wzusiech wzusiech
588
BLOG

NIE PŁAKAŁEM PO KACZYŃSKIM - wspomnienie

wzusiech wzusiech Polityka Obserwuj notkę 21

 

 

 
 
Wspomnienie 10.04.2010 r.
 
 
 
 
Sobota, wstałem później, kliknąłem TVN24 i dowiedziałem się: mgła, mimo to lądowali, katastrofa, zginęli... Nie do uwierzenia, przez chwilę szok a potem zaczęło docierać do mojej świadomości znaczenie wydarzenia:
 
 
+++
 
 
Jarosław Kaczyński ma szansę na wybór na prezydenta - było dla mnie oczywiste, że będzie startował i o ile jego brat nie miał żadnych szans, to teraz litość, współczucie... jak się później okazało niewiele się pomyliłem.
 
 
+++
 
 
Doigrali się. Przez myśl przemknęło mi skandaliczne zachowania Kaczyńskiego i jego otoczenia podczas (i po) wyprawy do Gruzji... I znowu „musieli”, tym razem kampania wyborcza, to lądowanie we mgle, bezmyślność, brawura, niekompetencja, kiedyś to musiało się tak skończyć.
 
 
+++
 
 
Nie płakałem po Kaczyńskim. Nie płakałem również po innych ofiarach. Zdawałem sobie sprawę z ogromu nieszczęścia dla rodzin, ale o porównywalnych tragediach niemal codziennie donoszą media... Nie znałem ich osobiście. Był tam najgorszy prezydent III RP, najgorszy prezes NBP, najgorszy RPO, najgorszy prezes IPN; wśród pasażerów nie było nikogo, kogo bym sobie wysoko cenił a wiele osób wręcz przeciwnie (niezmiernie śmieszyły mnie późniejsze "śmierć elity", "zginął kwiat", a Wawel to po prostu profanacja)...
 
 
+++
 
 
Uznanie dla państwa, władz (taki mały podziw) za świetne, błyskawiczne działanie, płynne przejęcie obowiązków na opuszczonych urzędach... Mimo wyjatkowości wydarzenia konstytucja i urzędnicy dali radę.
 
 
+++
 
 
Telefony, SMS-y ze znajomymi, w stylu "ale jaja, rozbili się..."
 
 
+++
 
 
Telewizja nie do oglądanie, radio nie do słuchania - żałoba. Potem było jeszcze gorzej...
 
 
+++
 
 
Wieczorem wypad na piwko i zdziwienie. Inni też za bardzo się nie przejęli, puby nie opustoszały, ludzie się bawili. Katastrofa była oczywiście tematem rozmów, ale... Polska żyła dalej.
 
 
 
 
 
 
 
 
PS
Zdaję sobie sprawę, że takie wspomnienie może być dla tutejszych czytelników niezrozumiałe, zaskakujące ale proszę o chwilę refleksji: prawda jest taka, że większość(?) Polaków nie płakała po Kaczyńskim...
 
wzusiech
O mnie wzusiech

normalny, w odróżnieniu

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka