To dzis odbył się ingres Roberta Biedronia w Słupsku jako nowego prezydenta. Zajechał rowerem do Pałacu Prezydenckiego. Spod kurtki wystawał mu krawat. Czy miał też garnitur pod kataną? To trochę niewygodnie na rowerze. Bał się zostawic pojazd pod urzędem, bo mu ukradną wiec wprowadził pedały niemal na salony. Z usmiechem pytał strażnika czy może a ten przytaknął. Prezydent Biedroń obiecał zimą nie korzystac z limuzyny prezydenckiej i będzie też jeżdził rowerem przerobionym w płozy a urzędniczki płakały ze wzruszenia. Urzędnicy zaś pochowali się w toaletach ze łami w oku, by prezydentowi swej słabości nie okazac. Ksiądz biskup na ślubowanie nie przybył i aden ksiądz gabinetu nie poświęcił woda święconą. Zaślubiny ślubowaniem Prezydent Biedroń oświadczyl całej Polsce, że urząd zmienił w garaż prezydencki. Zlożywszy przysięgę prezydencką ludzie nie wiedzieli mu kiedy klaskac wiec zagdadnął do nich "to juz" rozpczęły się szaleńcze brawa. Kult jednostki nastał. Telewizja tylko przypadkiem tam była. To trzymamy za słowo Panie Prezydencie! Zimą rowerem na płozach widziec Pana chcemy i w kulig za panem podązymy.
Relacjonujemy najważniejsze wydarzenia pominięte przez media elektroniczne i prasę. Kontakt: WydarzeniaDnia@gmail.com
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości