warszawskie wydarzenia patriotyczne warszawskie wydarzenia patriotyczne
307
BLOG

Ciąg dlaszy obchodów powstańczych i wojennych

warszawskie wydarzenia patriotyczne warszawskie wydarzenia patriotyczne Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 14

Z końcem sierpnia  odbyły się kolejne uroczystości powstańcze, zaś w bierzącym miesiącu miały miejsce obchody wybuchu II Wojny Światote. Były nimi Msze, oraz co raz popularnijesze marsze, które mają miejsce nie tylko przy okazji urodzin rotmistrza Witolda Pileckiego, jak i Święta Niepodległości. 

Ostatniego dnia minionego miesiąca w Kościele przy ul. Senatorskiej odbyła się uroczysta Msza Św. w Intencji Ofiar Powstania Warszawskiego i przypadającej dzień później 73 rocznicy wybuchu II Wojny Światowej, która zgromadziła nie tylko wiernych w sile wieku, ale również i młodzież oraz ludzi w wieku prodykcyjnym. 

Po niej miała miejsce krótka inscenizacja walk powstańczych, oddziałów walczących w tym rejonie miasta, autorstwa świetnej Grupy Historyczno Rekonstrukcyjnej, Zgrupowanie Radosław. Miłośnicy historii zrzeszenii w tej grupie odtworzyli nam bardzo efektowne walki Kompanii "Rudy" Batalionu "Zośka", czyli dwóch wybitnych i bardzo dobrze znanych harcerzy Szarych Szeregów, a następnie Armii Krajowe, Janka Bytnara i Tadeusza Zawadzkiego, których doskonale pamiętamy ze świetnej powieści Harcmistrza Aleksandra Kamińskiego "Kamyka", "Kamienie na szaniec". Walczyły tam również i młodziutkie zastępcy "Zawiszaków", więc nie mogło zbaraknąć i kilkulku-kilkunastoletnich rekonstruktorów, wchodzących w skład "Radosława". 

Po inscenizacji, pełnej wybuchów i wystrzałów, o godz. 21:00, w godzinę Apelu Jasnogórskiego, został odczytany apel poległych, po którym wyruszyliśmy śladami walk naszych Bohaterów pod budynek PAST-y, który był jedynym odbitym z rąk NIemców podczas sierpnioowo-październikowych dni 1944 r. PAST-a przed wybuchem I Wojny Światowej była europejską centralą telekomunikacyjną. To właśnie Warszawa, a nie Paryż bądź Londyn była najlepiej otelefonowanym kontynetalnym miastem w 1914 r. Ten budynek nazistowscy oprawcy wzięli sobie za punkt honoru, który musieli koniecznie zdobyć, by być doskonałą łączność ze swoimi jednostkami. 

Marsz rozświetalały liczne znicze niesione przez każdego z uczestników, które sukcesywnie zostawialiśmy przy okolicznych ulicach, chodnikach jak i parku, oraz wreszcie pod miejscem docelowym, pod którego gmachem zakończyliśmy uroczystości tego dnia. W mowach końcowych, przypominających tragizm tamtych dni uczestnicyzł m.in znany stołeczny przewodnik Jerzy Nowakowski, który mimo, iż jest starszy o kilka lat od dzieci rotmistrza Pileckiego, Panii Zofii oraz Pana Andrzeja, jest w świetnej kontycji fizycznej jak i intelektualnej, oprowadzając godzinami licznych tyrystów z innych miast jak i państw, czym trudzi się na co dzień. 

Dzień później, 1 września w Katedrze na Starówce odbyło się krótkie nabożeństwo z przypomnieniem faktów tamtego dnia z przed ponad 7 dekad, po których przeszliśmy pod pobliski Kościół Św. Krzyża, w którym nastąpiła Msza w Intencji Ojczyzny oraz Poległych w latach 1939-1945. Podczas marszu pamięci zatrzymywaliśmy się w kilku istotnych miejscach, jak Kamień Katyński, Kościół Św. Anny, pomnik Prymasa Wyszyńskiego i kilka innych, gdzie zmawialiśmy modlitwy oraz różaniec. Towarzyszyły nam liczne znicze oraz transparenty z namalowanymi gryzami Warszawy, hasłami przypominającymi tamten tragizm jak i oczywiście Flagai Polski. Uroczystość zgromadziła kilkaset osób mimo, że niestety Stare Miasto jak i przyległe mu Krakowskie Przedmieście niestety niczym nie różniło się od pozostałych dni roku. Ludzie żyli swoim zyciem, odprężali się w kawiarniach i pubach po trudach pracy, nim chociaż na chwilę przyłączyć się do nas, jak i zainteresować wydarzeniu. 

8 września był ciąg dalszy heroizmu końca trzeciej dekady poprzedniego wieku. Organizatorem była Dzielnica Ochota, która od lat pielęgnuję pamięć tych wydarzeń, bardzo sumienie i pięknie się do nich przygotowując. Co zrozumiałe, prócz miejscowych władz jak i partii zasaiadających w Sejmie i Senacie oraz weteranów, były obecne również liczne delegacje pobliskckich szkół, które przygotowały bardzo wzruszające wystąpienie artystyczne. Usłyszeliśmy z ich ust znane i lubiane pieśni legionowe, "Szara Piechota", "Hej kto Polak" oraz "Wojenko, wojenko". Ostatni była ulubioną Marszałka Józefa Piłsudskiego. 

Głos zabrał Pan Józef Kolesiński, który jest obecnie Prezesem Związku Kombatantów II RP, zrzeszającym 11 środowisk. Jest również członkiem Fundacji "Warszawa Walczy". Towarzyszyli mu Ludmiła Płochocka z AK i Mieczysław Pogodziński reprezentujący Sybiraków. 

Przypomnieli oni nam piękną i heroiczną postać prezedenta Warszawy Stefana Starzyńskiego, który "Chciał widzieć Warszawę wielką, i taką ją widział". Mogliśmy wysłuchać jego przemówień cytowanych w przedstawieniu ochockich szkół, jak i oryginalnego głosu puszczanego z taśmy. Starzyński mimo zdradzieckiej niesprawiedliwej napaśći Niemców na nas nie przestraszył się, wlewając swą odwagę mieszkańcom stolicy, którzy również się nie bali. 

Obecnie rodacy i mieszkańcy Niujarzmionego Miasta kojarzą tę postać praktycznie tylko z popiersiem znajdującym się przed Ratuszem na Placu Bankowy w pobliżu Metra Ratusz-Arsenał jak i pomysłodawcy tej podziemnej kolejki, której budowę przerwała właśnie wybuch wojny. Stefan Starzyński miał również wiele innych pmysłów, o ktorych mało kto wie. Zapewne nikt z nas prawie nie zastanawia się dlaczego na Grochowie przy Stadionie Narodowym, a do niedawna jeszcze X-lecia, ulice mają nazwy zagranicznych miast jak i państw. Otóż to, właśnie w tamtym miejscu miało powstać ogromne europejskie expo, które byłoby stałą całoroczną ekspozycją, na której poszczeglne kraje miały by swe ekspozycje. Dlatego spotykamy się m.in z ulicami Francuzką, bądź też Aleją Stanów Zjednoczonych. 

Gorący patriota, próbujący każdego dnia zarażać tą wartością znajomych, jak i napotykanych na życiowej drodze ludzi.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura