Pierwsi chrzescijanie, podobnie jak Sakiewicz płaczący nad debetami na swoich kartach, nie byli zamożnymi ludżmi. To byla główną trudnością pasjonującego, trwajacego dwieście lata dochodzenia okoliczności powstania Nowego Testamentu, ponieważ pierwsze ewangelie spisywano na tanich, ale nietrwałych papirusach. Poczatkowo jeszcze w XIX wieku sądzono, że spisano go dopiero w IV wieku, prawie trzysta lat po smierci Jezusa, wiec szokiem bylo odnalezienie na początku XIX wieku przez Johna Rylandsa w egipskiej mumi fragmentu papirusu z ewangelią Sw Jana . Ten datowany na setny rok naszej ery manuskrypt jest najstarszym do tej pory znalezionym materialnym świadectwem ewangelii, ponad 200 lata młodszym o slynnego kodeksu Synajskiego odkrytego pare lat wcześniej w bibliotece klasztoru sw Katarzyny w Egipcie. Po dwustu latach wysiłkow różnych badaczy, pełnych nieraz przygód rodem z Indiana Jonesa połączonych z analizą paleograficzną, czyli badaniem jezyka i kontekstu historyczego tresci papirusów ustalono, ze ewangelie musiały powstać do 70 roku naszej ery, więc w pierwszym pokoleniu po śmierci i zmartwychstaniu Jezusa.
W połowie zeszłego wieku swiatem biblistów swiatem wstrząsneło wykopanie przez beduinskiego chlopa z poludniowego Egiptu, Muhammada Alego ewangelii gnostyckich, wielu rekopisów ze spisanymi na przyklad ewangeliami Jana,Tomasza, Jakuba, Filipa i co najciekawsze- z tekstem ewangelii Judasza. Utworzyli je w IV wieku gnostycy, czyli poszukiwacze wiedzy i prawdy, ruch religijny czerpiący całymi garściami z chrzescijaństwa, a przede wyszystkim z Platona . Po wnikliwych badaniach uczeni bibliści orzekli, ze rekopisy gnostyckie to apokryf- to tylko dzieło udające prawdziwe ewangelie, nie przepracowane Duchem Swiętym, więc pismo fałszywe, w dodatku nieudaczne naśladownictwo .
Dzisiaj jest łatwiej, bo o raporcie Macierewicza 28 dni po Smoleńsku wiemy wiecej. Został utworzony w Rejtanie u tescia Sakiewicza przez dziennikarza Gugulskiego i asystenta Macierewicza do 10 Sierpnia, gdyż są naoczne zeznania wielu ciagle żyjacych świadkow, jak szef sejmowego zespołu obiecywał go wtedy do kupienia w ksiegarniach . Wiadomo takze, ze sprzedawano go kilka dni po 20 sierpnia, gdy nagle ten artefakt został uznany za nie wydany, nie ukończony i nigdy nie istniejacy. Przypadkowym zbiegiem okoliczności wykopałem go w grotach Ksiegarni Gazety Polskiej i mój manuskrypt pełni obecnie role papirusów Rylandsa- to teraz najstarszy zachowany fragment Prawdy i Wiedzy w 28 miesiecy po Smoleńsku , zwany juz ewangelią według Rejtana.
Czy teraz, gdy Antoni Macierewicz zapowiada opublikowanie nowego i poszerzonego raportu 10 wrzesnia, nie mamy tu do czynienia ze zwykłym z apokryfem ? Widac , że ten nowy raport bedzie pełnil taką samą role jak ewangelie gnostyckie wobec prawdziwego Nowego Testamentu. Tym bardziej, ze pan minister obiecał dodanie nowych fragmentów .To rzeczywiscie zdumiewajaca analogia - tekstu ewangelii Judasza takze nie było w oryginale Nowego Testamentu. Ewangelie Rejtana ogłosiłem niedawno na tym blogu, więc gdy ukaze sie ten nędzny apokryf Macierewicza, należy się spodziewać, ze wielu smoleńskich biblistów bedzie porównywalo te papirusy z wypiekami na twarzy.