TVP World publikuje na portalu X parametry operacyjne pierwszego polskiego wojskowego satelity rozpoznawczego i plany umieszczenia na orbicie dalszych satelitów.

Stuart Dowell
Redaktor polityczny w TVP World.
Polityka Polski i Europy Środkowo-Wschodniej.
Komentarze, analizy i opinie.
Z Warszawy.
Poglądy wyłącznie moje.
Polska właśnie umieściła na orbicie swojego pierwszego wojskowego satelitę, wystrzelonego rakietą Elona Muska z Kalifornii. Do tej pory Polska polegała na zdjęciach satelitarnych otrzymanych od sojuszników lub akupionych komercjalnie. To sprawdzało się w dobrych czasach, ale wojna na Ukrainie obnażyła związane z tym ryzyko. Tymczasowe zamrożenie wymiany informacji wywiadowczych USA w marcu oraz powtarzające się groźby prezydenta Trumpa o „wyłączeniu” dostępu do danych pokazały, że informacje satelitarne mogą być wykorzystywane przez politykę w sposób bardziej uciążliwy. Nowy satelita to platforma SAR (Synthetic Aperture Radar), co oznacza, że widzi za pomocą fal radiowych zamiast światła. Widzi przez noc, mgłę, deszcz i gęste chmury. W regionie, gdzie zachmurzenie utrzymuje się przez ponad 70 procent roku, jest to ogromne udogodnienie. Satelita MikroSAR może przeskanować obszar o szerokości 400 km w jednym przejściu i wychwycić obiekty o średnicy do około 25 cm, co wystarcza do identyfikacji pojazdów opancerzonych, wyrzutni rakiet i mostów pontonowych poruszających się po wschodniej flance. Polskie stacje odbiorcze zamontowane na ciężarówkach Jelcz mogą bezpośrednio pobierać obrazy i przesyłać współrzędne bezpośrednio do systemów artyleryjskich, takich jak Krab i Langusta. To skraca ścieżkę „sensor-to-shooter” z godzin do minut. To mały krok. Stany Zjednoczone obsługują ponad 200 dedykowanych satelitów wojskowych, obejmujących obrazowanie, wywiad sygnałowy, ostrzeganie przed pociskami i nawigację. Chiny obsługują ponad 500 statków kosmicznych do celów wywiadowczych, obserwacyjnych i rozpoznawczych. Rosja opiera się na mniejszej flocie, około 100 satelitach, z których wiele jest starszych i mniej niezawodnych niż ich amerykańskie lub chińskie odpowiedniki. Europa jest zróżnicowana. Francja ma jeden z najnowocześniejszych, suwerennych systemów w Europie, z flotą satelitów optycznych i radarowych o wysokiej rozdzielczości. Niemcy obsługują mniejszy zestaw satelitów radarowych, ale o wysokiej wydajności. Wielka Brytania jest częściowo zależna od Stanów Zjednoczonych, ale buduje własne możliwości. Nawet Włochy obsługują konstelację radarów podwójnego zastosowania. Polska dołącza teraz do tej grupy, ale z niskiej bazy. Trzy jednostki MikroSAR to początek. Dołączają do nich nanosatelity PIAST na orbicie, a także zamówiono we Francji dwa satelity optyczne o wysokiej rozdzielczości z dostawą do 2027 roku. Razem tworzy to małą, ale poważną konstelację. Polska zmniejsza swoją wrażliwość na wahania nastrojów w Waszyngtonie i unika polegania na szefach firm po precedensie Starlink, gdzie decyzja prywatnej firmy wpłynęła na potencjał Ukrainy na polu bitwy. Finansując nową Europejską Agencję Kosmiczną, Polska dąży do tego, by stać się regionalnym centrum kosmicznym, a nie tylko stałym klientem. Uważam, że jest to twarda inwestycja w suwerenność. Polska chce dostrzegać zagrożenia w momencie ich powstania, a nie w momencie, gdy sojusznik zdecyduje się udostępnić plik. W regionie, w którym panują ciężkie zimy i gdzie nieprzewidywalna Rosja, ta zdolność jest bezcenna.
Dowiadujemy się od red. Dowella,
• Że polski satelita wojskowy w prowadzony na orbitę to satelita radarowy;
• Że szerokość pasa obserwacji wynosi 400km;
• Że obrazy radarowe uzyskiwane przez satelitę mają rozdzielczość 25 cm;
• Że stacja naziemna obsługująca polskiego satelite jest przewoźna i zintegrowana z taktycznymi systemami pola walki, a w szczególności z systemami dowodzenia i kierowania ogniem artylerii
• Że Polska będzie posiadać trzy satelity radarowe oraz konstelację nanosatelitów obserwacyjnych PIAST (Polish ImAging SaTellites);
• Że Polska zamówiła we Francji dwa satelity optyczne o wysokiej rozdzielczości z dostawą do 2027 roku.
No to teraz niech TVP World w likwidacji wyśle red.Dowella, żeby spróbował zapytać kogokolwiek w amerykańskim National Reconnaisance Offfice, rosyjskim Roskosmosie albo chińskiej China Aerospace Science and Technology Corporation (CASC) o charakterystykę ich najnowszych wojskowych satelitów rozpoznawczych i plany na przyszłość.Niech potem wróci i opowie jak było. Nieobecność redaktora może się przeciągnąć.
Należy zauważyć, że korporacja Space X Elona Muska, która dostarczyła rakietę nośną i usługę umieszczenia ładunku na orbicie jest zobowiązana kontraktem do trzymania języka za zębami na temat rodzaju i możliwości umieszczanych na orbicie satelitów wojskowych, oraz nieujawniania klientów, którzy zamawiają ich umieszczenie na orbicie. Wewnątrz korporacji to jest informacja niejawna, a wszyscy zatrudnieni przy startach satelitów wojskowych muszą być obywatelami USA i mieć państwowe poświadczenia bezpieczeństwa dające dostęp do informacji niejawnej. Ujawnienie takiej informacji osobom nieupoważnionym grozi wyrokiem wieloletniego więzienia.
Bantustan.
Inne tematy w dziale Polityka