19 czerwca 2007- 15 lipca 2007. Trakt Królewski w Warszawie; 3 tysiące osób, 150 namiotów.
Prezydent Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz stwierdziła wówczas, że nie widzi przesłanek do przerywania protestu.
Jej zdaniem nie było zagrożenia zdrowia ani życia, dlatego nie było potrzeby delegalizacji "białego miasteczka". Uznała obozowisko przed Urzędem Rady Ministrów za legalne; jako zgodny ze standardami europejskimi sposób wyrażania sprzeciwu.
Poparł ją w tym Donald Tusk:
„Nie zdziwiłbym się, gdyby coraz więcej grup społecznych sięgało po takie próby dochodzenia swoich roszczeń, bo widać, że jak ktoś w sposób cywilizowany demonstruje, to nie ma szans z tym rządem. "
Protestujących wspierało wiele znanych osób. Obozowisko zaszczycili swą wizytą m.in. Jolanta Kwaśniewska, Ryszard Kalisz, Krystyna Janda, Marek Kondrat. Chwilę dla protestujących znalazła też sama pani Hanna Gronkiewicz-Waltz.
11 kwietnia 2011 - Trakt Królewski w Warszawie; 7 osób, 1 namiot.
"Jak powiedziała dyrektor biura bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego stołecznego ratusza Ewa Gawor, namiot został usunięty przez ZDM w asyście straży miejskiej i policji, ponieważ znajdował się nielegalnie w pasie drogi. Został zabrany do magazynu i będzie wydany osobie, która się po niego zgłosi, lecz ta wcześniej zostanie ukarana mandatem. Jak zaznaczyła, żeby umieścić cokolwiek w pasie drogi, konieczne jest uzyskanie zgody jej zarządcy,a w przypadku Traktu Królewskiego- także konserwatora zabytków.
"Pracownicy Zarządu Dróg Miejskich od rana usiłowali uprzątnąć ten teren, osoby pod namiotem nie stosowały się do poleceń, w związku z czym wezwana została straż miejska" - potwierdziła jej słowa rzeczniczka stołecznej straży miejskiej Monika Niżniak. Dodała też, że strażnicy nie dotykali namiotu, a jedynie udzielali asysty pracownikom ZDM. Poinformowała także, że podczas interwencji zatrzymane zostały dwie osoby w związku z niestosowaniem się do poleceń strażników; mają one zostać przekazane policji.
Rzeczniczka ZDM Urszula Nelken nie potwierdziła informacjipodanych przez Niżniak. Jak zaznaczyła, ZDM może jedynie stwierdzić, że pas drogi został zajęty w sposób nielegalny i nałożyć karę pieniężną. "Nie mamy prawa nikogo legitymować, a tym bardziej niczego usuwać" - dodała. "
Polska The Times
Chcesz wiedzieć kim jestem? Rozwiń, a całą skrytą prawdę o mnie, zaczerpniesz wprost z krynicy prawd wszelakich, tryskających spod klawiatury pani Renaty Rudeckiej - Kalinowskiej! Tako rzecze źródło; przestrzegając nierozważnych, nieświadomych lub zagubionych: Uważaj - to pisowiec! Nieuczciwy, wredny, głęboko niemoralny, ale inteligentny. I właśnie dlatego wyjątkowo odrażający. Uprawia propagandę pisowską usiłując kpić w sytuacjach, w których kpić z ludzi nie należy. To takie wykalkulowane chamstwo. Nie wiem, czy mu za to płacą, ale zachowuje się, jakby tak było. Nie zawaha się przed rzuceniem na kogoś oszczerstwa, kłamie. Dokarmia się podziwem, jaki czuje do samego siebie. Pieści się słowami i dosrywaniem. Straszliwie pretensjonalny. Prowadzi obronę pisowskiego tałatajstwa nie wprost, ale przez bezwzględny, cyniczny atak na przeciwników. Stosuje zmyły poprzez budzenie do siebie zaufania zwolenników ludzi, których chce niszczyć, zręcznie stwarzając pozory sympatii. Jest podstępny i zawistny. W sumie bardzo ciekawa postać - tak na dwa trzy komentarze. Potem wyłazi z niego całe pisowskie g... Zdemaskowany przyznaję; jestem kryjącym się w mrokach netu, destruktorem o imieniu Mefistofeles. Ich bin ein Teil von jener Kraft, die stets das Böse will und stets das Gute schafft. Z tego też powodu lojalnemu C.K. Żurnaliście - panu Jerzemu Skoczylasowi - zalecałbym daleko posuniętą wstrzemiężliwość przy próbie realizacji jego bufońskiego anonsu, cyt.; Jak cię spotkam na żywo, to obiję ci twój parszywy ryj! Sei reizend zu deinen Feinden, nichts ärgert sie mehr, Herr Redakteur!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka