
Lustro historyczne
Weszli rano. Bez wypowiedzenia wojny. Zaatakowali wsie, miasta i miasteczka. Tuż za wojskiem ciągnął szwadron politruków, oficerów bez przydziału, twardogłowych i bezwzględnych. Na potrzeby swojej misji mieli armię manekinów, które nauczone były tylko jednej kwestii: