yassa yassa
182
BLOG

Amazonia w weekend czyli salon24 dla zaawansowanych

yassa yassa Kultura Obserwuj notkę 12

...nagle, zza załomu rzeki wyłonił się widok zapierający dech w piersiach.

Legendarna, osnuta tajemnicą wioska dzikich, zdawać się mogło, istniejąca tylko  w przekazach tubylców, ukazała się w całej swej okazałości:

 

Lecz na próżno byłoby doszukiwać się na pokładzie entuzjazmu odkrycia. Zamiast niego, w naszych oczach pojawił się niepokój. A w duszach wyczuwało się narastającą trwogę...Powróciły, mrożące krew w żyłach, opowieści o tym miejscu.

Ileż jeszcze niebezpieczeństw przed nami?

Wprawdzie, jak donieśli zwiadowcy, ślady mountainboardu prowadziły prosto do wioski. Ale jak w niej odszukać zaginionego?

Znalezienie zielono żółtoczerwony beretu, poniewierającego się gdzieś w okolicach Opery, nie nastrajało optymistycznie.

Czy jego właściciel jeszcze żyje?

Bo nie ulegało wątpliwości, do kogo należało to nakrycie głowy, opatrzone charakterystycznym logo Giorgio Armaniego.

Jedyna nadzieja w Sabie, specjalnie wyszkolonej przez najlepszych celników. Czy jej nos nie zawiedzie? Czy wyczuje w babilońskim tyglu ten słodkawy zapach, specyficzną woń otulającą dobrego człowieka? Czy nie zagłuszy jej wszechogarniający, kwaśny odorek ciemnogrodu?

Te i inne pytania mąciły naszą radość z dotarcia do celu. Po tylu trudach...

Chcesz znaleźć klucz? Chcesz wiedzieć, o co chodzi?

Wpadaj do nas, do czynnego całą dobę Salonu 24 !


yassa
O mnie yassa

Chcesz wiedzieć kim jestem? Rozwiń, a całą skrytą prawdę o mnie, zaczerpniesz wprost z krynicy prawd wszelakich, tryskających spod klawiatury pani Renaty Rudeckiej - Kalinowskiej! Tako rzecze źródło; przestrzegając nierozważnych, nieświadomych lub zagubionych: Uważaj - to pisowiec! Nieuczciwy, wredny, głęboko niemoralny, ale inteligentny. I właśnie dlatego wyjątkowo odrażający. Uprawia propagandę pisowską usiłując kpić w sytuacjach, w których kpić z ludzi nie należy. To takie wykalkulowane chamstwo. Nie wiem, czy mu za to płacą, ale zachowuje się, jakby tak było. Nie zawaha się przed rzuceniem na kogoś oszczerstwa, kłamie. Dokarmia się podziwem, jaki czuje do samego siebie. Pieści się słowami i dosrywaniem. Straszliwie pretensjonalny. Prowadzi obronę pisowskiego tałatajstwa nie wprost, ale przez bezwzględny, cyniczny atak na przeciwników. Stosuje zmyły poprzez budzenie do siebie zaufania zwolenników ludzi, których chce niszczyć, zręcznie stwarzając pozory sympatii. Jest podstępny i zawistny. W sumie bardzo ciekawa postać - tak na dwa trzy komentarze. Potem wyłazi z niego całe pisowskie g... Zdemaskowany przyznaję; jestem kryjącym się w mrokach netu, destruktorem o imieniu Mefistofeles. Ich bin ein Teil von jener Kraft, die stets das Böse will und stets das Gute schafft. Z tego też powodu lojalnemu C.K. Żurnaliście - panu Jerzemu Skoczylasowi - zalecałbym daleko posuniętą wstrzemiężliwość przy próbie realizacji jego bufońskiego anonsu, cyt.; Jak cię spotkam na żywo, to obiję ci twój parszywy ryj! Sei reizend zu deinen Feinden, nichts ärgert sie mehr, Herr Redakteur!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Kultura