako publicystyczną publikację o charakterze insynuacyjnym, a nie dziennikarskim w ścisłym, zawodowym znaczeniu.


Oj tam, oj tam. Prędzej Odra i Nysa pod górę popłyną niż Onet wdroży standardy profesjonalnego dziennikarstwa anglosaskiego. Gdyby mieli tego wymagać od pracowników, w budynku zostałaby tylko ochrona i załoga bufetu.


emigrant (nie mylić z gastarbeiterem)       

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka