Warto sobie zachować program Partii naszej jedynej na rok 2019. Są tam naprawdę cacuśne kawałki (Uwaga: podkreślenia w tekście pochodzą od twórców tego programu..):
"...Władze powołane przez Prawo i Sprawiedliwość zagwarantowały swobodną realizację swojej misji instytucjom o specjalnym znaczeniu kontrolnym dla systemu politycznego. Mowa tu o Najwyższej Izbie Kontroli i Głównym Urzędzie Statystycznym. Mimo istotnych przesłanek do obsadzenia niektórych stanowisk, Prawo i Sprawiedliwość nie dążyło do zdominowania instytucji kontrolnych. [...] Z upływem kadencji Prezesa NIK, na to stanowisko powołano osobę, której kariera, mimo związków z obozem Prawa i Sprawiedliwości, nie stawia pod znakiem zapytania obiektywizmu w sprawowaniu urzędu. Nowy Prezes NIK nie był bowiem politykiem (parlamentarzystą), a w rządzie pełnił bardzo wysokie funkcje o charakterze urzędniczym (wiceminister finansów w dwóch rządach; krótko – minister finansów), był wieloletnim pracownikiem NIK, zweryfikował się też tworząc z wielkim sukcesem KAS. Nominacja miała więc zupełnie inny charakter niż powołanie czynnego polityka i działacza partyjnego. Dzięki temu mająca istotne znaczenie dla systemu politycznego instytucja kontrolna zyskała nową jakość, a dobór kadr na kluczowe stanowiska w państwie – poza wszelką dyskusją – zyskał nowy standard.
Zestawione z, opublikowanym ostatnio, stanowczym nawoływaniem Umiłowanego Przywódcy, aby Banaś się zrzekł stanowiska w NIK to wybitny przykład na skalę zmienności nastrojów w Partii naszej jedynej. Wielki Wódz wykazuje się doskonałą wiedzą o swoich entuzjastach. Wie, że tam Suski to tytan intelektu.Trzy miesiące i Partia nasza jedyna dostałą rozkaz gnać dokłądnie w przeciwnym kierunku niż do przedwczoraj. I rozentuzjazmowane tłumy, teraz już będą pluć i szczuć na ten 'kryształ'. Taka Beata Mazurek już nie jest #MuremZa Marianem, a wręcz przeciwnie... Jak szybko niektóre osoby zmieniają zdanie...
Polecam poczytać inne rozdziały tego wiekopomnego dzieła (zanim zniknie...) jest tam sporo perełek na najbliższe miesiące...
A tak na poważnie, to widać, że Umiłowany Przywódca już nie bardzo kojarzy co się dzieje wokoło. Przecież to tylko odprysk w zażartym boju o władzę (oczywiście aby być we właściwym miejscu kiedy Wielki Wódz już całkiem 'odleci') pomiędzy grupą trzymającą ABW a grupą posługującą się CBA. Oczywiście wszystko wewnątrz Partii naszej jedynej i jej przydatków. Po wzajemnym wycinaniu 'swoich' na Podkarpaciu to jest kolejny kop tych od CBA w tych od ABW. To dlatego Banaś dostał ultimatum w KC PiS na Nowogrodzkiej. Wszystko to Umiłowany Przywódca, żadnym trybie, z tow. Naczelnym SecSłużbistą w siedzibie Parii naszej jedynej. Oczywiście Banaś nigdy nie był w członkiem. Członkiem Partii naszej jedynej. Nigdy...
https://twitter.com/beatamk/status/1200344999113764865
http://pis.org.pl/dokumenty
Komentarze